Mam siedemnaście lat. Mogę wszystko. Mam przed sobą długie lata. Co złego może mi się stać? Życie w jednej krótkiej chwili uświadomiło mi pr...
Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Natalia Murawska
2
7,6/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura obyczajowa, romans
Studentka psychologii, zafascynowana człowiekiem i ludzką naturą. Niepoprawna romantyczka z duszą wrażliwca, uwielbiająca truskawki, herbatę z cytryną i dobre książki. Od urodzenia jeździ na wózku inwalidzkim, jednakże z każdego dnia stara się wyciągnąć coś pozytywnego. Jej przygoda z pisaniem zaczęła się pewnego zimowego popołudnia, kiedy odważyła się opublikować historię w magicznej przestrzeni dla początkujących pisarzy, powszechnie znanej jako Wattpad.
Natalia Murawska miała marzenie, żeby wydać książkę. Fundacja Mam marzenie wspólnie z Wydawnictwem Novae Res mogli je spełnić.
Natalia Murawska miała marzenie, żeby wydać książkę. Fundacja Mam marzenie wspólnie z Wydawnictwem Novae Res mogli je spełnić.
7,6/10średnia ocena książek autora
99 przeczytało książki autora
123 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Jedna decyzja podjęta w niewłaściwym momencie. Zły wybór w złej minucie. I nagle wszystko się zmienia.
3 osoby to lubiąW takiej chwili człowiek oczekuje jakiejś zmiany, wypatruje różnicy, czegokolwiek, bo przecież wszystko się zmieniło. Ale nie... Życie toczy...
W takiej chwili człowiek oczekuje jakiejś zmiany, wypatruje różnicy, czegokolwiek, bo przecież wszystko się zmieniło. Ale nie... Życie toczy się dalej. Bez żadnych eksplozji, trzęsień ziemi czy katastrof.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Wszystkie nuty życia Natalia Murawska
7,4
"Wszystkie nuty życia" Natalii Murawskiej - prawdziwy romans i choć średnio lubię ten typ literatury, to muszę przyznać, że była to książka po prostu bardzo przyjemna....
za możliwość zapoznania się z książką dziękuję organizatorce book tour @Z książką na kanapie oraz autorce @NataliaMurawska, którą uważam za przemiłą postać
i teraz kilka słów o powieści....
główni bohaterowie to Majka i Mikołaj, łączy ich to, że oboje przeżyli niedawno (w perspektywie roku) coś trudnego, były to dwie różne sytuacje, ale efekt jest zbliżony, każde z nich przeżywa wielkie poczucie straty, poczucie winy, gniew, każde tkwi w swego rodzaju kryzysie zaufania do ludzi, świata i samego siebie, to ich łączy, ale im nie pomaga jako parze, spotkają się i... ze względu na to, że oboje są dość straumatyzowani, to ich znajomość nie wydaje się dobrze rokować, pomimo dużej wzajemnej fascynacji, przeszłość nadal się ciągnie za nimi, wpływa na ich zachowania, wybory, reakcje, a jednak zaczynają razem wspólne życie.... podejmują ryzyko, na które w gruncie rzeczy zupełnie nie są gotowi i tak naprawdę czytelnik (tak samo jak bohaterowie) długo nie wie, uda im się, czy nie?
w powieści jest wiele zróżnicowanych emocji, często na granicy pewnej egzaltacji, dużo jest "na zawsze", "do końca świata", dużo romantycznych gestów i scen jak z sennego marzenia młodziutkiej kobiety, która ma bardzo idealistyczne wyobrażenie o miłości i związkach, niektóre cierpienia bohaterów czynią w opisie wrażenie dość histerycznych i nadmiernych, nie zawsze do końca ufam temu nadmiarowi, jest po prostu w tej opowieści na płaszczyźnie uczuć sporo naiwności, ale z drugiej strony jest to naiwność, która mieści się w konwencji gatunku, romans ma przecież trochę cukrować świat i jeśli robi to ładnie, to być może nie warto zanadto się tego czepiać; poza tym oprócz tego - w międzyczasie romantycznych uniesień - można w "Wszystkich nutach życia" znaleźć wiele uniwersalnych refleksji, głównie dotyczących tego, jak człowiek przeżywa rzeczywistość, jak postrzega świat i siebie w tym świecie, jak boryka się z różnymi emocjami i czym one są dla niego, a te refleksje, często mające charakter rozbudowanych sentencji czy wręcz dłuższych, prawie filozoficznych przemyśleń są bardzo niekiedy trafne, niebanalne, psychologicznie naprawdę ciekawe i świadczą o dużej humanistycznej wrażliwości autorki;
przede wszystkim jednak podoba mi się w tej powieści staranność, z jaką autorka podeszła do prezentowanej opowieści, żadnych zbędnych wątków, przypadkowych scen, płytkich rozmów, gubiących się wątków - wszystko celowo współgra, aby stworzyć jak najwnikliwszy obraz relacji między dwojgiem ludzi, ale także dość dokładny portret psychologiczny każdego z nich osobno, oczywiście oboje są młodzi, piękni, utalentowani - to jest totalna romantyczna sztampa typowa dla powieści tego typu - ale za to sposób opisu tych ludzi, bardzo mądre prowadzenie ich przez różne etapy znajomości, to już jest jednak osiągnięcie i kwestia dużej uważności autorki - żadnych skoków, żadnych niezrozumiałych decyzji, ich relacja rozwija się naturalnie i bardzo autentycznie, przekonująco, tym postaciom i ich emocjom czytelnik ufa i między innymi dlatego śledzi je z zaangażowaniem;
