historyk sztuki, profesor nauk humanistycznych, od 2012 podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a od 2014 minister kultury i dziedzictwa narodowegohttp://www.mkidn.gov.pl
"Malarstwo jest milczącą poezją, a poezja - mówiącym malarstwem"
"100 najpopularniejszych obrazów świata" to album z - wbrew temu co sugeruje tytuł - 116 najpiękniejszych i najpopularniejszych dziełami wybitnych mistrzów rzemiosła malarskiego. Znajdziemy tu dzieła takich artystów jak Rafael Santi, Michał Anioł, Caravaggio, Rembrandt, Rubens, Delacroix, Degas, van Gogh, Klimt czy Picasso. Każdy obraz zaopatrzony jest w informacje na temat daty jego powstania, wymiarów, techniki w jakiej został wykonany, miejsca przechowania a także nazwę epoki lub prądu malarskiego który reprezentuje. Każdy obraz zaopatrzono również w ciekawy opis oraz życiorys - streszczony w kilku zdaniach - autora tegoż dzieła. Nie jest to może pozycja obowiązkowa dla miłośników sztuki, aczkolwiek książkę i tak polecam - ze względu chociażby na piękne, eleganckie wydanie, świetne reprodukcje, ciekawe opisy i informacje. Jedyny minus - wybór tych dzieł jest zdecydowanie subiektywny niż obiektywny, bowiem są to najsłynniejsze obrazy według autorów książki; obrazy które według autorów każdy powinien znać. No cóż, nie wiem jak inni, ale ja większość Czytelników obrazów nie znałam. Choć oczywiście są tu dzieła których nie da się nie kojarzyć - choćby "Narodziny Wenus" Botticellego, "Krzyk" Muncha albo "Mona Lisę" da Vinci.
"Sam akt malowania jest modlitwą"
Po ten album sięgnęłam po pierwszego dlatego, że od lat interesuje się sztuką - sama nie Najbardziej lubię malarstwo z epoki renesansu quattrocento, romantyzmu (twórczość Turnera i Friedricha),postimpresjonizm (van Gogh i jego piękne "Gwiaździste niebo" - mój najukochańszy obraz) oraz dzieła prerafaelitów ("Ofelia" J.E. Milleta czy "Beata Beatrix" Rossettiego). Po drugie: piszę maturę z historii sztuki - w dodatku rozszerzoną - więc muszę gruntownie się przygotować żeby otrzymać w miarę przyzwoity wynik :p
"Malarstwo - coś pośredniego między myślą a rzeczą"
_______________________________
cytaty:
[1] Symonides
[2] Balthus
[3] Samuel Taylor Coleridge
Wyzwanie czytelnicze LC na czerwiec
Gdyby zmienić tytuł tego albumu ze „100 najsłynniejszych obrazów świata” na „100 słynnych, choć niekoniecznie najpopularniejszych obrazów”, wszystko by się zgadzało. Nie jestem żadnym znawcą malarstwa, choć bardzo nad tym boleję. Sądzę, że ten album jest adresowany właśnie dla takich amatorów jak ja. Więc jak coś jest zgodnie z tytułem najsłynniejsze, to nawet laik powinien to znać. Z wyjątkiem Rembrandta i da Vinci każdego malarza reprezentuje jeden obraz. Dlatego zgrzyta mi np. „Kobieta czytająca list” zamiast „Dziewczyny z perłą” Vermeera. Przy van Goghu można dyskutować, czy „Słoneczniki”, czy „Gwiaździstą noc”, ale na pewno nie „Autoportret z zabandażowanym uchem” jest najbardziej znany. Przy nieznanych mi malarzach nie mam więc zaufania, czy przedstawione obrazy są rzeczywiście najważniejsze.
Oprócz dyskusyjnego wyboru zdjęć, co z pewnością nie było proste, album spełnił moje oczekiwania. Jest przejrzysty, świetnie wydany, na pięknym papierze, z doskonałej jakości reprodukcjami. Najbardziej charakterystyczny szczegół jest powiększony na stronie obok i skomentowany. Dzięki szczegółowemu opisowi obrazu wiedziałam na co zwrócić uwagę, ale nie czułam się przytłoczona informacjami. Do tego krótki dwu-, trzyzdaniowy życiorys artysty metryczka obrazu informująca o formacie, technice malarskiej i miejscu przechowywania oraz krótki szkic zawierający anegdoty i historie z życia twórców, sekrety związane z technikami malarskimi, ciekawostki związane z losami dzieł.
Znawcom malarstwa album pewnie nie przypadnie do gustu. Dla mnie wszystkiego było w sam raz, poszerzyłam wiedzę, poobcowałam ze sztuką. To było dobrze spędzone kilka godzin.