rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Szybko i dobrze się czyta, czuje się emocjonalną więź z bohaterami, miejscami dołująca gdyż większość akcji i historii kończy się bez happy endu.. Ale taka właśnie była ta nasza historia. Pociesza mnie, że Ci ludzie umierając samotnie w lasach dzikiej PRL nie przypuszczaliby nawet, że po 60 latach będą mieli swoje ulice, ronda, obiekty publiczne i setki tysięcy wyznawców. Myślę, że umierając gdyby to wiedzieli, śmierć byłaby im słodka. A umierali w poczuciu opuszczenia i zapomnienia, bez światełka w tunelu na wolną Polskę gdzie kat będzie piętnowany a niezłomny żołnierz czczony.
Dodatkowa gwiazdka za popularyzowanie historii, za samą przyjemność z czytania 7/10.

Szybko i dobrze się czyta, czuje się emocjonalną więź z bohaterami, miejscami dołująca gdyż większość akcji i historii kończy się bez happy endu.. Ale taka właśnie była ta nasza historia. Pociesza mnie, że Ci ludzie umierając samotnie w lasach dzikiej PRL nie przypuszczaliby nawet, że po 60 latach będą mieli swoje ulice, ronda, obiekty publiczne i setki tysięcy wyznawców....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewolucyjna dla mego życia książka która pozwoliła mi lepiej zrozumieć siebie.

Rewolucyjna dla mego życia książka która pozwoliła mi lepiej zrozumieć siebie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Masa o pieniądzach polskiej mafii Artur Górski, Jarosław Sokołowski
Ocena 6,3
Masa o pieniąd... Artur Górski, Jaros...

Na półkach: ,

Otarłem się o ten półświatek. Książka bardzo realnie, bez żadnej mitomanii ukazuje mechanizmy tego podziemnego świata.
Obecne partie polityczne, szczególnie SLD i PO przerosły Pruszków nieporównywalnie. Dzisiaj mafie działają w drogich garniturach i białych rękawiczkach. A kto węszy kończy jak ten dziennikarz w wysadzonej kamienicy.
Samą książkę dzięki potocznemu językowi czyta się błyskawicznie, ciekawie, przyjemnie. Dobre czytadło na kilka godzin.

Otarłem się o ten półświatek. Książka bardzo realnie, bez żadnej mitomanii ukazuje mechanizmy tego podziemnego świata.
Obecne partie polityczne, szczególnie SLD i PO przerosły Pruszków nieporównywalnie. Dzisiaj mafie działają w drogich garniturach i białych rękawiczkach. A kto węszy kończy jak ten dziennikarz w wysadzonej kamienicy.
Samą książkę dzięki potocznemu językowi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Urojenia marnego autora, wykwit jego kompleksów i frustracji. Odradzam. Napisane chyba pod wpływem narkotyków.

Urojenia marnego autora, wykwit jego kompleksów i frustracji. Odradzam. Napisane chyba pod wpływem narkotyków.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobra powieśc, przeczytałem ją dopiero PO ostatniej części epopei o Wozakach która moim zdaniem była o wiele lepsza, tej nie przeczytałem już jednym tchem aczkolwiek z przyjemnością i ciekawością. Widac wg mnie wyraźnie pisarski rozwój Wegnera a jeżeli ten trend się utrzyma to kolejne części zmiażdżą. Dobra powieśc, barwny świat, barwny język.

Dobra powieśc, przeczytałem ją dopiero PO ostatniej części epopei o Wozakach która moim zdaniem była o wiele lepsza, tej nie przeczytałem już jednym tchem aczkolwiek z przyjemnością i ciekawością. Widac wg mnie wyraźnie pisarski rozwój Wegnera a jeżeli ten trend się utrzyma to kolejne części zmiażdżą. Dobra powieśc, barwny świat, barwny język.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najlepsza powieśc odkąd przeczytałem Diunę Franka Herberta.. wciąga jak spieniona rzeka, zaniedbałem własny biznes i w 6 dni czytania po nocy i po przebudzeniu wciągnałęm tych 670 stron. Kilka łez popłyneło po twarzy w paru miejscach. Autor ma tak lekki i barwny język, że czytając to umysł sam składa obrazy w epicki film wyświetlany w wyobraźni. Nie czytałem Wiedźmina. Czytałem Trylogię Husycką. Powieśc Wegnera jest trzy razy lepsza. Jest wybitna. I pomyślec że kupiłem ją zachęcony recenzją w Men's Health.

