Babcie i dziadkowie w literaturze
Wczoraj obchodziliśmy Dzień Babci, dzisiaj zaś jest Dzień Dziadka – przemiłe święta! Jako mole książkowe z pewnością macie swoje ulubione literackie babcie i sympatycznych literackich dziadków. Poniżej znajdziecie listę moich ulubieńców, bohaterów książek dla dzieci i młodzieży. Nie zapominam także o tych dziadkach, którzy sympatii nie budzą, ale mocno zapadli mi w pamięć.
Babcia Czerwonego Kapturka
Dla wielu dzieci jest to pierwsza książkowa babcia. Nieco tajemnicza, a nawet groźna, skoro może nagle okazać się wilkiem.
Dziadek małego lorda Fauntleroya (Mały lord F. H. Burnett)
Samolubny i bezwzględny, nie jest bynajmniej ideałem dziadka. Mały Cedryk jest jednak tak prostolinijnym i niewinnym dzieckiem, że dostrzega dobro tam, gdzie go nie ma, tym samym zmieniając swojego dziadka.
Ciabcia z Czarownicy piętro niżej Marcina Szczygielskiego
Ach, któż nie chciałby mieć takiej babci! Ciabcia, czyli cioteczna babcia, jest zawsze pogodna, kupuje wnuczce oranżadę zamiast coli i parzy kawę zbożową, ma mówiącego kota i strych pełen tajemniczych sprzętów. W dodatku zna się na czarach, czego chcieć więcej?
Mila i Ignacy Borejkowie z Jeżycjady Małgorzaty Musierowicz
Moje serce skradł Ignacy – wiecznie zaczytany, roztargniony, sypiący łacińskimi cytatami jak z rękawa starszy pan. Mila to prawdziwa opoka, taka babcia-Polka, gotująca rosół, rozumiejąca wszystkich, wiecznie się krzątająca, ale też często zaczytana.
Dziadziuś Anny i Britty z Dzieci z Bullerbyn Astrid Lindgren
Do Dziadziusia chodziły wszystkie dzieci z Bullerbyn, nawet te, dla których nie był prawdziwym dziadkiem. Dziadziuś siedzi w swoim pokoiku, słabo widzi, ale za to pięknie opowiada. Czasem poddaje doskonałe pomysły. Wszystkie dzieci go uwielbiają.
Babcia z Babci na jabłoni Miry Lobe
Nie każde dziecko ma babcię. Czasem musi ją sobie wymyślić. Taka sztuka udaje się Andiemu – babcia ze starej fotografii nagle pojawia się na gałęzi jabłoni. Potem oboje mają całą serię zwariowanych przygód, babcia zaś okazuje doskonałym kompanem.
Babcia Jany / Jane, bohaterki Jany ze Wzgórza Latarni L. M. Montgomerry
Paskudna, wyniosła i okrutna babcia, o której czyta się z przyjemnością, wiadomo bowiem, że dostanie w końcu od Jany prztyczka w nos i będzie musiała pogodzić się z porażką.
Babcia Martine, bohaterki Białej żyrafy i kolejnych książek Lauren St. John
Martine to jedenastolatka, która została nagle osierocona. Okazało się, że jej jedyną krewną jest babcia, która mieszka w Afryce i opiekuje się rezerwatem dzikich zwierząt! Kto by nie chciał mieć takiej babci? Martine przeprowadza się więc do RPA, oswaja z życiem u nieco szorstkiej babci i przeżywa niesamowite przygody.
Nie tylko w książkach dla dzieci występują interesujące babcie i godni zapamiętania dziadkowie. Nie sposób nie wspomnieć o Helenie Bienieckiej, babci Jacka Dehnela i zarazem bohaterce Lali, osobie nietuzinkowej, choć jednocześnie zwyczajnej. Dehnel opowiedział o niej tak pięknie, że aż by się chciało od razu biec do swojej babci i zapisywać wszystko, co z jej historii da się ocalić.
Historię swoich dziadków próbuje poznać dogłębnie Małgorzata Szumska, autorka Zielonej sukienki, która śladami dziadków jedzie na Syberię i do Kazachstanu. Warto przypomnieć też nieco już zakurzoną książkę Rodziewiczówny i Polikarpa Białopiotrowica, tytułowego Strasznego dziadunia. Wbrew temu, co sugeruje tytuł, Polikarp jest dziadkiem troskliwym i dbającym o swojego rozrzutnego i niesfornego wnuka, książkę zaś warto przeczytać choćby dla jej staroświeckiego czaru.
Znaleźliście na mojej liście swoich ulubieńców? A może powinnam poznać inne babci i innych dziadków?
komentarze [17]
Warto wspomnieć słynnego "Strasznego dziadunia" Marii Rodziewiczównej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCałą paletę babć oraz dziadków czytelnik otrzymuje w świetnej książce Sieniewicza pt. Rebelia. Świetna satyra na współczesny świat politycznie poprawny do granic możliwości oraz przesiąknięty obłąkańczym kultem młodości.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mocarstwo
Autor dopuścił się zaskakująco miernej książki, choć sprawdzone pomysły temporalnych zawirowań jakie mają miejsce w Polsce współczesnej, zarówno peerelowskiej, dzisiejszej i nieodległej jej przyszłości, to przecież sprawdzone pomysły, które zawsze trafiały w najlepsze półki. No, ale miało być o babciach i dziadkach. Otóż...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Babci Brygidy szalona podróż po Krakowie. Dzień i noc czarownicy
:)
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Dziadek z kryminalnego cyklu Konrada T. Lewandowskiego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMi w pamięć zapadli dziadkowie Sebastiena, Cyprienne i Auguste z książki Zimowa róża
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post