Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać291
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patrick McGilligan
3
6,2/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
116 przeczytało książki autora
206 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Alfred Hitchcock. Życie w ciemności i pełnym świetle
Patrick McGilligan
7,2 z 17 ocen
63 czytelników 4 opinie
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Clint. Życie i legenda Patrick McGilligan
6,4
Odbrązowianie Clinta i pokazanie, że w wielu aspektach charakteru był postacią niełatwą lub wręcz toksyczną, mnóstwo ciekawych informacji dotyczących powstawania i produkcji filmów z Eastwoodem - na plus.
Żenujące odautorskie komentarze zapiekłego demokraty roszczącego sobie prawo do bycia biografem, szereg plotek bez podania źródła albo podawanie informacji w stylu "moja stara mi powiedziała", denne komentarze dotyczące niektórych filmów - na potężny minus.
Clint. Życie i legenda Patrick McGilligan
6,4
Sztuka filmowa to pewnie dziedzina artystyczna mająca największy wpływ na statystyczną większość ludzi. O filmach mówi się, pamięta, a nawet identyfikuje z bohaterami lub ideami, które prezentują. Aktor ukazuje się nam bardziej w odgrywanej roli i takim będziemy go pamiętać, uwielbiać za odgrywane role. Bardzo rzadko czytam biografie aktorów, ale gdy spotkałem na półkach księgarskich „Clinta…” bez chwili wahania podjąłem wyzwanie przeczytania tej dość sporej, obfitej i szczegółowej w detalach cegły księgarskiej. Oczywiście zadecydowała o tym moja fascynacja odgrywanymi rolami przez ikonę Ameryki Clinta Eastwooda. Dobrze wiedziałem, że Clint jako człowiek z Hollywood może okazać się innym niż Brudny Harry, czy prezentujący się jako szlachetny kowboj. Uważam, że tylko rzetelna biografia pozwoli na stanięcie w prawdzie i poznaniu tego niezwykłego człowieka. Okazało się, że mam tu do czynienia już z bodaj czwartą biografią, ale niestety nieautoryzowaną. Clint Eastwood nawet wygrał proces z autorem i zakazano wydawanie tej książki w USA. Cóż to oznacza? Dla mnie znaczy to, że są takie treści i fakty, które nie miały miejsca lub po prostu są kłamstwem. Czytelnik z Bąblina nie jest zdolny do rozpoznania co jest prawdą, a co jest fikcją. Bardzo obniża to wartość tej biografii, która winna podawać tylko prawdę, bez względu na to co sobie ktoś pomyśli. Taka winna być biografia, odbitką rzeczywistych wydarzeń.
Pomimo tego z wypiekami na twarzy rzuciłem się na ,,Clinta…”, bo chciałem poznać go bliżej. Od samego początku można przeczytać, pomiędzy wierszami, że autor nie przepada za bohaterem, szczególnie uwypuklając jego wady. Biografia sięga, aż do kilku pokoleń wstecz, jest opatrzona wiarygodnymi przypisami. Pomimo, że autor bardzo szczegółowo pokazuje genezę powstawania wszystkich filmów Clinta nie mamy tu do czynienia z nudą, a książkę czyta się łatwo i z dużą przyjemnością czytelniczą. Biografia jest bardzo ciekawie napisana. Nie będą oczywiście streszczał, ale autor zagląda bardzo głęboko, a szczególnie upodobał sobie buduar Eastwooda. Pomimo, że dowiedziałem się o wielu nie chwalebnych postawach bohatera, nadal będę uważał go za wybitnego aktora, reżysera, a do filmów zawsze wracam z wielkim zaciekawieniem i radością oglądania, gdzie dobro ze złem zwycięża. Iluzja ta filmowa niech dalej wzrusza i inspiruje. Przeczytać polecam, choć cień nieprawdy, bądź manipulacji nad książką tą zalega.