Wyzwanie czytelnicze lubimyczytać.pl 2020. Temat na wrzesień
Wraz z pierwszym dniem kolejnego miesiąca zapraszamy na nowe wyzwanie książkowe. Mamy nadzieję, że zadanie na wrzesień spotka się z waszym zainteresowaniem, bo pozwoli spojrzeć na książkę od nieco innej strony. Wpływ na wrześniowe wyzwanie miało święto, które odbędzie się tuż pod koniec miesiąca.
Jeśli z początkiem 2020 roku przystąpiliście do naszej comiesięcznej zabawy, to na koncie macie już przeczytanych minimum 8 książek. Wśród nich są m.in. pozycje ze zwierzęcym bohaterem, książki zapamiętane z dzieciństwa, publikacje z wyjątkową okładką, tytuły historyczne i nowości, wydane w niełatwym dla rynku książki czasie pandemii. W zeszłym miesiącu oddaliśmy wam sporo swobody, zachęcając do przeczytania książki z gatunku, który rzadko pojawia się w waszych osobistych statystykach lubimyczytać.pl.
Powoli kończymy beztroski czas wakacyjnego wypoczynku, wracając do szkolnych i zawodowych obowiązków. Wraz z wrześniem przychodzi jesień, co widać już za oknami. Zerknęliśmy w kalendarze i naszą uwagę zwróciło święto przypadające 30 września. Wtedy na całym świecie obchodzony jest Dzień Tłumacza – osoby, dzięki której literatura – dosłownie i w przenośni – nie zna granic. Czy sięgając po nową lekturę zwracacie uwagę na jego nazwisko? Jeśli nie, to najwyższy czas to zmienić!
Zadanie na wrzesień 2020 brzmi:
przeczytam książkę kierując się nazwiskiem autora przekładu.
Jaki powinien być dobry tłumacz? Czym charakteryzuje się umiejętne dokonywanie przekładu literatury? W Polsce czytamy wiele książek zagranicznych, zatem osoba tłumacza dość często powinna zwrócić uwagę czytelnika. Jednak nierzadko jego twórczy wkład w wydawaną na polskim rynku książkę pozostaje niezauważony. My namawiamy was, aby tym razem było inaczej.
Autor jest jak mistrz kulinarny, który wymyśla nowe potrawy, tworzy jakiś tam stolat samotności w sosie realistyczno-magicznym albo befsztyk ulissesański à la strumień świadomości. Tłumacz zaś jest kucharzem, który ma zadanie przygotować tę samą potrawę wedle przepisu. – Tomasz Pindel
Kto jest waszym ulubionym autorem zagranicznym? Sprawdźcie nazwisko osoby, która najczęściej tłumaczy jego/jej książki na język polski! Spodobała się wam czytana niedawno powieść? Wpiszcie nazwisko jej tłumacza do wyszukiwarki lubimyczytać.pl i odszukajcie inne tytuły, które ma na koncie. Przypomnijcie sobie również słynnych autorów przekładów, mających nieocenione zasługi dla literatury: warto tu wspomnieć choćby : Stanisława Barańczaka, Tadeusza Boya-Żeleńskiego czy Wojciecha Charchalisa. Do tego grona należy również Andrzej Polkowski, zmarły niemal równo rok temu twórca przekładu książek z cyklu o Harrym Potterze. W nienachalny, ale jakże znaczący sposób zwrócił on uwagę młodych czytelników na samo istnienie tłumaczenia w posłowiu „Kilka słów od tłumacza, czyli krótki poradnik dla dociekliwych”. Pomyślcie też o tym, że często tłumacze są jednocześnie autorami, którzy sami piszą. Może w ten sposób dotrzecie do nowych, ciekawych książek?
Namawiamy was również do tego, aby pisząc opinię o przeczytanej we wrześniu książce nie zapomnieć wspomnieć w niej o tłumaczeniu. Dostrzeżcie pracę tłumacza i decyzje, jakie podejmuje, dokonując przekładu. Nie tylko 30 września.
Pamiętajcie, żeby dołączyć do specjalnej grupy na Facebooku, gdzie możecie wklejać linki do swoich opinii na lubimyczytać.pl. Jeśli nie macie konta w social mediach, to stworzyliśmy również specjalny wątek na forum. Koniecznie dajcie znać, które książki wybraliście i jak Wam się podobały.
Oznaczajcie nas na Instagramie i Facebooku pod zdjęciami publikacji, które czytacie w ramach akcji. Dodawajcie hashtag #WyzwanieLC2020 pod publicznymi postami. Będziemy obserwować Wasze poczynania i odwiedzać Wasze profile. Zachęcamy też do stworzenia półki „Wyzwanie LC 2020”. Jeżeli się na to zdecydujecie, to z przyjemnością przygotujemy podsumowanie tego, po jakie książki najczęściej sięgaliście w ramach tegorocznej akcji.
[ec]
komentarze [1684]
nie udało mi się "zaliczyć" wszystkich kategorii wyzwania LC 2020, ale mimo to, udział w nim uważam za bardzo fajną zabawę.
Dotąd nie czytałam książek wg jakiegokolwiek klucza, wybieram raczej to, co lubię, lub to, co mnie zaintryguje, zaciekawi. Musiałam więc zmienić swoje przyzwyczajenia i okazało się to miłą odmianą.
Ubiegłoroczne już wyzwanie, było dla mnie okazją do...
Wyzwanie ukończone;) Bardzo się cieszę, że wzięłam w nim udział. Przeczytałam książki, po które nigdy bym nie sięgnęła i które czekałyby na swoją kolej nie wiadomo ile. Podobało mi się główkowanie towarzyszące szukaniu książek odpowiadających wyzwaniu.
Czekam z niecierpliwością na wyzwania w 2021 r.
Grudzień zaliczony absolutnie fantastyczną QualityLandia.
Ciekawe, jakie wyzwania czekają nas w 2021 r.
W grudniu przeczytałam dwie książki pod patronatem LC:
Niespokojna krew i Winter.
Podsumowując tegoroczne wyzwanie LC: udało mi się w każdym miesiącu przeczytać co najmniej jedną książkę w ramach comiesięcznego wyzwania, nierzadko książek tych było więcej niż jedna. Dzięki temu sięgałam po...
Oj, zostało niewiele dni, a planów mam wiele, nie wiem, czy zdążę, ale udało mi się już wcześniej przeczytać Trzy kobiety - niestety w ogóle mi się nie spodobała.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A przeczytana w maju się liczy? 😂 Marny #żarcik
Nie wiem czy uda mi się coś wcisnąć w grudzień jeszcze bo jestem strasznie zawalona, ale połowicznie zaliczyłam zadanie, bo przeczytałam wydaną w tym roku Kraina Zeszłorocznych Choinek c:
629 kości
Służącamoże jeszcze coś się uda do końca roku.
Szukasz pomysłu na gwiazdkę? A może książkę? To doskonały pomysł na prezent! Wczoraj Nasz czytelnik po przeczytaniu książki, zamówił dodatkowych 10 egzemplarzy! Obdaruje nimi bliskich oraz znajomych pod choinkę. Gratulujemy dobrego wyboru i zapraszamy po zakup na www.sladamiuczestnikow.pl
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kilka pozycji objętych patronatem LC jakiś czas temu zaistniało jako Przeczytane:
Prosta sprawa Saturnin
Biblioteczka ma jednak jeszcze wiele tytułów i jest w czym wybierać.
Zacznę od ukończonej wczoraj:
Pandemia. Raport z frontu
i link...