miło zaskoczyła mnie też narracja i kompozycja powieści, rzeczy bardzo zaniedbywane przez liczne obecnie na polskim rynku autorki romansów, które zwykle poprzestają na chronologicznym odtworzeniu wydarzeń z punktu widzenia trzecioosobowego narratora, u Murawskiej pierwszoosobowa narracja w podziale na rozdziały oddaje głos naprzemiennie dwójce kluczowych postaci - Majce i Mikołajowi, co daje ciekawy efekt, bo śledzimy rozwój ich znajomości niemal jednocześnie z punktu widzenia każdego z nich, co więcej poznajemy ich obawy, emocje, myśli i wspomnienia, i tu pojawia się ciekawy zabieg graficzny: skryte myśli postaci, takie komentarze, które człowiek wyszeptuje zwykle tylko do siebie i zatrzymuje gdzieś na obrzeżach świadomości, pisane są kursywą, daje to wrażenie, że uczestniczymy w najgłębiej skrywanym życiu wewnętrznym bohatera, podobny zapis mają też najcenniejsze lub najtrudniejsze wspomnienia obojga postaci z przeszłości, jest to niby prosty zabieg, a tworzy pewną atmosferę intymności w poznawaniu kluczowych dla powieści bohaterów;
drugi plan i tło powieściowe też wypadają jednak trochę zbyt cukierkowo, wypełniają je poprawnie zbudowane postaci, czyli rodzina, bliscy, krewni i przyjaciele obojga bohaterów, jak jeden mąż są to przesympatyczne, cudowne osobowości: wyrozumiałe, mądre, wspierające, wrażliwe, dojrzałe, wręcz terapeutyczne w swoich działaniach i słowach, jest w tym jakaś przesadna jednowymiarowość, która przesładza cały obraz i go odrealnia, mało się dzieje na tym drugim planie, np. wątek Szymona i Amelki, przyjaciół bohaterów głównych, którzy też w tym samym czasie się poznają i zakochują został całkiem zaniedbany, choć we wstępnej fazie powieści wydawał się być obiecująco rozbudowywany; nie wiemy też kim jest Borys i czemu pomaga Mikołajowi, jego motywacje są całkiem niejasne; świetną postacią jest siostra głównego bohatera, lecz i ona mogłaby być mniej jednoznaczna, to swego rodzaju siostra wzorcowa, ale przecież także młodziutka wysportowana niegdyś dziewczyna, która niedawno przeżyła dramatyczny wypadek, w wyniku którego definitywnie musiała przesiąść się na wózek, gdzie są jej problemy, jej przeżycia? psychologicznie bardzo wzbogaciłyby one wątek główny, poza tym bohaterka radzi sobie ze swoją sytuacją o wiele za dobrze, by było to wiarygodne, zachowuje się jak dojrzała kobieta, a nie nastolatka, która dopiero co uległa poważnemu wypadkowi, jako osobowości jest to dobrze zbudowana, wartościowa postać, ale jeśli połączyć tę osobowości z jej wiekiem, sytuacją życiową, to nie jest to postać wiarygodna, choć niewątpliwie przesympatyczna;
no i kilka drobiazgów, które sprawiły, że generalnie powieść wydała mi się przyjemna i sympatyczna:
- motyw nadgarstków, obsesyjnie pojawiający się w scenach romantycznych, bohaterowie dotykają nadgarstków, trzymają się za nadgarstki, mają coś na nadgarstku, robią sobie tatuaż także na... nadgarstku.... no szaleństwo, początkowo uważałam to za jakieś natręctwo, ale później uznałam to za swego rodzaju "smaczek" i już tylko wypatrywałam kolejnych scenek z nadgarstkiem;
- świetne dowcipne dialogi, lekkie, młodzieńcze, pełne dynamiki, i to nie tylko pomiędzy głównymi postaciami, to one tworzą taki klimat lekkości, naturalności, radości, są bardzo urokliwe;
- psychologiczna wnikliwość, czasami niestety bywa wręcz kliniczna, tzn. są postaci, które jakby nazbyt podręcznikowo realizują pewne traumy czy toksyczne zachowania (tu zwłaszcza rodzina Kostka),ale generalnie wszelkie ataki paniki, obsesje, opisy zachowań, które są odbiciem aktualnego stanu psychicznego bohatera, sam fakt, że postaci szukają pomocy, terapii, pracują nad sobą, to wszystko jest cenne, bo z jednej strony pozwala tych bohaterów rozumieć, ale przede wszystkim poznawczo dla czytelnika to ma cenny walor, pokazuje, że człowiek może mieć poważne problemy, trudne przeżycia, ale że może szukać z nich wyjścia i że może się to udawać, że korzystanie z pomocy w takich razach to rzecz normalna i słuszna;
podsumowując..... "Wszystkie nuty życia" Natalii Murawskiej - przyjemna, wciągająca, ładnie napisana bajka, nieco naiwna, nieco zbyt czarno-biała, ale też pełna wdzięku romantyczna.... bajka
Wszystkie nuty życia Natalia Murawska
7,4
"Bo to właśnie jest miłość, kiedy spotykamy kogoś przypadkiem, a okazuje się, że czekaliśmy na niego całe życie".
