Do zobaczenia na Wenus Victoria Vinuesa 8,0
ocenił(a) na 824 tyg. temu Tytuł: Do zobaczenia na Wenus
Autor: Victoria Vinuesa
Wydawnictwo Jaguar
Już od pierwszych stron wiedziałam, że ta historia złamie mi serce. Może nie była to najbardziej emocjonująca książka, którą czytałam ale w momencie życia, w którym się teraz znajduję, złamała mi serce ale też pokazała, aby pamiętać, że „gdzieś na świecie jest ktoś, kto cieszy się, że istniejesz”.
Mia urodziła się z wadą serca. Jej chwile na tym świecie są policzone, a ona przed śmiercią chce odnaleźć matkę, która porzuciła ją niedługo po porodzie. Kyle natomiast jest sprawcą wypadku, w którym ginie jego najlepszy przyjaciel a drugi zostaje sparaliżowany. W chwili kiedy chłopak podejmuje jedną z najcięższych decyzji w życiu na jego drodze staje Mia. Tych dwoje rozpoczyna podróż, która zmieni ich patrzenie na świat oraz na własny los. Ta podróż to nie tylko szukanie matki Mii ale przede wszystkim podróż w głąb siebie, znalezienie w sobie odwagi do dalszego życia.
Jestem zdeptana tą historią. Nawet nie chcę wyobrażać sobie tego jak ja bym się zachowała, gdybym żyła ich życiem. Choć mogę wyobrazić sobie ogrom bólu jaki w sobie noszą i dlaczego każde z nich miało tego dość. Bo ile można cierpieć. Ile można znosić ten ból. Każdy ma jakiś punkt, w którym mówi koniec.
Lecz w odpowiednim momencie ta dwójka się odnalazła... Miłość to potężna broń. Potrafi uleczyć. Potrafi pokazać nam, że świat nie jest tylko czarno biały. Jest kolorowy. A my powinniśmy dostrzegać te kolory nawet wtedy kiedy życie nam się wali i leżymy na dnie. Bo przecież kiedyś wyjdzie słońce...
Ale żeby nie było tak słodko, to na pewno minusem była dla mnie zbyt szybko rozwijające uczucie między bohaterami. Zakochanie po tygodniu znajomości? No ale może w takich okolicznościach przyrody tak się zdarza. Nie mniej to mi trochę przeszkadzało. Poza tym cała historia jest fajnie napisana, bohaterowie dobrze wykreowani. Nie potrzeba scen erotycznych ani innych wynalazków by historia ociekała emocjami. Dwoje ludzi i morze łez...
Potrzebowałam takiej historii, która chwyci mnie za serce. To jest to co kocham czytać. Nawet jeśli po odłożeniu książki zostajesz w rozsypce.
OGROMNIE POLECAM.
Fabuła: 8/10
Okładka: 7/10
Całość: 8/10