Brytyjska pisarka. Napisała szesnaście powieści a także kilka scenariuszy filmowych i telewizyjnych. Skończyła uniwersytet w Bristolu. Jest członkiem komitetu PEN. Mieszkała w Pakistanie i USA. Obecnie mieszka w Hampstead Heath, dzielnicy Londynu.http://www.deborahmoggach.com/
Powieść zapowiadała się na niezłą "obyczajówkę". Zakończenie jak w kryminale, tylko śledztwo w sprawie morderstwa nie prowadzi policja. Dwie Angielki, żona amerykańskiego żołnierza i nieśmiała Chinka, co mają wspólnego z zabijaniem słoni dla wartościowych kłów? Niezłe tempo akcji obejmujące różne kontynenty. Tematyka dotyczy fałszywej przyjaźni, nielojalności, zakłamania i chyba przez to "nie zachwyciła mnie tak bardzo".
Książka pozwala nam przenieść się w podróż w do XVII-wiecznej Holandii. Tulipanowa mania szerzy się, każdy pragnie zdobyć fortunę, dzięki pewnej cebulki tulipana.
Sophie wydana za mąż za dużo starszego od siebie Cornelisa. Czuję się wdzięczna za swój los, ponieważ mąż uratował ją od ubóstwa, lecz brakuje jej najważniejszego miłości. Wdaje się w romans z tajemniczym, młodym malarzem. Niestety wszystko będzie miało tragiczne konsekwencje, a każde kolejne kłamstwo pociąga za sobą coraz więcej osób. Strach przed skandalem, kazał ukrywać się kochankom, z napięciem czytałam kiedy Sophie wymykała się z domu. W pewnym momencie było mi żal Cornelisa, tak naprawdę został zmanipulowany i wykorzystany. Najlepsza bohaterką dla mnie była służąca Maria, pewna siebie i silna kobieta, która pragnęła być po prostu szczęśliwa.
Książka ukazuje, że człowiek ma dwie słabości - chciwość i namiętność. W czasach kiedy każdy musiał żyć według tego co nakazywało społeczeństwo nie był tak naprawdę szczęśliwy.
Fabuła była pokazywana z perspektywy każdej z postaci, dzięki czemu mogliśmy bliżej poznać odczucia i przemyślenia bohaterów. Książka spodobała mi się, choć chwilami była nudnawa. Idealna dla fanów romansów historycznych.