Rozdarty naród. Polska brygada spadochronowa w bitwie pod Arnhem George F. Cholewczynski 7,7
Wspomnienia polskich spadochroniarzy z operacji "Market-Garden". Napisana w dobrym anglosaskim stylu: ja mam tezę, a wy róbcie z nią co chcecie, stąd polecam szczególnie jako uzupełnienie innych pozycji, jako kolejny głos w dyskusji, kto nawalił. I szczególniezwracam uwagę tym, którzy podkreślają, że jest hagiografią gen. Sosabowskiego - polecam poczytać bardziej popularną literaturę brytyjską (np. Ospreya) dot. operacji lub Montgomerego. Wtedy ta pozycja (wydana początkowo w języku angielskim) jawi się jako pewna opozycja względem propagowanego z reguły obrazu (Monty był może arogancki, ale był bezbłędny). Osobiście między wierszami udało mi się doczytać, dlaczego właściwie Sosabowskiego potraktowano tak okrutnie, jego styl dowodzenia i charakter są widoczne w tych żywych relacjach jego podkomendnych. No i właśnie, na plus dwie rzeczy: bardzo plastyczne, liczne relacje, pełne szczerych opinii (dla mnie szczególnie ciekawe podkreślenia wzajemnych relacji i opinii o Holendrach, Brytyjczykach i Amerykanach) i opis działań po operacji, bo z reguły opisy kończą się 26 września, a tutaj mamy jeszcze "co dalej", w krótszej i dłuższej perspektywie. Bardzo się cieszę, że do licznej literatury ktoś dopisał polski głos. Czuć w całej książce emocje które towarzyszyły tym żołnierzom, przed, w czasie i po wojnie. Dla nich i o nich jest przede wszystkim ta książka, bo sama w sobie na pewno nie jest opisem bitwy, a tylko dokładną relacją z jej fragmentu, z zaznaczonym tłem historycznym dot. relacji Polska-alianci by lepiej zrozumieć emocje, które polskim spadochroniarzom towarzyszyły.