-
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać2 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać468
Biblioteczka
2010-10-02
2010-10-30
Bombowa kontynuacja Siewcy Wiatru. Uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam. Mogłabym czytać bez końca i wciąż od nowa.
Książka koniecznie Must Read.
Bombowa kontynuacja Siewcy Wiatru. Uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam. Mogłabym czytać bez końca i wciąż od nowa.
Książka koniecznie Must Read.
2010-11-03
R.E.W.E.L.A.C.J.A !!!
Anioły pani Kossakowskiej to... to po prostu anielskie arcydzieło.:)
Na zawsze pozostaną w mej pamięci i zawsze będę do nich wracała. Przyjaciół się nie opuszcza i przyjaciele nie opuszczają. Niech Anioły będą ze mną i z każdym kto wielbi anielską sagę pani Kossakowskiej!:)
Daimonie Freyu - kocham Cię!;) I uwielbiam wszystkich Twoich kumpli! Jesteście super!!
A w ogóle to pragnę kontynuacji! Inaczej uschnę.;)
Zbieracz Burz jest inny od Siewcy. Nie będę oceniać pod kątem lepszości - gdyż każda z tych książek jest po prostu inna. Taki zamysł myślę, że naprawdę się udał.
R.E.W.E.L.A.C.J.A !!!
Anioły pani Kossakowskiej to... to po prostu anielskie arcydzieło.:)
Na zawsze pozostaną w mej pamięci i zawsze będę do nich wracała. Przyjaciół się nie opuszcza i przyjaciele nie opuszczają. Niech Anioły będą ze mną i z każdym kto wielbi anielską sagę pani Kossakowskiej!:)
Daimonie Freyu - kocham Cię!;) I uwielbiam wszystkich Twoich kumpli! Jesteście...
2011-01-16
Nawet fajna opowieść fantasy. Pomimo tego, że ma prostą jak cep konstrukcję oraz nie wnosi nic nowego, przyjemnie się ją czyta. Często zastanawiam się, dlaczego właśnie Malowany oraz Pustynna Włócznia - kontynuacja, odnoszą tak wielkie sukcesy w sprzedaży i osiągają dobre miejsca w rankingach współczesnej literaturze fantasy. Doszłam do prostego i chyba raczej mało zaskakującego oraz być może głupiego wniosku. Malowany Człowiek bowiem jest jak gra komputerowa. Bohater walczy z demonami, pokonuje je, odnosi straty, znów walczy. I już. W Malowanym jest różnorodności oczywiście więcej, opisany świat dość szeroki, ale w zasadzie fabuła nie odbiega zbyt mocno od gry fantasy. Zatem łatwo może przekonać komputerowego gracza do czytania. Przy okazji jest fajna, ma paru ciekawych bohaterów i ciekawe wydarzenia. Czyta się ją szybko. I to chyba wsio.:)
Nawet fajna opowieść fantasy. Pomimo tego, że ma prostą jak cep konstrukcję oraz nie wnosi nic nowego, przyjemnie się ją czyta. Często zastanawiam się, dlaczego właśnie Malowany oraz Pustynna Włócznia - kontynuacja, odnoszą tak wielkie sukcesy w sprzedaży i osiągają dobre miejsca w rankingach współczesnej literaturze fantasy. Doszłam do prostego i chyba raczej mało...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-09-02
Przeczytałam nieustannie pękając ze śmiechu!:D Książka jest absolutnie wspaniała!! Poczucie humoru więcej niż genialne! Historia porywająca!! To jedna z najlepszych polskich powieści potraktowanych humorystycznie jaką czytałam. Pokochałam styl pani Białołęckiej i jestem jej oddaną fanką. Cóż co cudowna kobitka!
Książkę polecam z czystym sumieniem jako przednią zabawę i horror z przymrużeniem oka.:) Jednym słowem: rewelacja!
