Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rebecca Musser
1
7,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
72 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Świadek w czerwieni M. Bridget Cook
7,3
Aranżowane małżeństwa z pewnością kojarzą się nam z odległą przeszłością, kiedy to zniewolone kobiety posłusznie poślubiały wybranych im mężów, nigdy nie zaznając miłości. Czasami wciąż dochodzą nas słuchy o afrykańskich plemionach, w których dziewczyna, już często we wczesnym dzieciństwie, zostaje przeznaczona temu jedynemu, a wszystko zależy od statusu społecznego pana młodego i tego, ile sztuk bydła jest w stanie takowy za nią zapłacić. Bawi nas to i dziwi, ale nieraz machamy na to ręką, bo przecież świat tych ludzi wydaje się nam odległy, inny, rządzący się swoimi prawami. Nikt jednak nie dopuszczałby do myśli tego, że zniewolenie kobiet, aranżowane małżeństwa, a wręcz akceptowana pedofilia wciąż mają miejsce i to w cywilizowanych krajach. Czy słyszeliście kiedyś o mormonach? Czy wierzycie w to, że toksycznie działające sekty potrafią do tego stopnia zniewolić człowieka, iż porzuca on normalne życie i przyjmuje to, co w rzeczywistości wydaje się być daleko poza granicami prawa? Poznajcie zatem historię Becky, 19-żony i byłej członkini niebezpiecznej organizacji, której udało się wymknąć z jej okrutnych i destrukcyjnych macek.
Rebecca spędziła dzieciństwo z dala od normalności pomimo tego, że tuż niedaleko niej toczyło się zwykłe życie. Barierą oddzielającą jej świat od rzeczywistości rówieśników był mur sutereny, którą dziewczynka zamieszkiwała wraz z matką, rodzeństwem i całą ogromną rodziną jej ojca. Każdy kolejny dzień, owiany w lęk przed okrucieństwem pierwszej żony taty, okazywał się piekłem na ziemi. Becky przyszło bowiem wychowywać się w samym sercu poligamicznej sekty, w której zakłamana religia i jej zasady pozbawiały kobiety jakichkolwiek praw. Nie znając normalnego świata, dziewczynka uczęszczała do szkoły, w której uczyły się także inne dzieci Fundamentalistycznego Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. Wpajane jej zasady, chociaż nieraz trudne do przyjęcia, przyjmowała z pokorą i zaangażowaniem. Pewnego dnia los okazał się jednak dla niej jeszcze okrutniejszy. Dowiedziała się bowiem, że ma poślubić 85-letniego staruszka, człowieka niezwykle poważanego w toksycznej sekcie. Zmuszona do kontaktów cielesnych, musiała nosić na twarzy uśmiech, by pokazywać jak wielkie szczęście spotkało ją z tytułu takiego małżeństwa. Kiedy podstarzały Rulon Jeff umarł, przywódcy organizacji szykowali dla Becky kolejne ciosy. Tym razem jednak podjęła ona najważniejszą z wszystkich decyzji i uciekła, narażając nie tylko swoje życie, ale rzucając się w całkowicie nieznany jej świat bez najbliższych i całej dotychczasowej rodziny. Zdeterminowana i odważna wkrótce doprowadziła przywódców sekty przed oblicze prawa.
Autobiograficzna opowieść Becky Musser wprowadza czytelnika w kręgi świata, w którego istnienie aż ciężko uwierzyć. Potężna, zastraszona rodzina ślepo wierząca swojemu przywódcy, młode dziewczyny ubrane w długie suknie, zaplatające codziennie te same fryzury i wewnętrzne prawo pozbawiające wolności każdej z kobiet. Wydawałoby się, że taki scenariusz piszą wyłącznie utalentowani autorzy. W tym wypadku takowy wykreowało samo życie. Niezwykle młode osoby, nieraz dzieci, zmuszane do małżeństwa z o wiele starszymi mężczyznami, nakłaniane do kontaktów seksualnych z nimi i nieraz gwałcone, a wszystko w imię Boga. Takiej krzywdy doświadczali współcześni ludzie w kraju, którego cywilizacja wydaje się dominować ponad całym naszym globem - w Stanach Zjednoczonych. Gdyby nie odważna decyzja Becky, świat być może nigdy dowiedziałby się o tym, co działo się w zamkniętym kręgu sprytnie omijającym prawo. Każdego dnia wiele młodych dziewczyn dalej posłusznie godziłoby się ze swoim losem, zaś inne z pewnością nadal znikałyby w tajemniczych okolicznościach.
