(Zbiorczo tomy 1-2)
Początki są dość niemrawe i odstają jakością od przygod Hellboya. Ot prościutkie historie bez specjalnego zaskoczenia lub pomysłu. A historia Sapiena niezbyt interesująca i raczej rozczarowująca. Za to na plus nowa postać :).
Na szczęście im dalej tym lepiej i jak już wchodzimy do historii o Pladze Zab jest już ciekawiej, z fabułą rozpisaną na więcej przygod i rozwijającą się intrygą.
Rysunkowo bardzo dobrze - rożnorodnie, ale niezmiennie na wysokim poziomie. Davis świetnie pasuje i dobrze oddaje klimat historii.
Na pewno będę chciał czytać dalej, bo potencjał jest ogromny - zwłaszcza jak już tworcy skupiają się na głownym wątku.
To że ten komiks nie jest bardziej znany to ogromne marnotrastwo na korzyść dzisiejszych głównego ścieku średniaków. Marquis to oczywista inspiracja dla gier takich jak Bloodborne i wysoce prawdopodobnie innych soulslike'ów.
Byłem ogromnym szczęściarzem szukając czegoś w klimacie wyżej wymienionego Bloodborna. Okazało się, że istnieje Marquis, a mnie czystym fartem udało się dorwać egzemplarz w idealnym stanie.
Klimat gęsty. Bohaterowie o skrajnie różnych charakterach. Sceny gorszące w pozytywnym(?) znaczeniu. Obrazy piekielnych istot... cóż Guy Davis udowodnił, że jest niesłychanie zdolny i oryginalny, bo takich maszkar nigdzie nie widziałem i szybko nie zobaczę.
Współczuję wszystkim którzy będą chcieli położyć łapy na tym dziele, a nie będzie im dane. Liczmy na solidny dodruk i to najlepiej w twardej oprawie. Kupię znowu!