Przeczytałam nieustannie pękając ze śmiechu!:D Książka jest absolutnie wspaniała!! Poczucie humoru więcej niż genialne! Historia porywająca!! To jedna z najlepszych polskich powieści potraktowanych humorystycznie jaką czytałam. Pokochałam styl pani Białołęckiej i jestem jej oddaną fanką. Cóż co cudowna kobitka!
Książkę polecam z czystym sumieniem jako przednią zabawę i...
2010-12-14
Wobec sagi anielskiej pani Kossakowskiej jestem całkiem bezkrytyczna i całkiem jej oddana. Jednym słowem uwielbiam każdy jej aspekt, czy to jest Siewca, czy Zbieracz, czy Żarna. Od wielu lat nic nie dało mi tak wielkiej radości i przyjemności, jak właśnie Aniołki i Diabełki stworzone przez panią Kossakowską.
Jednym słowem REWELACJA!
Wobec sagi anielskiej pani Kossakowskiej jestem całkiem bezkrytyczna i całkiem jej oddana. Jednym słowem uwielbiam każdy jej aspekt, czy to jest Siewca, czy Zbieracz, czy Żarna. Od wielu lat nic nie dało mi tak wielkiej radości i przyjemności, jak właśnie Aniołki i Diabełki stworzone przez panią Kossakowską.
Jednym słowem REWELACJA!
2010-10-23
Czyta się szybko i lekko. Akcja jest ciekawa. Wciąga okropnie! Postać Lokiego bardzo fajna.
Minus - zbyt mało rozbudowane postacie (z wyjątkiem Lokiego). Czasem chciałoby się również rozszerzonej akcji - choć z drugiej strony jest to w zasadzie cykl opowiadań. Temat jest naprawdę bardzo fajny i pomysłowy, a postać Lokiego zabójcza. Gdyby wszystko bardziej rozbudować, byłby to kawał świetnego współczesnego fantasy.
Anioły pana Ćwieka wysiadają przy Aniołach pani Kossakowskiej. Nie ma nawet co porównywać. W ogóle - mnie jako totalnej fance pani Kossakowskiej - trudno podejść do tematu aniołów nie w jej wydaniu.
Ale za to pan Ćwiek ma przecież Kłamcę - Lokiego. A Loki to Loki - jedyny w swoim rodzaju i da się lubić.;)
Książkę trudno mi ocenić. Stawiam na wypośrodkowanie między 3 i 4.
Czyta się szybko i lekko. Akcja jest ciekawa. Wciąga okropnie! Postać Lokiego bardzo fajna.
Minus - zbyt mało rozbudowane postacie (z wyjątkiem Lokiego). Czasem chciałoby się również rozszerzonej akcji - choć z drugiej strony jest to w zasadzie cykl opowiadań. Temat jest naprawdę bardzo fajny i pomysłowy, a postać Lokiego zabójcza. Gdyby wszystko bardziej rozbudować, byłby...
R.E.W.E.L.A.C.J.A.
Długo zbierałam się do przeczytania Siewcy. Miałam wiele obaw, gdyż nie bardzo interesowała mnie tematyka anielska. Owszem, fantastyka jak najbardziej, ale cóż można ciekawego napisać o aniołach?
Kupiłam najpierw audiobook Siewcy Wiatru i zaczęłam słuchać. Po kilku słowach dosłownie przepadłam. Kupiłam więc książkę i czytałam jednocześnie słuchając i delektując się każdym słowem - słuchanym i pisanym. W kilka dni pochłonęłam całość. Kilka dni czystej ekstazy, nieustannego zachwytu, uśmiechu na ustach i ciągłego powtarzania: "Toż to najlepsze co mnie w życiu (książkowym) spotkało!"
I owszem - Siewca Wiatru jest to moja najlepsza książka. Recenzenci najróżniejszych portali mają rację - Siewca jest genialny! Niesamowite jest również to, iż zepchnął wszystkie inne moje ulubione dzieła do tyłu i zajął czołowe miejsce w moim prywatnym rankingu. Ba! Obalił przecież Władcę Pierścieni, którego kocham nieskończenie.