„Wśród członków społeczności zaczęto opowiadać sobie historie o tym, jak to matka Jezusa miała rzekomo dwanaście lat, gdy zaszła w ciążę. Pokątnie rozumując, dochodzono do wniosku, że ciąża w tak młodym wieku jest oznaką „świętości”. Tymczasem do ołtarza ciągnięto setki dziewczynek, a ja obserwowałam to z rosnącym przerażeniem.”
Czy to możliwe, że tuż obok zwykłych obywateli, szanowanych kobiet, obok świata mody i cywilizacji, funkcjonowała sekta, w obrębie której cała rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej, a zmanipulowani ludzie, myśląc że takie są oczekiwania Boga, wierzyli w nie i ślepo za nimi podążali? To, co przedstawiła Rebecca Musser szokuje, ale uświadamia także wpływ jednego człowieka na drugą osobę. Owa kobieta godziła się na wszystkie upokorzenia tracąc przy tym prawo do wolności i prawdziwego szczęścia. Jednakże pewnego dnia postanowiła z tym skończyć i wyłamując się, dobrowolnie opuściła krąg niebezpiecznej organizacji. A jak się okazuje, nawet dla niej, świadomej wielu krzywd, których doświadczyła, nie było to takie łatwe. Nie znała bowiem innego świata i to, co dla każdego przeciętnego człowieka okazuje się standardem, dla niej było czymś surrealistycznym. Dzięki jej postawie, czołowi dowódcy sekty zostali doprowadzeni przed oblicze prawa, chociaż przez długo czas sprytnie go omijali. A jak wyglądała policyjna obława i jak ciężką drogę w poszukiwaniu prawdy musiała przejść Becky - o tym powinniście przeczytać sami.
„- Powtarzam, nigdy więcej się nie sprzeciwiaj, Becky. Jeśli to zrobisz, zostaniesz starta na proch.”
"Świadek w czerwieni" to niezwykle szczegółowa opowieść o tym, jak wyglądały struktury działania świata, w którym bohaterce przyszło mieszkać. Jak odnalazła się w roli młodej, 19-stej małżonki odrażającego staruszka i jak wpłynęło na nią to, że ów człowiek poślubił jeszcze potem 48 innych kobiet? Jak w czasach, kiedy to wolność człowieka stanowi największy priorytet, a prawo pilnie go strzeże, działała sekta, w której kwitło niewolnictwo kobiet całkowicie poddanych swoim wybranym mężom? Ta książka odpowiada nie tylko na te pytania, ale także przeraża wymiarem krzywd, na które ludzie byli w stanie się godzić.
W książce znajdziemy nie tylko dokładnie opisane sytuacje i przytoczone dialogi, ale także wyczytamy całą gamę emocji, które towarzyszyły kobiecie przez całe dzieciństwo i lata młodości. Wśród nich niewątpliwie dominuje strach i nieszczęście, bo satysfakcję z fałszywego nauczania mieli prawo czerpać tylko mężczyźni, w szczególności zaś ci zajmujący najwyższe stanowiska, którym wolno było wszystko.
Opowieść o ukrytym świecie, którego patologia nigdy nie miała ujrzeć światła dziennego, to temat, który może zainteresować wielu z nas. Polecam tym, którzy interesują się schematem podatnej, ludzkiej psychiki i możliwością jej manipulacji oraz tym, którym tak jak mnie, ciężko jest uwierzyć, że tuż obok normalności funkcjonowała tak bardzo skrzywiona rzeczywistość. Sięgnijcie zatem po książkę "Świadek w czerwieni" i sami przekonajcie się jak wygląda powrót do wolności wprost z samego środka ziemskiego piekła.
„ – Słowa są jak pióra … widzicie? Z tak wielką łatwością wylatują przez usta i nim się zorientujecie, wiatr je poniesie i rozrzuci na wszystkie strony. I tak jak niełatwo zebrać pióra, trudno zebrać wypowiedziane słowa. Kiedy raz opuszczą wasze ust, nie uda wam się ich cofnąć.”
http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/
Świadek w czerwieni M. Bridget Cook
7,3
"Jedynym powodem, dla którego kobieta powinna głosować, jest możliwość zwiększenia władzy męża i Kościoła".
Jestem wstrząśnięta, wzburzona i nadal nie potrafię zrozumieć tego, że we współczesnych czasach, w najbardziej rozwiniętym kraju na świecie, dzieją się takie właśnie wydarzenia. Poligamiczna sekta, gwałty i molestowanie małych dziewczynek w imię jakiegoś tam boga oraz kompletna obłuda i ślepa wiara w nieomylność proroka. Tej książki nie da się czytać, nie potępiając kobiet, które przyzwoliły na takie barbarzyństwo.
