Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rumo... książka, którą porównuję do smakowania wyrafinowanej potrawy. Książka, która jest tak egzotyczna jak tylko może być książka. Historia wolpertinga, który wiedzie beztroskie życie na farmie. Co to jest wolperting? Otóż, żeby się dowiedzieć co to jest należałoby przeczytać Rumo. Czy warto? Warto, jeśli lubisz trochę dziwne, egzotyczne, wyrafinowane książki. Bo ta książka taka jest. Elementem, który zrobił na mnie pozytywne wrażenie jest złożoność i fantazja. Godna polecenia i przeczytania :]

Rumo... książka, którą porównuję do smakowania wyrafinowanej potrawy. Książka, która jest tak egzotyczna jak tylko może być książka. Historia wolpertinga, który wiedzie beztroskie życie na farmie. Co to jest wolperting? Otóż, żeby się dowiedzieć co to jest należałoby przeczytać Rumo. Czy warto? Warto, jeśli lubisz trochę dziwne, egzotyczne, wyrafinowane książki. Bo ta...

Pierwsza część serii "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" jest najciekawsza, najbłyskotliwsza i najzabawniejsza, co oczywiście nie oznacza, że pozostałe są złe. "Złodziej pioruna" urzeka humorem i zaciekawia czytelników od pierwszych rozdziałów. Chociaż zwykle długo czekamy na początek akcji, ta książka zaczyna się nie w środku, a już wraz z pierwszym słowem. Niezwykle ciekawa, polecam.

Pierwsza część serii "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" jest najciekawsza, najbłyskotliwsza i najzabawniejsza, co oczywiście nie oznacza, że pozostałe są złe. "Złodziej pioruna" urzeka humorem i zaciekawia czytelników od pierwszych rozdziałów. Chociaż zwykle długo czekamy na początek akcji, ta książka zaczyna się nie w środku, a już wraz z pierwszym słowem. Niezwykle...

Po przeczytaniu serii Percy Jackson i bogowie olimpijscy spodziewałam się raczej czegoś bardziej oryginalnego. Ja widzę to tak: znowu bogowie co jest kluczowe w tej serii i bardzo irytujące. Od pierwszego słowa czekamy na rozpoczęcie jakiejś akcji, a gdy już jest to zaczyna nas przytłaczać. Szaleńcze tempo jest chyba skutkiem tego, że bez przerwy coś się dzieje. Nawet wtedy, kiedy bohaterzy śpią. Książka nie jest czysto kiepska, niektóre momenty zmuszają nas do uśmiechu, a nad innymi nasuwają się własne wspomnienia. Dzieło chociaż może dla mnie niezbyt, to ciekawi mnie następna część :] może nie jest arcydziełem, jest jednak dobra na długie, jesienne wieczory. Można przeczytać, rewelacji nie ma.

Po przeczytaniu serii Percy Jackson i bogowie olimpijscy spodziewałam się raczej czegoś bardziej oryginalnego. Ja widzę to tak: znowu bogowie co jest kluczowe w tej serii i bardzo irytujące. Od pierwszego słowa czekamy na rozpoczęcie jakiejś akcji, a gdy już jest to zaczyna nas przytłaczać. Szaleńcze tempo jest chyba skutkiem tego, że bez przerwy coś się dzieje. Nawet...