Paweł Dunin-Wąsowicz – warszawiak, dziennikarz, publicysta, krytyk literacki, varsavianista, redaktor naczelny miesięcznika „Lampa”, założyciel wydawnictwa Lampa i Iskra Boża, autor kilkunastu książek. Pasjonat tworzący wysokiej jakości dzieła literackie czy artystyczne (śpiewa i gra na gitarze w zespole Meble). Twórczo łączy odwołania do kanonu literatury z odniesieniami do książek niszowych, pisarzy zapomnianych lub współczesnych o jeszcze niewyrobionej marce. W 2017 r. ukazało się I i II wydanie Żoliborskiego przewodnika literackiego Pawła Dunin-Wąsowicza – na łamach którego autor wskazał ok. 300 źródeł literackich odwołujących się do rozlicznych miejsc na Żoliborzu.
Tekst otwierający, czyli tekst Krzysztofa Środy to wisienka na torcie, który wyglądem obiecywał wiele. Wspaniale napisany, to jest petarda. Z polotem, na temat. Dla niego warto było. Podobał mi się również tekst Marii Poprzęckiej o osiedlowych śmietniskach. Te dwa teksty zapamiętam na dłużej, reszta niestety nie porwała mnie, nieraz walczyłam ze znużeniem lub irytacją.
Spodziewałem się czegoś innego... Jakiejś analizy tego, co wyrzucamy, jak wyrzucamy, czy robimy to mądrze, czy głupio, co można poprawić w zakresie działania gospodarstwa domowego, a co w skali kraju. W każdym razie jakiejś konkretnej wiedzy opakowanej w piękne słówka. A dostałem - nomen omen - piękne słówka. Eseje i felietony, które łączy temat śmieci, bardzo szeroko interpretowany. Bezpośrednio po lekturze miałem całkiem niezłe wrażenia, ale miesiąc po przeczytaniu książki trudno mi nawet przywołać wszystkie jej elementy, za kilkoma wyjątkami. Po prostu treść wypadła mi z głowy, co się mi rzadko zdarza. Typowy problem książek średnich, za dobrych, aby wypominać ich wady, ale też nie na tyle wybitnych, aby zapadały w pamięci. Czyżby do przeczytania i zapomnienia?