Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Hoffman
2
6,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
47 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Po mnie choćby „Potop” Jacek Szczerba
6,4
Jeśli chcecie poznać sylwetkę jednego z ostatnich sarmatów to przeczytajcie.Książka aż skrzy od kapitalnych anegdot dotyczących filmu polskiego.Pan Jerzy Hoffman to bardzo "ciepła" i kochana osoba przez wszystkich od aktora przez kierownika produkcji,operatora do wózkowego i elektryka.Dziś już niema takich postaci ani takiego odnoszenia się do innych jak to prezentuje Pan Hoffman.
Po mnie choćby „Potop” Jacek Szczerba
6,4
Zwykle, sięgając po książki biograficzne, liczę na, iż uda się biografowi, lub "przepytującemu" (jak w przypadku tego "wywiadu rzeki") zachować odpowiednie proporcje pomiędzy historią twórcy a opowieścią o kulisach powstawania jego dzieł.
W tym przypadku jest to zdecydowanie opowieść o Jerzym Hoffmanie, w znacznie mniejszym stopniu o projektach filmowych, które tworzył i współtworzył.
I... cóż, trudno mieć tu pretensje do prowadzącego rozmowę Jacka Szczerby, bo ten zadaje pytania trafne i interesujące, doskonale zna swojego rozmówcę i wie, jak "zagaić" i sprowokować Jerzego Hoffmana. Ten zaś to... uwaga! to nie metafora! - "erotoman-gawędziarz", bowiem sporo opowiada, wręcz chwaląc się, o swoich erotycznych przygodach, nie szczędząc przy tym pikantnych szczegółów. Więc jeśli wśród czytelników i czytelniczek znajdują się osoby uwrażliwione na tego typu, przyznam, niewybredne opowieści i komentarze pod adresem kobiet - stanowczo odradzam lekturę...
Równie niedelikatny jest Hoffman, kiedy zdradza sekrety ludzi świata filmu i kultury - opowiadając o suto zakrapianych spotkaniach, sposobach w jaki wówczas "załatwiało" się sprawy, zdobywało fundusze, nawiązywało znajomości, itp. kto, z kim i komu... Wiadomo, PRL...
Oczywiście, nie oszczędza też samego siebie i nie ma nic do ukrycia. Bynajmniej nie próbuje zaprzeczać ani też usprawiedliwiać pewnych swoich decyzji i postępków z tego okresu...
Jeśli to Was nie zniechęci, to dodatkowo dowiecie się też tego i owego na temat filmów Hoffmana. Choć, jak już zaznaczyłem, niewspółmiernie tego mało, w stosunku do obfitującego w przypadki poruszające, wstrząsające, ale też i w zabawne i przyprawiające o rumieniec ;-) perypetie reżysera. Polecam!