Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jane Smiley
8
7,5/10
Urodzona: 26.09.1949
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
70 przeczytało książki autora
139 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Muu Jane Smiley
5,7
Są takie książki,o których nie wiele można powiedzieć.
Ot napisane,tam kiedy i mało kto o nich wie.Taką książką jest bez wątpienia ta.
Gdzieś,leży taki fajny fikcyjny uniwersytet.Studenci,oprócz nauki zajmują się też seksem,balangami i uwaga...poważnymi zagadnieniami.
Te tematy,to nie tylko jak się ubrać na imprezkę,lecz dotyczące ochrony przyrody.Na przykładzie Kostaryki,także sprawy geopolityczne.
Kończy się epoka komunizmu w Europie.Parę razy pada nazwa naszego kraju.
Wbrew tytułowi,książka jest mądra i ciekawie napisana.
Znalazłem,tu też rzecz która mnie rozbawiła.
Mianowicie,Polak-katolik z USA zmienia płeć.
Popłynąłem.
Polecam,warto.
Tysiąc akrów Jane Smiley
6,8
Nie powiem, ta książka mnie zaskoczyła - jej sielski początek i klimat amerykańskiej wsi w ogóle nie zapowiadały wątków i rozwoju wydarzeń, które znalazłam na kolejnych jej stronach. Ta intrygująca powieść doskonale obrazuje destrukcyjną siłę rodzinnych tajemnic i gier pozorów, za którymi kryją się chowane przez lata urazy i krzywdy wyrządzane najbliższym za cichym przyzwoleniem społeczeństwa; udowadnia też, że prawda skryta jest zawsze pod warstwą wersji i opinii poszczególnych osób, a rodzinnych waśni nie powinno się oceniać z perspektywy postronnych obserwatorów.
Książka Jane Smiley pod pewnymi względami przypomina mi "Pieśń o poranku" Paulliny Simons (jeśli chodzi o niespodziewane zwroty akcji w pozornie prostej historii) i "The Good Apprentice" Iris Murdoch (jeśli chodzi o refleksyjny ton) i choć nie jest lekturą do końca w moim stylu (być może wtedy moja ocena byłaby jeszcze wyższa),to cieszę się, że miałam okazję po nią sięgnąć, bo powieść ta jest niezwykle ciekawa pod względem psychologicznym.