O czym jest ta znakomita książka pani Kossakowskiej? Pokrótce - Siewca Wiatru to doskonała opowieść o aniołach. Nie, nie o tych słodziutkich amorkach w powszechnym mniemaniu, ale o tych prawdziwych. Zapewne pamiętacie aniołów Apokalipsy, czy też ich opisy ze Starego Testamentu. Anioły pani Kossakowskiej właśnie takie są - prawdziwe i wojownicze. Silne i rycerskie. Posiadają liczne moce, ale i ludzkie namiętności. Są jak my, tyle, że potężni. No i jak na książkę jest ich bardzo dużo - co przecież jest trudne technicznie dla pisarza, ale pani Kossakowska radzi sobie z tym genialnie! I rozwala na łopatki.
Bohaterowie w Siewcy są naprawdę fenomenalni. Wspaniale zbudowani psychologicznie, niejednoznaczni, z cudownym poczuciem humoru, męscy i zabójczy, fantastyczni, a zarazem prawdziwi! Każdy inny i każdy nader interesujący. Szczególnie Daimon Frey, ale przecież i komandos Drago Gamerin również, czy chociażby Gabryś. Nie wspomnę już o Asmodeuszu i Lampce, którzy są władcami Głębi.
W Siewcy Wiatru, który jest jedną, wspaniałą, malowniczą, zapierającą dech w piersiach akcją, poznajemy hierarchię niebiańską i głębiańską oraz liczne zależności pomiędzy siedmioma Niebami (Królestwem), Głębią, strefami poza czasem oraz Mrokiem. Zapoznajemy się z całkiem fajną koncepcją struktury niebiańsko-głębiańsko-ziemskiej, a zarazem zanurzamy się na trochę w tym, co jest prawdziwym Złem. Niekoniecznie Lampka zwany Lucyferem.;)
Wszyscy aniołowie przecież pochodzą z samej Jasności, więc i Lucyferek, tak naprawdę nie jest zły i absolutnie nie ma nic wspólnego z czystym złem. To zadziwiające, ale i chyba tak właśnie faktycznie jest, tak jak u pani Kossakowskiej. Przynajmniej mam takie wrażenie.
Polubicie ich, aniołów, zobaczycie.
Technicznie książka zachwyca. Nieustanne przenoszenie miejsca akcji nakręca i wsysa na zawsze. Intryga napędza intrygę, a malowniczość każdej z nich zapiera dech w piersiach. Zaczyna się żyć w świecie, który przecież jest wytworem wyobraźni. Jest iluzją, ale czy aby na pewno? Dopóki się czyta, dotyka się tego świata jak rzeczywistego - to ogromny plus.
Na koniec wcale się nie chce wracać do rzeczywistości. Dobrze, że są kolejne tomy: Zbieracz Burz 1 i 2. A nawet i wcześniejsze: Żarna Niebios.
Pani Kossakowska wymalowała nam pełne MOCY arcydzieło anielskie. Pełne humoru sytuacyjnego i wywołujących uśmiech dialogów. Sceny batalistyczne, których próżno szukać gdziekolwiek. A nade wszystko stworzyła aniołów, których kocha się szalenie, bo tacy właśnie oni są, w to pragnę wierzyć.
Siewca Wiatru to Arcydzieło, które pozostanie w mym sercu na zawsze i nie raz, nie dwa, będę do niego wracać. Ogromnie polecam!
Panią Kossakowską proszę o kolejne części tej wspaniałej opowieści i zarazem DZIĘKUJĘ!
R.E.W.E.L.A.C.J.A.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDługo zbierałam się do przeczytania Siewcy. Miałam wiele obaw, gdyż nie bardzo interesowała mnie tematyka anielska. Owszem, fantastyka jak najbardziej, ale cóż można ciekawego napisać o aniołach?
Kupiłam najpierw audiobook Siewcy Wiatru i zaczęłam słuchać. Po kilku słowach dosłownie przepadłam. Kupiłam więc książkę i czytałam...