rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Świetna książka. Mądra, ciepła, pięknie napisana. Aż nie mogę się doczekać co dalej będzie się działo w Lichotce😍

Świetna książka. Mądra, ciepła, pięknie napisana. Aż nie mogę się doczekać co dalej będzie się działo w Lichotce😍

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Genialny duet -Autorka z fantastyczną wyobraźnią i niebywałym talentem do pięknego pisania i Lektorka, którą zdecydowanie polecam jeśli ktoś chce się przekonać, że Panteon Polskich Lektorów to nie tylko Panowie😍

Genialny duet -Autorka z fantastyczną wyobraźnią i niebywałym talentem do pięknego pisania i Lektorka, którą zdecydowanie polecam jeśli ktoś chce się przekonać, że Panteon Polskich Lektorów to nie tylko Panowie😍

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetna książka. Autorka ma fantastyczny dar pisania z wdziękiem i lekkością o tym co naprawdę ważne i co w życiu się liczy. Bez zbędnego patosu i irytującego moralizowania dotyka kwestii naprawdę istotnych i wartych przemyślenia. A jednocześnie nie da się nie kochać Jej bohaterów z całym dobrodziejstwem inwentarza - przywarami, zaniechaniami czy zaniedbaniami. Po prostu są - prawdziwi do bólu, przeżywający wzloty i upadki. Polubiłam tę ferajnę szalenie, będę im z pewnością kibicować w kolejnych częściach.

Świetna książka. Autorka ma fantastyczny dar pisania z wdziękiem i lekkością o tym co naprawdę ważne i co w życiu się liczy. Bez zbędnego patosu i irytującego moralizowania dotyka kwestii naprawdę istotnych i wartych przemyślenia. A jednocześnie nie da się nie kochać Jej bohaterów z całym dobrodziejstwem inwentarza - przywarami, zaniechaniami czy zaniedbaniami. Po prostu są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jaka to jest fantastyczna opowieść:) Napisana ze swobodą, humorem i ironią, a jednocześnie przepiękna w swym przesłaniu. Dla mnie była to rewelacyjna odskocznia od szarej codzienności, promyczek światła i pozytywny czas. Szanowna Autorka dołącza do przenajbardziej ulubionych za wirtuozerię w operowaniu językiem polskim i budowanie kompletnego świata, w którym aż się chce zanurzyć głębiej i głebiej, Alleluja!
Szczerze polecam audiobook w fenomenalnym wykonaniu pani Hanny Chojnackiej - Gościniak. O ile do tej pory zdecydowanie preferowałam panów lektorów i w ciemno ufałam audiobookom czytanym przez Panów Janusza Zadurę czy Filipa Kosiora od tej książki mam kolejną ukochaną lektorkę - naprawdę czapki z głów!

Jaka to jest fantastyczna opowieść:) Napisana ze swobodą, humorem i ironią, a jednocześnie przepiękna w swym przesłaniu. Dla mnie była to rewelacyjna odskocznia od szarej codzienności, promyczek światła i pozytywny czas. Szanowna Autorka dołącza do przenajbardziej ulubionych za wirtuozerię w operowaniu językiem polskim i budowanie kompletnego świata, w którym aż się chce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Rewelacja. Chyba nawet lepsza od pierwszej części. W ogóle czułam się jak u siebie - w końcu mieszkam kilka kilometrów od Pałacu w Garbowie. Choć teraz pewnie będę się trochę uważniej rozglądać w parku 😊 A tak zupełnie na poważnie - naprawdę dobrze napisane, z przyjemnością wróciłam do lubianych bohaterów. Dziękuję!

