Zaraz na początku o kwestiach ostatecznych i ostatnich słowach – Jerzy Jarniewicz rozmawia z Michelem Faberem, który zwierza się, że Księga dziwnych nowych rzeczy będzie prawdopodobnie jego ostatnią książką:

Na szczęście świat literatury niczym przyroda nie znosi próżni i wciąż pojawiają się w nim nowi autorzy, których koniecznie musimy poznać. Kilka stron dalej dowiemy się, jakie Nazwisko wypada znać, jeśli uważamy się za zagorzałego czytelnika. I zajrzymy w głąb duszy owego Nazwiska, którego książka właśnie ujrzała światło dzienne w Polsce. Mariusz Szczygieł ostrzega, że jego dzieła zawierają wulgarne słowa, sceny przemocy i czeski humor. Mowa o Petrze Mĕrce i jego powieści „Jestem egzaltowaną lentilką”.

W tej gołej rzeczywistości zdarzają się rzeczy niezwykłe. I może dlatego trzymamy się w niej kurczowo rozmaitych kotwic – rzeczy dla nas niezbędnych. O tym, bez czego nie mógł się obyć (dosłownie) Jarosław Iwaszkiewicz dowiemy się z artykułu Anny Król, autorki książki Rzeczy. Iwaszkiewicz intymnie. Ostrzegamy, że w jego domu panowało przekonanie, że „wszystko się przyda”.

Z kolei z rozmowy Romana Kurkiewicza z Kazuo Ishiguro dowiadujemy się, jaka jest różnica między człowiekiem a narodem (taka jak między zwykłym śmiertelnikiem a smokiem). Ich dialog skłania również do refleksji nad tym, że renesans fantasy stał się faktem. Faktem jeszcze donioślejszym, gdy dowiemy się, że akcja najnowszej powieści Ishiguro Pogrzebany olbrzym – jednego z najwybitniejszych pisarzy brytyjskich – toczy się w iście tolkienowskim świecie. Jedno z jej pierwszych zdań brzmi:

Wertujemy dalej: Marcin Sendecki pisze o nowoodkrytej powieści Marka Hłaski Wilk („Był – jest – pisarzem wzruszającym”, rozpoczyna swój wywód publicysta); Wojciech Orliński zastanawia się nad fenomenem powieści Marsjanin („Kosmos to nie miejsce dla smutnych ludzi”, konstatuje); Grzegorz Wysocki analizuje przypadki trzech diarystów – Jacka Dehnela, Szczepana Twardocha i Piotra Siemiona – z których żaden nie żegna się z życiem, żaden na razie nie przypomina czcigodnego starca, żadnym nie interesuje się Akademia Szwedzka, a wszyscy trzej publikują właśnie swoje dzienniki.

W aktualnym numerze znajdą coś dla siebie również fani prozy japońskiego pisarza, Haruki Murakamiego – na łamach „Książek” posmakujemy próbkę tego, co znajdziemy w zbiorze opowiadań Mężczyźni bez kobiet (premiera w Polsce 21 października) w postaci opowiadania „Szeherezada”. Możemy zdradzić, że zaczyna się tak:

Na końcu Andrzej Sapkowski zdradza, że z Hemingwayem poszedłby na ryby, a w pisaniu – w pisaniu nic mu nie przeszkadza. I nic nie pomaga, niestety.

Poza tym jak zwykle: recenzje książek, zapowiedzi wydawnicze z kraju i ze świata oraz wiele ciekawostek z rynku książki.

Nowego numeru „Książek. Magazynu do czytania” szukajcie od jutra w kioskach. Polecamy!