Jedne są większe, inne mniejsze. Na niektórych stoją równo poukładane słowniki, encyklopedie i klasyczne dzieła literatury obite w reprezentacyjne oprawy, kolejne stanowią emanację czytelniczego chaosu, z książkami poustawianymi poziomo, pionowo oraz jedne na drugich. Aleksandra Rybka, która wydała niedawno zbiór rozmów „Pokaż mi swoją bibliotekę”, przeprowadzając swoje wywiady z pewnością nie miała pojęcia, jak ważny okaże się temat, który podjęła. Prywatne księgozbiory znanych osób, za sprawą transmisji internetowych i telewizyjnych, stają się publiczne. Łączenia telewizyjne wprost z domów rozmówców pozwoliły nam wkroczyć w ich czytelnicze mikroświaty i zobaczyć co czytają politycy, dziennikarze i aktorzy.

Co czytają politycy?

Na regałach biblioteczki stojącej za wicepremierem oraz Ministrem Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosławem Gowinem dojrzeliśmy książkę, będącą na rynku białym krukiem. Jest to stworzony przez Tomasza Kiznego album „Gułag”. W języku polskim w księgarniach już niedostępny, podczas aukcji intenetowych cena potrafi osiągnąć zawrotne sumy. Wśród kolejnych publikacji, których tytuły udało nam się rozszyfrować podczas wypowiedzi krakowskiego polityka w programie „Gość Wydarzeń”, są między innymi wydany przez Polską Akademię Umiejętności tom rozmów „Fizycy wspominają” i antologia tekstów Jerzego Giedroycia „W poszukiwaniu innej historii”. Chcieliśmy również rozszyfrować biblioteczkę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotra Glińskiego, niestety nie udało nam się tego zrobić ze względu na rozmycie tła.

Polityk Lewicy Krzysztof Gawkowski, wypowiadając się dla stacji TVN24 prezentował komplet tomów Nowej Encyklopedii Powszechnej PWN. Wprawne oko mogło również dostrzec dzieła amerykańskiego noblisty z dziedziny ekonomii Josepha E. Stiglitza, a także demaskatorską książkę Frédérica Martela „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie”.

Jego kolega z klubu parlamentarnego, Włodzimierz Czarzasty najwyraźniej lubi czytać książki biograficzne. W swojej biblioteczce prezentowanej podczas programu Onet Rano przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej posiada między innymi „Zawodowca” Czesława Langa, „RockMann, czyli jak nie zostałem saksofonistą” Wojciecha Manna czy opisującą znanego krakowskiego kardiochirurga książkę Katarzyny Kojzar „Profesor Skalski”.

Biblioteczki pisarek, dziennikarzy i aktorów

Podróżniczka i pisarka Martyna Wojciechowska na swoich półkach ustawione ma różnorodne ksiązki. Podczas programu „36,6” emitowanego na antenie stacji TVN można było na nich dojrzeć „Ullissesa” Jamesa Joyce'a, „Wędrówkę przez słońce” Corban Addison,  „Skazanego na góry” Denisa Urubko. Na górze znalazło się miejsce dla Ryszarda Kapuścińskiego, w tym dla jego „Lapidariów”, „Imperium” i „Wojny futbolowej”.

Aktorki i aktorzy włączyli się w organizowaną przez Michała Rusinka akcję „100 pociech”, polegającą na czytaniu w trakcie kwarantanny wierszy Wisławy Szymborskiej (sam Rusinek opowiadając o swoim pomyśle na antenie TVN 24 zaprezentował się na tle „Wstępu do psychoanalizy” Freuda, „Pasaży” Waltera Benjamina i książki „Gender. Przewodnik krytyki politycznej”). Byłego sekretarza polskiej noblistki wsparła Danuta Stenka czytając wiersz „Miłość szczęśliwa”, a za plecami mając pełen przekrój literatury, począwszy od dzieł Kapuścińskiego i Szekspira, przez „Damę w lustrze” Virginii Woolf, na sensacyjnych powieściach Roberta Ludluma kończąc.

Wśród osobowości telewizyjnych i radiowych (bynajmniej nie celebrytów!) w trakcie tej przedłużającej się izolacji internetowy prym wiedzie Wojciech Mann. Kojarzony od lat z „Trójką”, po odejściu z Polskiego Radia postanowił być aktywny w mediach społecznościowych. Prezentując się przed fanami niejednokrotnie występuje w pokoju z bogato wyposażonymi regałami. W odcinkach „O języku polityków” możemy dopatrzeć się w tle, oprócz wysłużonych słowników i encyklopedii, prozy Jerzego Pilcha, Wiesława Górnickiego czy Janusza Głowackiego, a także książek poświęconych reżyserowi Andrzejowi Wajdzie. W tle ostatniego nagrania, przepełnionego angielskim humorem i poświęconego inteligentnemu stołkowi, uważni widzowie mogli zauważyć także pokaźną liczbę książek kucharskich, w tym „Nigella gryzie” znanej brytyjskiej prezenterki telewizyjnej.

Gdy biblioteczka w tle staje się problemem

Warto przypomnieć sytuację z kampanii przed wyborami na prezydenta Warszawy w 2018 roku. Dwóch głównych przeciwników, Patryk Jaki i Rafał Trzaskowski, chętnie nagrywali spoty promocyjne i fotografowali się na tle książek. U polityka Platformy Obywatelskiej wiele było pozycji historycznych (z okresu drugiej wojny światowej i późniejszych czasów), dotyczących radzieckich polityków: Stalina, Lenina i Berii. U jego oponenta można było dostrzec między innymi…. albumy o niemieckim kolejnictwie z lat 80. Po wnikliwej analizie internautów i dziennikarzy okazało się że był to po prostu wynik nagrywania w wynajętym studiu filmowym.

Dużą pokusą jest również fingowanie biblioteczek pełnych książek. Hitem internetu stało się zdjęcie zamieszczone przez jednego z byłych kandydatów na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który fotografował się na tle akwarium i... fototapety z książkami. Nie polecamy również wstawiania jako tła rozmowy obrazów wirtualnych półek z książkami. Bezlitośni internauci bardzo szybko wychwytują takie oszustwa.

Fotografia otwierająca: Danuta Stenka podczas akcji „100 pociech”

#czytamwdomu #kupujeksiazki

[aj]