Rewelacja. Chyba nawet lepsza od pierwszej części. W ogóle czułam się jak u siebie - w końcu mieszkam kilka kilometrów od Pałacu w Garbowie. Choć teraz pewnie będę się trochę uważniej rozglądać w parku 😊 A tak zupełnie na poważnie - naprawdę dobrze napisane, z przyjemnością wróciłam do lubianych bohaterów. Dziękuję!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Rewelacja. Jestem pełna podziwu dla Autorki, której udało się w przekonujący sposób oddać fenomen współistnienia czasu przeszłego, teraźniejszego i przyszłego. Dodatkowym smaczkiem jest zanurzenie się w słowiańskiej mitologii, o której wciąż wiemy niestety mniej niż choćby o mitologii Greków czy Rzymian. Podejrzewam, że nie jest to książka dla każdego - wymaga elastyczności w przeskakiwaniu pomiędzy wątkami i uwagi, aby nadążyć za bohaterami i akcją, ale przyjemność ze stopniowego zagłębiania się w tę historię duża!

Rewelacja. Jestem pełna podziwu dla Autorki, której udało się w przekonujący sposób oddać fenomen współistnienia czasu przeszłego, teraźniejszego i przyszłego. Dodatkowym smaczkiem jest zanurzenie się w słowiańskiej mitologii, o której wciąż wiemy niestety mniej niż choćby o mitologii Greków czy Rzymian. Podejrzewam, że nie jest to książka dla każdego - wymaga elastyczności...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mam z tą książką spory problem. Bo jest tu pomysł, kilka ważnych tematów i wartka akcja. I o ile potrzebę pisania o zmianach klimatu i niewesołych perspektywach jakie szykujemy potomności oraz zadawanie pytań co można z tym zrobić jak najbardziej rozumiem, o tyle forma nie wprawiła mnie w zachwyt. Niekoniecznie rozumiem też nawiązania do polityki, a kiedy kolejny i kolejny raz natrafiałam na nazwisko Adriana Zandberga miałam ochotę krzyczeć...

Mam z tą książką spory problem. Bo jest tu pomysł, kilka ważnych tematów i wartka akcja. I o ile potrzebę pisania o zmianach klimatu i niewesołych perspektywach jakie szykujemy potomności oraz zadawanie pytań co można z tym zrobić jak najbardziej rozumiem, o tyle forma nie wprawiła mnie w zachwyt. Niekoniecznie rozumiem też nawiązania do polityki, a kiedy kolejny i kolejny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacyjna! Jeśli przejadły się wam hollywoodzkie romanse o "wampirach - słodziakach" koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Barwna, dynamiczna, pełna wartkich dialogów, ciętych ripost i fantastycznych pomysłów. Doskonale piętnuje to co w człowieku podłe i małe - zaniechanie, wygodnictwo, chodzenie na skróty i zgniłe kompromisy. I oczywiście maluje bardzo bogatą paletę odcieni szarości, gdzie nie wszystko co czarne jest czarne i nie wszystko co białe... Napisana jest tak sugestywnie, że poczujecie zapach igliwia, a wiatr będzie w najmniej spodziewanych momentach muskał was po karku wywołując gęsią skórkę i wrażenie ktoś przewierca was wzrokiem, a coś niewytłumaczalnego czai się za plecami:) Ma jedną wadę - za szybko się kończy... ale za to w jakim stylu!

Rewelacyjna! Jeśli przejadły się wam hollywoodzkie romanse o "wampirach - słodziakach" koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Barwna, dynamiczna, pełna wartkich dialogów, ciętych ripost i fantastycznych pomysłów. Doskonale piętnuje to co w człowieku podłe i małe - zaniechanie, wygodnictwo, chodzenie na skróty i zgniłe kompromisy. I oczywiście maluje bardzo bogatą paletę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacyjnie się czyta. Napisana chyba jeszcze lepiej niż pierwsza część. Znów genialny pomysł i fantastyczna realizacja. Z jednej strony ogromna dawka wiedzy Pisarza, z drugiej Jego fantazja, a dodatkowo imponująca sprawność w swobodnym operowaniu piękną polszczyzną. Poczucie humoru Autora jest dodatkową wisienką na torcie. To powieść, która w moim odczuciu finezyjnie wymyka się z jednego gatunku, aby delikatnie poflirtować z innym i za chwilę popływać w kolejnym. Co najciekawsze każda z tych wycieczek jest pasjonującą przygodą dla czytelnika. Polecam serdecznie.