Rebecca Musser została wychowana w poligamicznej rodzinie, stając się członkiem fundamentalistycznego odłamu kościoła mormońskiego. W wieku 19 lat została żoną 85-letniego Rulona Jeffsa, który przez swoich wyznawców uznawany był za proroka. Tym samym kobieta stała się jego 19. żoną. "Świadek w czerwieni" to autobiograficzna książka ukazująca życie w sekcie i późniejszą walkę bohaterki o prawa kobiet.
M. Bridget Cook to pisarka i mówczyni oraz aktywistka, która działa na rzecz przestrzegania praw człowieka. Mieszka obecnie z rodziną w stanie Utah.
Przy lekturze tej książki praktycznie cały czas się dziwiłam i uczucie to towarzyszyło mi do niemalże ostatniej strony. Jak to bowiem możliwe, że w XXI wieku, w najbardziej rozwiniętym państwie świata, państwie, które walczy z terroryzmem – miały miejsce takie przypadki łamania prawa i o zgrozo, nadal się takowe dzieją. Tak trudno mi w to wszystko uwierzyć. Uwierzyć w to, iż samozwańczy prorok stworzył sektę, w której tysiące matek oddaje swoje dwunastoletnie córki za mąż w imię wiecznego zbawienia. Tysiące kobiet ślepo podąża za zasadami fundamentalistycznej religii, która za pełne oddanie mężczyznom, obiecuje wieczne życie po śmierci. Tak właśnie bowiem przedstawia się szokująca historia kobiety, która dzieciństwo i młodość spędziła w otoczeniu takich właśnie ludzi, a która pomimo codziennego zabiegu prania mózgu, nie poddała się i potrafiła wyrwać z tego zaklętego kręgu. Podziwiam bohaterkę za wolę walki, za chęć przeciwstawienia się własnej rodzinie i tożsamości oraz za poświęcenie, jakie niewątpliwie stało się jej udziałem. Nam, kobietom świadomym swoich wszystkich praw trudno bowiem pojąć, iż w dzisiejszych czasach mogą istnieć społeczności, w których kobiety noszą długie suknie, codziennie zaplatają sobie w ten sam sposób włosy i przede wszystkim żyją w poczuciu, iż mają służyć mężczyznom – swojemu mężowi, w każdej chwili dnia i nocy. Książka ta, oprócz swojego wymiaru typowe dokumentalnego, stanowi także zatrważające studium ludzkiej psychiki poddanej wieloletniej manipulacji i praniu mózgu. Obraz zatrważający i szokujący w całej swojej płaszczyźnie, bez wyjątków.
"Świadek w czerwieni" szokuje niewątpliwie tym, że ludzie dali się zmanipulować obietnicami przywódcy sekty i ślepo trwają w przekonaniu, iż tylko ich wyznawców czeka szczęśliwe życie wieczne. Szokuje w zasadzie wszystko – od zasad jakie panują w poligamicznych rodzinach po wszelkie manipulacje, jakim członkowie sekty bez szemrania się poddają. Jednak mnie osobiście najbardziej szokuje fakt, iż w Stanach Zjednoczonych przez tyle lat podczas których łamano prawo, nie zrobiono nic, by zapobiec małżeństwom dzieci z mężczyznami mogącymi być ich dziadkami, czy też molestowaniu małych dziewczynek. Po prostu nie wiem jak jest to możliwe...
W publikacji tej czytelnik znajdzie także kilka stron zdjęć, w tym jedno, które robi kolosalne wrażenie – a mianowicie ślubną fotografię autorki z jej pierwszym mężem Rulonem, czyli zdjęcie młodej, dziewiętnastoletniej uśmiechniętej, pięknej kobiety ze starcem, z którym musiała uprawiać seks w imię religii. To fotografia odrażająca i obrzydliwa, na widok której mam po prostu odruch wymiotny. Podobnie zresztą jak na myśl o wielu wydarzeniach, jakie autorka odkryła przed całym światem.
Działalność Fundamentalistycznego Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich nad którym piecze sprawował psychopata Warren Jeffs, pokazała do czego zdolni są ludzi chcący wierzyć w obietnicę wiecznego życia. To szokująca, pełna trudnych do uwierzenia wydarzeń książka, które wstrząsają każdym, bez wyjątków. Ciężko po jej lekturze uwierzyć, iż każdy człowiek posiada w sobie cząstkę dobra, pomimo takiej właśnie końcowej konkluzji byłej członkini sekty.
http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/