Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Iwan Jefremow
11
5,9/10
Urodzony: 22.04.1907Zmarły: 05.10.1972
Radziecki paleontolog i pisarz fantastyki.
Urodzony w wiosce pod Petersburgiem, od 1924 student paleontologii na uniwersytecie w Leningradzie (dzisiejszy Sankt Petersburg). Nie ukończył nauki, ale mimo to rozpoczął pracę naukową uczestnicząc w wyprawach m.in. na Ural i do Azji Środkowej. W 1941 uzyskał tytuł doktora biologii. Jefriemow jest autorem ponad 100 publikacji naukowych, w większości dostępnych jedynie w języku rosyjskim. W 1944 zadebiutował jako pisarz zbiorami nowel. W 1948 wydał powieść "Gwiezdne okręty", natomiast w 1957 swoje prawdopodobnie najpopularniejsze dzieło - "Mgławicę Andromedy". Inne utwory Jefriemowa to m.in. "Księżycowa skała", "Serce węża" i "Wyprawa Ba-Wer-Dżeda". W 1975 nakładem wydawnictwa Mołodaja Gwardija ukazały się w pięciu tomach jego Dzieła zebrane. Współcześnie Jefriemowa uważa się za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli powojennej fantastyki radzieckiej.
Urodzony w wiosce pod Petersburgiem, od 1924 student paleontologii na uniwersytecie w Leningradzie (dzisiejszy Sankt Petersburg). Nie ukończył nauki, ale mimo to rozpoczął pracę naukową uczestnicząc w wyprawach m.in. na Ural i do Azji Środkowej. W 1941 uzyskał tytuł doktora biologii. Jefriemow jest autorem ponad 100 publikacji naukowych, w większości dostępnych jedynie w języku rosyjskim. W 1944 zadebiutował jako pisarz zbiorami nowel. W 1948 wydał powieść "Gwiezdne okręty", natomiast w 1957 swoje prawdopodobnie najpopularniejsze dzieło - "Mgławicę Andromedy". Inne utwory Jefriemowa to m.in. "Księżycowa skała", "Serce węża" i "Wyprawa Ba-Wer-Dżeda". W 1975 nakładem wydawnictwa Mołodaja Gwardija ukazały się w pięciu tomach jego Dzieła zebrane. Współcześnie Jefriemowa uważa się za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli powojennej fantastyki radzieckiej.
5,9/10średnia ocena książek autora
174 przeczytało książki autora
258 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mgławica Andromedy
Iwan Jefremow
Cykl: Wielki Pierścień (tom 1)
5,2 z 44 ocen
130 czytelników 11 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Mgławica Andromedy Iwan Jefremow
5,2
Przez fabułę prowadzi nas czternastoosobowa załoga statku Tantra, który zmierza do planety, z którą utracono kontakt. Okazuje się, że planeta jest wymarła, jej mieszkańcy zginęli. Dodatkowym problemem jest paliwo – Tantra powinna je uzupełnić. Kolejnym problemem staje się gwiazda żelazna, jak się szybko okazuje, niebezpieczny obiekt nie tylko ze względu na swoją fizyczną specyfikę, ale i na organizmy, które ją zamieszkują. (ten wątek to wypisz wymaluj „Obcy”)
Jedynym plusem jest to, że załoga odkrywa dawno zaginiony statek kosmiczny „Żagiel”. Tyle w powieści charakternej, mrocznej SF. Dalej mamy już tylko kalejdoskop pomysłów, choć związanych bohaterami.
Żeby jakoś zracjonalizować tę powieść, należy chyba potraktować Jefremowa jako filozofa. Filozofa, który próbuje zgłębić naturę ludzką, odgadnąć jej przyszłość, to co ją warunkuje i znaleźć dla niej „raj” wspomagany technologią. Później swoje przemyślenia łączy w całość – karkołomnie.
I jak to w filozofii, mnóstwo myśli rozbieganych, tematów poruszonych i problemów, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi, wszystko gdzieś w powietrzu zawisa: niedokończone, poszarpane, zmiksowane ze sobą. Jedynie niezmienny jest patos i propaganda. Patos może wynikać z manieryzmu, propaganda z czasów i miejsca. Lata 50. w ZSRR raczej nie skłaniały do śmiałych koncepcji odbiegających od ideowej myśli partyjnej.
Wydaje mi się, że Jefrenow i tak dość skutecznie lawiruje na tej płaszczyźnie. Z jednej strony nie mamy wątpliwości, że raj na ziemi zapewnił komunizm i społeczeństwo w nim wychowane, z drugiej dość często pada słowo „obowiązek” - jak choćby (…) jako kobieta spełniłam swój obowiązek, rodząc dwoje dzieci (…). A i „zakaz” się pojawia: zakaz picia, palenia i używek pokrewnych.
Summa summarum: z jednej strony technikalia z dużym potencjałem i śmiałą wizją ekspansji kosmosu z gęstością „zaludnienia” niczym w Tokio, z drugiej męczący miszmasz wątków, które ostatecznie nic do fabuły nie wnoszą.
Mgławica Andromedy Iwan Jefremow
5,2
Początek obiecywał fajny, kosmiczny quest na pograniczu space opery i klasycznego, eksploracyjnego s-f (motyw gwiazdy żelaznej i jej planet jest świetny),ale niestety to tylko dobre złego początki, bo sama w sobie "Mgławica Andromedy" to przyprawiające o mdłości fantasmagorie naukowca (Jefremow stworzył nawet dziedzinę nauki) o idealnym świecie komunistycznym. Ciężko to nawet nazwać fantastyką, bo to są li tylko zboczone urojenia pomylonego lewaka, tytułem przykładu:
"Jedno z najważniejszych zadań ludzkości to przezwyciężenie ślepego instynktu macierzyńskiego. Jest rzeczą bezsporną, że tylko zbiorowe wychowanie dzieci przez specjalnie w tym celu kształconych i dobieranych ludzi może ukształtować człowieka naszej społeczności. Każda matka wie, że cały świat jest życzliwie ustosunkowany do jej dziecka". str.361
Słodkie, co? Normalnie bajka.
Cała książka to słodki, utopistyczny rzyg, jak z wizji Adolfa o aryjskiej cywilizacji, czytając o pięknych i młodych, odrealnionych bohaterach świata przedstawionego miałem cały czas przed oczyma olimpijczyków z teledysku Rammstein - "Stripped". Ostatni raz z tak obrzydliwą propagandą miałem do czynienia czytając "Stalowy skok" Pera Wahloo, jedną z najgorszych książek w historii galaktyki.
W każdym razie, poza kilkudziesięciostronicowym wątkiem gwiazdy żelaznej, cała fabułę "Mgławicy Andromedy" wyraża następujący cytat:
"Zanim świat zdążył osiągnąć ustrój komunistyczny, wyrąbano lasy, spalono nagromadzone przez setki lat zasoby węgla i ropy, zanieczyszczono powietrze dwutlenkiem węgla i wyziewami fabrycznymi, wytępiono piękne i nieszkodliwe zwierzęta ..."