Baśnie: Na wygnaniu Bill Willingham 7,4
ocenił(a) na 77 lata temu Koniec z „żyli długo i szczęśliwie.”
Szczerze mówiąc, nie wiedziałam jak podejść do tego komiksu, nie słyszałam o nim zbyt wiele, po prostu znalazłam dnia jednego i postanowiłam sprawdzić. I muszę przyznać, że było całkiem interesująco.
Najróżniejsi mieszkańcy bajek, po najeździe Adwersarza na ich krainy, zmuszeni zostali opuścić rodzinne strony i przenieść się w jakieś bezpieczne miejsce. Poznajemy tutaj ich losy wiele wiele lat później, jako mieszkańców Nowego Yorku, gdzie żyją obok zwykłych ludzi. Mamy tutaj Wilka i Królewnę Śnieżkę, którzy wiodą prym w tej opowieści, a także wielu innych. A zostajemy rzuceni w wir wydarzeń w momencie, kiedy to siostra Śnieżki, Róża Czerwona, zaginęła, a jej pokój został znaleziony cały we krwi. Śledztwo prowadzi Wilk. Czy jest szansa, że siostra Śnieżki zostanie odnaleziona żywa?
Interesujące i… inne. Wciągnęłam się w treść i zaciekawiły mnie losy bohaterów. Zarówno te teraźniejsze, jak i ich przeszłość. Sama intryga dosyć dobrze trzymała w napięciu (było trochę przydługo, to fakt),osobiście nie domyśliłam się zakończenia, ale też nie specjalnie mocno się zastanawiałam. Pozwoliłam całości płynąć i zostałam z miłym wrażeniem końcowym. Oczywiście jestem zaintrygowana, co mnie spotka w kolejnych częściach.