Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karl Whitney
1
5,5/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
42 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dublin. Miasto nieodkryte Karl Whitney
5,5
Byłoby przynajmniej o dwie gwiazdki więcej, gdyby nie to, że autor nie może się powstrzymać od wymienienia wszystkich nazw ulic, które mija w trakcie swoich wędrówek.
Zanim więc dojdziemy do naprawdę ciekawych treści (a jest ich całkiem sporo),to musimy przebijać się przez nic niewnoszące i nic niemówiące akapity i strony, które w większości przypominają spis Dublińskich ulic i kwartałów. Może gdyby w książce była jeszcze załączona mapa z zaznaczonymi wędrówkami pana Whitneya... ale mapy nie ma żadnej. A szkoda, bo dobrych tematów jest tu sporo. Dublińska kanalizacja, patodeweloperka, kult Joyce'a, zmiany w mieście, bieda i bogactwo, transport publiczny.
Dla irlandzkich/dublińskich zapaleńców mogę polecić. Jeśli chcecie sobie po prostu poczytać o Dublinie, to zastanówcie się dwa razy.
Dublin. Miasto nieodkryte Karl Whitney
5,5
Jedna z bardziej dziwacznych książek, z jakimi miałam do czynienia. Czasem całkowicie niezjadliwa. Autor pędzi na rowerze ulicami Dublina tak szybko, ze ledwie nadąży nas poinformować, jakie zaułki, skwery czy istotniejsze domy mija. Kiedy indziej idzie przenosząc najpierw ciężar na lewą nogę, by podnieść prawą i przesunąć ją nieco do przodu, a potem postawić na ziemi trochę dalej do przodu od miejsca gdzie stała lewa. Teraz z kolei można było na nią przenieść cały ciężar ciała. A między tym pędem, czy przeraźliwie drobiazgowymi opisami znajdują się rzeczy ciekawe. O domach Jamesa Joyce'a, o podziemnych rzekach, o imigrantach, o dziwnych slamsach w środku miasta itd.