Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alain Decaux
3
5,5/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
45 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Churchill zwany lwem Alain Decaux
5,6
Dobry audiobook. Głos czytającego jest przyjemny, czyta on wyraźnie, a treść jest interesująca i wciągająca. Często przy książce w mp3 zdarza mi się zasnąć, tutaj nie było o tym mowy. Nie wiem, sama czy to kwestia doboru i wypuklenia odpowiednich informacji, ale Churchill tutaj jest dobry politykiem ... na czas wojny. Pokazany, jako okaz zdrowia, siły, wytrwałości i uporu. Postać niesamowita. Przy okazji mamy odrobinę cudownego angielskiego klimatu. Minus? Jedne leżakowane i audiobook cały przesłuchany. Czuję niedosyt.
Churchill zwany lwem Alain Decaux
5,6
Choć Winstona nie bardzo lubię za to, co robił, nie można mu odmówić, że postacią wybitną był. I basta. Zacierałem więc rączki, żeby przeczytać jego pełną biografię, do tego napisaną przez Francuza, czyli mogłem spodziewać się oceny krytycznej, może nawet zjadliwej. Ponieważ był to audiobook, nic nie zdradzało katastrofy.
A tu anus albus, że się tak popiszę znajomością klasyki. Książkę przesłuchałem w 1,5 godziny, przy okazji klepiąc w klawisze. To nie jest książka, tylko rozbudowana notka z Wikipedii. II wojnę światową załatwili w 7 minut: (Winston został Pierwszym Lordem Admiralicji, potem premierem, wygłosił dwie mowy, pojechał na dwie konferencje plus Poczdam, koniec). I wojnie poświęcili chyba 12 minut (Gallipoli załatwili jednym zdaniem).
Co to miało być? Francuz spieszył się na obiad i machnął książkę przed aperitifem? Nie było tam ani jednej informacji, której nie znałem wcześniej. Bardzo walczę ze sobą, żeby nie dać oceny 0 - jako kompletnej katastrofy. Daję więc 1 - jako kompletną stratę czasu. No chyba że ktoś słyszał tylko, że Churchill to był taki ktoś i o historii nie ma pojęcia. Ale wtedy polecam notkę z Wikipedii. Bo ma więcej odnośników.