Czytamy w weekend
„Czytamy w weekend” to stały punkt programu w serwisie lubimyczytać.pl. My po prostu uwielbiamy otwierać z wami weekend i dzielić się lekturami, które skrupulatnie wybieramy na te dwa dni. Tym razem swoimi wyborami pochwalą się Dominika, Aneta i Agnieszka. W zestawie znalazło się miejsce na reportaż, zbiór esejów i kolejną książkę z serii „Wehikuł Czasu”.
„To, co przed nami, zawsze wydaje się nieprawdopodobne, gdy jednak należy już do przeszłości, wydaje się nieuchronne. W roku 1900 myśl o tym, że kobietom przysługiwać powinny prawa wyborcze, była czymś rewolucyjnym, dziś myśl o ich odebraniu wydaje się szaleństwem”.
Solnit znam już choćby z jej poprzedniej książki – „Mężczyźni objaśniają mi świat”. To amerykańska eseistka, historyczka i działaczka feministyczna. Publikuje w wielu znaczących pismach, napisała kilkanaście książek z pogranicza antropologii, filozofii i polityki.
Dla mnie „Nadzieja w mroku” to w tym momencie oczywisty wybór lekturowy. Stoimy w obliczu wielu wyzwań – politycznych, gospodarczych, ekonomicznych, ale przede wszystkim ekologicznych. To, co zrobimy w tej chwili, zdecyduje, czy uda nam się zatrzymać wzrost średniej temperatury na poziomie maksymalnie półtora stopnia Celsjusza. I to zaledwie jedna, ale jakże krytyczna sprawa niecierpiąca zwłoki. Jak odnaleźć w tych czasach nadzieję? Czy mamy wpływ na bieg historii? Skąd czerpać energię, gdy mgła i mrok zasnuwają powieki? Mam NADZIEJĘ, że książka Solnit pomoże mi znaleźć odpowiedzi na te pytania.
Może trudno w to uwierzyć, ale wg badań CBOS i Eurostatu jesteśmy w czołówce krajów europejskich, których obywatele wyrzucają najwięcej jedzenia – w przeliczeniu na statystycznego mieszkańca znajdujemy się na piątym miejscu w UE. Każdy Polak marnuje rocznie 235 kg żywności, czyli w ciągu ostatnich siedmiu dni co czwarty z nas wyrzucił jedzenie.
Jednocześnie dwa miliardy ludzi na świecie cierpią z powodu niedożywienia. Biorąc pod uwagę powyższe fakty, jedzenia marnujemy globalnie więcej, niż potrzeba by było do wyeliminowania głodu. Marnowanie żywności jest tym samym jednym z największych obecnie etyczno-społecznych problemów, wobec którego trudno pozostać obojętnym.
Poprzez swoje reportaże Marta Sapała stara się uczyć odpowiedzialnej konsumpcji. Prowadzi rozmowy z tymi, którzy jedzą to, co znajdą w śmietnikach, prześwietla domowe gospodarstwa i miejsca, w których produkuje się żywność. Analizuje nasze nawyki i zestawia je z twardymi danymi, a wszystko po to, abyśmy zastanowili się nad odpowiedziami na dwa pytania. Co zrobić, aby mniej kupionego przez nas jedzenia trafiało do kosza i jak świadomie wykorzystać to, co zostało już przez innych wyrzucone?
Bezpośrednio po przeczytaniu „Głodu” Caparrósa narzuciłam sobie „konsumpcyjny rygor” – nie sposób było nie wprowadzić zmian do swojego stylu odżywiania. Część z nich staram się praktykować do dzisiaj, część niestety rozeszła się po kościach. Liczę na to, że lektura „Na marne” postawi mnie do pionu i przypomni o ówczesnych postanowieniach.
Kolejny czytelniczy weekend to dla mnie kolejna książka z serii „Wehikuł Czasu”. I choć właśnie ruszyło nasze sierpniowe wyzwanie i powinnam się zdecydować, czy wolę góry, czy morze, to jednak nie mogę się powstrzymać od sięgnięcia po kuszącą, niebieską okładkę „Non stop” Briana W. Aldissa. Wyzwanie poczeka!
addam23 napisał o niej w swojej opinii: „Największą wadą książki, jest to że… jest taka krótka”. Ostatnio zdałam sobie jednak sprawę, że najlepsze książki, które w ostatnim czasie przeczytałam, są właśnie bardzo krótkie. Spójrzcie choćby na fenomenalne powieści Agathy Christie czy „Kwiaty dla Algernona”, które po kilku tygodniach od przeczytania nadal wybrzmiewają w mojej głowie. Zawrzeć na 200–300 stronach emocje, przygodę, twisty i bohaterów z krwi i kości to prawdziwe mistrzostwo. Dlatego już nie mogę się doczekać, gdy zanurzę się w świat plemienia Roya Complaina i sprawdzę, czy opowieści starszyzny tego plemienia są prawdą.
komentarze [188]
Policjanci. Ulica Moja pierwsza książka tej autorki, jestem bardzo ciekawa ...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Drugi tom serii o profesorowej SzczupaczyńskiejRozdarta zasłona
Znów liczę na dużą dawkę humoru!
Weekend się jeszcze nie skończył więc zaczynam Williama Faulknera
Miasto
Kanada. Ulubiony kraj świata
Pozdrawiam wszystkich ludzi, którzy z pasją podchodzą do swojej pracy,w tym bardzo miłego pana bibliotekarza, który polecił mi tę książkę. Dziękuję, bardzo dobrze się czyta :)
skończyłam Ostatnie życzenie zabieram się za Druga Fundacja
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSzkarlatne wdowy została mi końcówka. A potem kolejna decyzja co dalej
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post