"Wszystkie nuty życia" to historia Mai i Mikołaja. Ona - Maja Orzechowska straciła przyjaciela. Teraz nie wie, jak żyć. Wypełnia ją ból, z którym nie potrafi sobie poradzić. Robi wszystko by zlać się z tłumem, by zagłuszyć bolesne wspomnienia. On - Mikołaj Zdybicki walczy z poczuciem winy i nieustannie obwinia się za to, co przydarzyło się jego siostrze. Wypełnia go wściekłość, chęć zemsty oraz wymierzenie sprawiedliwości. Imprezy, kobiety i alkohol to sposób jego na odreagowanie negatywnych emocji.
Maja i Mikołaj spotykają się przypadkiem na imprezie i od razu nawiązują nić porozumienia. Czy dwie zagubione i zranione dusze mogą sobie pomóc? Czy miłość jest im pisana? Czy pomogą sobie uśpić demony przeszłości?
"Wszystkie nuty życia" to kompozycja wielu emocji, trudnych decyzji, bolesnych wspomnień, traumatycznych wydarzeń, walki o własne dobro i szczęście. To również historia o silnym poczuciu winy, wyrzutach sumienia, bezsilności, braku umiejętności pogodzenia się z tym co się wydarzyło, żałobie, stracie, przyjaźni, miłości i nadziei na lepszą przyszłość.
"Bo na świecie są też ludzie, którzy gdzieś zgubili to światło i dopiero go szukają".
Natalia Murawska w swojej najnowszej powieści bardzo dosadnie ukazała ból, jaki niesie za sobą strata bliskiej osoby. Pojawiają się wyrzuty sumienia, że nie zauważyło się, że coś jest nie tak. Pojawia się poczucie winy, że nie zareagowało się w odpowiednim momencie. Pojawia się ogromny ból, który spala człowieka i nie pozwala mu normalnie funkcjonować.
W "Wszystkie nuty życia" spotykamy się z dwutorową narracją z punktu widzenia Mai i Mikołaja. Naprzemiennie poznajemy ich uczucia, myśli oraz wewnętrzną, dramatyczną walkę z wyrzutami sumienia i poczuciem winy. Bardzo lubię ten typ narracji, bowiem dzięki niemu zawsze mogę szerzej spojrzeć na rozgrywające wydarzenia. Cieszę się, że Natalia Murawska zdecydowała się poprowadzić narrację właśnie w ten sposób.
Maja nie potrafi pogodzić się z utratą przyjaciela. Kostek był dla niej wszystkim, teraz już go nie ma. I chociaż dziewczyna stara się żyć z podniesioną głową to niekiedy wspomnienia przejmują kontrolę nad jej umysłem i trudno jest jej odnaleźć się w danej chwili. Mimo wszystko Maja z zaangażowaniem oddaje się pracy w kawiarni, która nawiasem mówić serwuje najlepszą szarotkę w mieście oraz studiom z wiedzy o teatrze, ale i tak nieustannie towarzyszy jej ból i przeszłość. Czy ktoś będzie w stanie zabrać z barków Mai ciężki bagaż doświadczeń? Bardzo polubiłam Majkę, to wyjątkowo wrażliwa osoba. Ogromnie jej współczułam, że musi zmagać się z demonami przeszłości, i że nie może żyć beztrosko.
"Zieleń jej oczu jest przerażająco inspirująca. Mógłbym do śmierci pisać piosenki o szmaragdowych oczach rudowłosej dziewczyny".
Z kolei Mikołaj to bohater, który w wyniku wypadku, jakiego doznała jego siostra zmienił się o sto osiemdziesiąt stopni. Teraz już nie liczą się dla niego imprezy, kobiety i alkohol. Teraz najważniejsza jest dla jego siostra, praca (Mikołaj jest masażystą) oraz wymierzenie sprawiedliwości. A gdy w jego życiu pojawia się Maja, chłopak nie potrafi przestać o niej myśleć. Czy ta wrażliwa osoba jest w stanie mu pomóc w uporaniu się z przeszłością? O tym musicie przekonać się już sami!
REASUMUJĄC: "Wszystkie nuty życia" to jednocześnie piękna, jak i smutna opowieść o dwójce zagubionych osobach, które próbują odnaleźć światło w tunelu, które próbują nauczyć się żyć z przeszłością, której już teraz nie są w stanie zmienić. To historia przepełniona emocjami, złotymi myślami, interesującymi bohaterami. To historia, która czyta się sama. To historia, której nie chce się kończyć. Gorąco polecam!