Amerykański ekonomista, laureat Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii w 2001. Był profesorem na wielu znanych amerykańskich uczelniach aktualnie wykłada na Columbia Business School.http://www.josephstiglitz.com/
Wiele grzechów międzynarodowej finansjery w podporządkowywaniu państw słabych gospodarczo. Nota bene, to obraz jak kilka białych kołnierzyków potrafi wpędzić w nędzę miliony ludzi. Na koniec naiwne nadzieje, prawie jak recepta na porzucenie drogi „błędów i wypaczeń”. Moim zdaniem globalizacja nie jest receptą zaspokojenia chciwości podmiotów nienasyconych w drodze do podporządkowania sobie całego świata.
Kilka bardzo ciekawych obserwacji, kilka słusznych wniosków, ale wszystko niestety przysypane zdecydowanie zbyt wieloma słowami. Powtarzające się wątki stają się nużące, jak zauważył jeden z komentujących.
Momentami książka przybiera ton politycznego pamfletu na Partię Republikańską, tracąc powagę, którą mogłoby jej nadawać nazwisko autora. Nie brakuje również momentów, w których jednostronna i dosyć wątpliwa interpretacja zjawisk zostawiona jest bez porządnej argumentacji.
Na pewno są fragmenty, z którymi warto się zapoznać i do których warto wrócić, ale książka jako całość poniżej oczekiwań.