Najlepsza powieśc odkąd przeczytałem Diunę Franka Herberta.. wciąga jak spieniona rzeka, zaniedbałem własny biznes i w 6 dni czytania po nocy i po przebudzeniu wciągnałęm tych 670 stron. Kilka łez popłyneło po twarzy w paru miejscach. Autor ma tak lekki i barwny język, że czytając to umysł sam składa obrazy w epicki film wyświetlany w wyobraźni. Nie czytałem Wiedźmina....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krótka recenzja okiem 27-letniego inteligenta, który kiedyś wiódł kibolski żywot, wychowywał się w otoczeniu kiboli Śląska Wrocław, będąc jednym z nich. O mnie chodzi.
Książka pożyteczna jako edukacja o kibicowskim świecie, rzucająca dla większości nowe światło na świat kibolski. Z wieloma supersłusznymi tezami i spostrzeżeniami, od stwierdzenia, że to właśnie ludzie tacy jak kibole w razie W stają do walki aż po pomysł organizacji ustawek jako dyscypliny sportowej.
Może się podobac głównie nastolatkom, osobom które przeczytały mało książek przez co nie dostrzegają niedostatków warsztatu pisarskiego autora oraz niektórym kibolom, jako że ukazuje ich w raczej pozytywnym świetle.
Książka nie jest beznadziejna, sporo fajnego humoru, wartościowa edukacyjnie jak już wspomniałem, opisująca ze sporym realizmem ustawki i prozę codziennego życia mieszkańca polskich blokowisk.
Jednak jest troche infantylna i czuc mocno, pisana przez "ciepłego" autora który ma jakieś pojęcie, może nawet jest zafascynowany, ale nie kogoś kto wyrósł ze świata kibolskiego.
Książka pełna przydługawych, prostych, infantylnych dialogów zupełnie nierealnych w tym świecie. Ale rozumiem, że została tak napisana specjalnie żeby zrozumiał pewne niuanse przeciętny gimbus lub nawet intelektualista myślący o kibolach tylko w kategorii dzikusów i bandytów.
Kibole nie rozmawiają ze sobą w taki sposób jak jest to zawarte w książce. W sposób naiwny, infantylny, przemądrzały.
Dialogi kiboli są o wiele prostsze, bardziej męskie i więcej w nich rozumienia się bez słów niż tłumaczenia wszystkiego jak krowa na rowie. Ale jak wskazałem, jest to zabieg aby osoby z zewnątrz w tym kobiety i nastolatkowie zrozumieli z grubsza ten świat.
Czyta się szybko i w miarę przyjemnie. Choc spodziewałem się więcej przygód kibolskich a mniej głupiego filozofowania czy idiotycznych historii typu klocki lego.

Suma sumarum.
Jeżeli ktoś nie wie nic o kibolach a chce zrozumiec ten świat, to polecam. Jeżeli ktoś zna hardcorowe życie, książką się zawiedzie bo jest dosyc infantylna. Najlepszy jest początek gdzie mamy trochę akcji - ustawki i seks. Potem już są dylematy ciepłego koleżki Belfra.
Nie spodoba się także fascynatom książek w ogóle, których będzie raził warsztat pisarski autora, mimo że zastosował trochę ciekawych, pomysłowych zabiegów i wymyślił kilka realistycznych fajnych historii.

Drugi raz bym nie kupił, ale nie żałuję jakoś specjalnie że przeczytałem.

Krótka recenzja okiem 27-letniego inteligenta, który kiedyś wiódł kibolski żywot, wychowywał się w otoczeniu kiboli Śląska Wrocław, będąc jednym z nich. O mnie chodzi.
Książka pożyteczna jako edukacja o kibicowskim świecie, rzucająca dla większości nowe światło na świat kibolski. Z wieloma supersłusznymi tezami i spostrzeżeniami, od stwierdzenia, że to właśnie ludzie tacy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wartkie, pochłaniające w całości opisy tych wielkich bitew. Fajna książka do pochłonięcia w kilka popołudni.

Wartkie, pochłaniające w całości opisy tych wielkich bitew. Fajna książka do pochłonięcia w kilka popołudni.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ta książka powinna byc wprowadzona do kanonu lektur w szkołach podstawowych.

Ta książka powinna byc wprowadzona do kanonu lektur w szkołach podstawowych.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ta książka powinna wejśc do kanonu lektur w polskich szkołach. Podstawa myśli społecznej i politycznej. Wszystko co wartościowe, szlachetne w myśleniu o swoim narodzie w pigułce.

Ta książka powinna wejśc do kanonu lektur w polskich szkołach. Podstawa myśli społecznej i politycznej. Wszystko co wartościowe, szlachetne w myśleniu o swoim narodzie w pigułce.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeżeli jesteś normalny i nie lubisz autorów - nieudaczników wylewających swoje frustracje i demony dot. jego wyobrażenia Polski i Polaków - unikaj tej książki. To książka dla popaprańców.

Jeżeli jesteś normalny i nie lubisz autorów - nieudaczników wylewających swoje frustracje i demony dot. jego wyobrażenia Polski i Polaków - unikaj tej książki. To książka dla popaprańców.

Pokaż mimo to

Okładka książki Laboratorium Lincoln Child, Douglas Preston
Ocena 6,9
Laboratorium Lincoln Child, Doug...

Na półkach: ,

Książka trzyma w napięciu i świetnie się rozkręca, w moim odczuciu przez pierwszych 300 stron jest genialną powieścią nie nudzącą ani przez chwilę, jednak później gdy akcja na dobre nabiera tempa (po wielkim wybuchu) jest wyraźnie słabsza i mniej przekonywująca. Mimo wszystko jest to doskonała powieśc do przeczytania w wolnych chwilach w ramach relaxu, a przygody Carsona i de Veci będę wspominał z nostalgią ; )

Książka trzyma w napięciu i świetnie się rozkręca, w moim odczuciu przez pierwszych 300 stron jest genialną powieścią nie nudzącą ani przez chwilę, jednak później gdy akcja na dobre nabiera tempa (po wielkim wybuchu) jest wyraźnie słabsza i mniej przekonywująca. Mimo wszystko jest to doskonała powieśc do przeczytania w wolnych chwilach w ramach relaxu, a przygody Carsona i...

więcej Pokaż mimo to