Postanowiłem napisać o tym komiksie na gorąco bo jestem pod ogromnym wrażeniem.
"Twarz" to historia o chirurgu plastycznym. Skuszony atrakcyjną ofertą, trafia z żoną do ekskluzywnej posesji znajdującej się na wyspie.
Klientem głównego bohatera okazuje się być ekscentryczny malarz.
Niepokój odczuwamy już od pierwszych stron. Atmosfera jest bardzo napięta i gęsta.
Jest to dzieło napisane rewelacyjnie, wyjątkowo przykuwające uwagę. Zaznaczę tylko, że jest to komiks, który powstał w połowie lat 90. Uwielbiam rzeczy napisane w tym okresie, a ten scenariusz wgniata w fotel.
Rysunki fantastycznie trzymają klimat i budują napięcie.
Na zaledwie 60 stronach dostajemy majstersztyk, który zastąpił mi oglądanie thrillera psychologicznego.
IG: https://www.instagram.com/komiksologia_po_mojemu/
Wzorowy horror - aż szkoda, że taki krótki. I aż trudno uwierzyć, że do tej pory nie zekranizowany, bo to doskonały materiał na film (mimo upływu lat od premiery - wciąż aktualny, i tematycznie - mam wrażenie - bardzo na czasie). Sztuka, obsesja, żałoba i pogoń za pięknem łączą się tutaj w bardzo satysfakcjonujący i wielce niepokojący miks. Miłośnicy gatunku - nie możecie tego przegapić.
https://www.instagram.com/polishpopkulture/