Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ania Dollow
1
3,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
3,5/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Blogowanie o facetach Ania Dollow
3,5
Kiedy przyszła do mnie książka „Blogowanie o facetach” chciałam ją otworzyć i z ciekawości powąchać, porównać czcionkę i zamknąć i na pewno nie miałam w planach jej czytać, gdyż byłam aktualnie w trakcie dwóch innych lektur. Plany szybko uległy zmianie, gdyż po przeczytaniu pierwszej strony nie byłam w stanie się oderwać od książki. I tak w jedno popołudnie łyknęłam krótkie opowiadanie Ani Dollow.
Książka liczy niecałe 200 stron i opisuje pewien trudny moment w życiu trzydziestoletniej Magdy. Kobieta nie ma satysfakcji ze swojej pracy, jednak ma idealnego faceta a dodatkowo od dłuższego czasu pisze bloga dotyczącego podrywania mężczyzn. Wszystko się dobrze układa dopóki w jedną dobę Magda nie traci pracy i swojego chłopaka. Następnie przez zupełny przypadek dostaje propozycję oferty pracy, która wiąże się z dwoma miesiącami w RPA. Jak się zapewne domyślacie w Afryce na jej drodze staje pewien mężczyzna. A każdy swój krok zaczyna opisywać na swoim blogu, który zdobywa coraz więcej obserwatorów.
Tak, wiem. Fabuła niezbyt intrygująca. Główna bohaterka traci wszystko i zmienia swoje życie poprzez wyjazd na inny kontynent. Można się dopatrzeć bliskiego związku z takiej Bridget Jones, która w wirtualnym pamiętniku publikuje swoją frustrację i rozterki dotyczące upływającego życia. Mamy możliwość czytania postów oraz dodatkowych przemyśleń Magdy, a także mamy dostęp do odpowiedzi czytelników bloga.
Jednak historia jest banalna. Z niecierpliwością czekałam na jakiś zwrot akcji i się nie doczekałam. Niby były dwie afery, ale chyba nie spełniły moich oczekiwań. Kiedy już, już na koniec zaczęło się dziać to zakończenie mnie totalnie rozczarowało.
Niestety książka, choć bardzo krótka ma wiele korekt do poprawy: brakuje ogonków przy ą, ę, brakuje kropek i myślników. Nie wpływa to na odbiór tekstu, ale da się zauważyć.
Nie powiem, że jestem rozczarowana, ale też nie powiem, że „Blogowanie o facetach” coś mi dało. Ot, taka historia do szybkiego przeczytania.
Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Nowy Świat. Nie wpłynęło to na moja ocenę.
Blogowanie o facetach Ania Dollow
3,5
„Jak poderwać faceta?
1. Zawsze patrz na faceta, który wpadł ci w oko, z lekkim uśmiechem. Działa w 89 procentach.
2. Często spoglądaj w jego stronę, ale nie dawaj po sobie poznać, że koleś ci się spodobał. Działa w 92 procentach.
3. Włosy, graf włosami, to sprawi, że mężczyzna oszaleje na twoim punkcie. Działa w 79 procentach [..]”
Te i inne zasady przyświecają głównej bohaterce książki – Magdzie. Dziewczyna ma dobrą pracę, spotyka się z przystojnym facetem, a w wolnej chwili dzieli się swoimi przemyśleniami na temat mężczyzn na blogu. W jednej chwili traci wszystko. Okazuje się, że jej wspaniały chłopak ją zdradza, a szef każe jej się spakować i opuścić biuro. Jakby tego było mało, za kilka dni skończy 30 lat. Znajomi urządzają jej imprezę-niespodziankę, na której poznaje grupę mężczyzn, którym podsuwa pomysł na wykonanie reklamy i tym samym zapewnia sobie nową pracę, która wiąże się z wyjazdem do RPA na dwa miesiące. Mimo wyjazdu i nowej pracy, Magda znajduje czas, aby opisać szczegóły życia w Afryce na blogu, który staje się coraz popularniejszy.
Ania Dollow urodziła się we Włodawie. Po ukończeniu studiów wyjechała do Wielkiej Brytanii, skąd po dziewięciu latach przeniosła się do Kapsztadu w RPA. Niespełna trzy lata temu postanowiła ponownie zmienić miejsce zamieszkania i jako cel obrała Sydney w Australii. Właśnie tam powstała pierwsza powieść tej autorki „Blogowanie o facetach”, z którą się zapoznałam. Kiedy przesyłka z książka przyszła do mnie, od razu zabrałam się do czytania. Powieść ma ok. 180 stron, więc jej przeczytanie zajęło mi zaledwie kilka godzin. Czyta się ją niezmiernie szybko.
Sama fabuła nie powala – w 95% można było przewidzieć, co się stanie na kolejnych kartkach książki. Akcja prosta, nieskomplikowana, czasami aż do bólu przewidywalna. Historia głównej bohaterki jest banalna. Traci wszystko, następnie los się do niej uśmiecha i wyjeżdża na drugi koniec świata, aby tam na nowo rozpocząć życie. Oczywiście nie mogło się obyć bez wątku miłosnego z Magdą w roli głównej. W pewnej chwili zaczęło mi to przypominać perypetie Bridget Jones, tylko, że ta dziewczyna opisywała je na swoim blogu.
Kolejną wadą tej książki są liczne błędy, literówki, które na początku mnie drażniły, jednak po jakimś czasie można się do nich przyzwyczaić.
Natomiast plusem tej powieści jest to, że czyta się ją niezwykle szybko i jak się zacznie, to naprawdę ciężko się od niej oderwać.
Reasumując, debiut pani Ani Dollow nie jest ani ani, ani zły. Książka jakich wiele, nie wyróżnia się znacząco na tle innych, które zostały wydane wcześniej. Od czasu do czasu uśmiech pojawiał się na mojej twarzy. Nie uważam, że zmarnowałam czas czytając tę książkę, po prostu wiem, że raczej do niej nie wrócę.
_____________________________
Opinia pochodzi z bloga: www.ja-ksiazkoholik.blogspot.com