Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Włodzimierz Zagórski
Źródło: pl.wikipedia.org
Znany jako: Chochlik
12
6,7/10
Urodzony: 07.11.1834Zmarły: 13.02.1902
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
103 przeczytało książki autora
154 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ziemia polska w pieśni. Antologia. Z 12 reprodukcyami obrazów artystów polskich
6,5 z 4 ocen
15 czytelników 0 opinii
1913
Najnowsze opinie o książkach autora
W XX wieku. Fantazja humorystyczna Włodzimierz Zagórski
5,8
Pocieszna książeczka, w sumie słusznie wyciągnięta z mroków niepamięci, choć szkoda, że dopiero w 2013 roku. Jej fabuła jest nader skromniutka. Ot, warszawiak żyjący w 1993 roku, mający już na karku 159 lat, niespodziewanie zakochuje się w pięknej paryżance, w rzeczywistości pochodzącej z Brazylii bogatej prawnuczce Adolfa Dygasińskiego. Udaje mu się zapożyczyć na podróż do Francji, ale ma do pokonania znacznie poważniejszą przeszkodę - matrymonialne zakusy siedmiokrotnej wdowy, z którą 137 lat temu miał przelotny romans.
Jednak to nie fabuła - notabene rozczarowująco bezsensownie zamknięta - przynosi tu najwięcej satysfakcji. Najciekawsze są realia Warszawy roku 1993, wymyślone przez autora piszącego równo wiek wcześniej, gdy jeszcze nie było samochodów ani samolotów. W mieście nie ma już koni, wszędzie kursują elektryczne omnibusy, na chmurach widnieją rzeźbione reflektorami ogłoszenia, zaś na dnie rzeki - uregulowanej w końcu, jak podkreśla sam autor - funkcjonują ekskluzywne kluby i restauracje, obsługiwane przez... automatyczne kelnerskie syreny. Zabrakło jednak Zagórskiemu wyobraźni o tyle, że Warszawa liczy ledwie dwa miliony mieszkańców (i to w sytuacji, gdy ci, których stać na Vitalinę, swobodnie żyją powyżej stu lat),a jej mieszkańcy wciąż posługują się rublami, co by wskazywało na to, że Polski jak nie było, tak nie ma.
Całości smaczku dodaje raz zgrabny, innym razem przaśny humor oraz rozliczne odniesienia do współczesnych autorowi przebojów literackich. Trzeba jednak brać poprawkę na to, że "W XX wieku" już w założeniach było niezobowiązującą chałturką i dziś może zadowolić raczej niezbyt szerokie grono czytelników - przeważnie tych mających sentyment do dawnych dziejów oraz tych, którzy ciekawi są tego, jak ludzie XIX wieku widzieli świat przyszłości.
(Esensja.pl)
Diable wiano Włodzimierz Zagórski
8,7
Nowela fantastyczna Włodzimierza Zagórskiego (którego utworów, przyznaję, nie czytałam dotąd wcale, a szkoda) z 1894 roku, wydana przez Fundację Festina Lente w 2013 roku i udostępniona na www.chmuraczytania.pl
Kolejna wspaniała rzecz w wersji PDF. Doskonały, błyskotliwy humor, iście z piekła rodem. Oto diabeł gubi swą torbę, w której trzyma noworoczne podarki dla "grzecznych i bogobojnych" niewiernych żon, krwiopijców bankowych i innej maści grzeszników. Znajduje ją pijany w sztok szewc Onufry. Ladaco, jakich mało. Leń i obibok, żyjący na koszt narzeczonej.
Podarki uważa Onufry za zbędne, bo nie rozumie ich przeslania, ale w sakwie znajduje też sporo pieniędzy. Idą jednak tylko na przyjemności - błyskotki, balangi i rozpustę. A jak to w bajce o złotej rybce bywało, obdarzony nabywa coraz większego apetytu...
Wszystko ma jednak swój kres...
Nie chcę zdradzać zakończenia, bo polecam gorąco przeczytać.
Powiastka prosta, z mocną satyrą na stan ówczesnych obyczajów, chociaż przecież wciąż aktualna. Włączenie postaci diabelskich czyni ją wielce sugestywną i podkreśla walory dydaktyczne. Śmiechu przy tym co niemiara.