Rewelacyjnie się czyta. Napisana chyba jeszcze lepiej niż pierwsza część. Znów genialny pomysł i fantastyczna realizacja. Z jednej strony ogromna dawka wiedzy Pisarza, z drugiej Jego fantazja, a dodatkowo imponująca sprawność w swobodnym operowaniu piękną polszczyzną. Poczucie humoru Autora jest dodatkową wisienką na torcie. To powieść, która w moim odczuciu finezyjnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetna książka. Fantastyczny pomysł, przyjemny styl pisarski i spora dawka humoru, który dodatkowo sprawia radość podczas lektury. Bez zbędnego patosu i rozwlekania akcji na siłę. Za to dialogi niekiedy tak soczyste, że kiedy już przejdzie atak śmiechu nie można doczekać się dalszego ciągu. Nieuchronnie przyszła mi na myśl podczas czytania Olga Tokarczuk i w jakimś sensie mogłaby to być kolejna odsłona walki z zasadą "Każda żywa istota musi umrzeć". A sam Autor stał się dla mnie w jakiś sposób kolejnym narratorem opowieści z cyklu "Świat składa się z punktów widzenia, ja jestem jednym z nich." Chwytam kolejny tom i pewnie zaraz będę prosić o więcej. Serdecznie polecam.

Świetna książka. Fantastyczny pomysł, przyjemny styl pisarski i spora dawka humoru, który dodatkowo sprawia radość podczas lektury. Bez zbędnego patosu i rozwlekania akcji na siłę. Za to dialogi niekiedy tak soczyste, że kiedy już przejdzie atak śmiechu nie można doczekać się dalszego ciągu. Nieuchronnie przyszła mi na myśl podczas czytania Olga Tokarczuk i w jakimś sensie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Krótko - powinien tę książkę przeczytać każdy, kto włącza tv i nie może się nadziwić patrząc na to co się dzieje w naszej tzw. "polityce" - wiele z tych "lekcji" pasuje tak boleśnie, że aż łzy się do oczu cisną - niby to o Ameryce, ale mechanizm dokładnie taki sam...

Krótko - powinien tę książkę przeczytać każdy, kto włącza tv i nie może się nadziwić patrząc na to co się dzieje w naszej tzw. "polityce" - wiele z tych "lekcji" pasuje tak boleśnie, że aż łzy się do oczu cisną - niby to o Ameryce, ale mechanizm dokładnie taki sam...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Świetna książka. Autor przytacza wiele przykładów odkryć, pomysłów, rozwiązań wykraczających poza ramy i horyzonty myślowe panujące w danym momencie naszej historii. Czytając tę książkę można odnieść wrażenie, że to prawdziwy cud, iż w potoku ludzkiej zawiści, zazdrości i braku otwartości na przekraczanie granic tego co dotychczas poznane dokonuje się w ogóle jakikolwiek postęp.
Smutne jest to, że wielu z tych genialnych prekursorów skazano na zapomnienie, wegetację w zakładach psychiatrycznych czy doprowadzono do samobójstwa. Szczególnie, że wszystkie te odkrycia dziś uważamy za oczywiste i korzystamy z ich owoców. Cóż z tego, że wielu z nich w późniejszym czasie zrehabilitowano, odznaczono, czy obdarowano tytułami szlacheckimi. Wciąż pozostaje pytanie, czy gdyby ich odkryciom pozwolono rozkwitnąć bez walki, a ich autorom prowadzić dalsze badania efekt nie byłby znacznie bardziej spektakularny.
Z pewnością warto przeczytać tę książkę, nawet jeśli nasza wiara w człowieka jako takiego zostanie mocno nadwerężona - a może przede wszystkim po to, żeby uwierzyć, że jeśli wszyscy inni mówią Ci "niemożliwe, to się nie da zrobić, to nie będzie działać" trzeba po prostu jak śpiewał Wojciech Młynarski "Robić swoje"...

Świetna książka. Autor przytacza wiele przykładów odkryć, pomysłów, rozwiązań wykraczających poza ramy i horyzonty myślowe panujące w danym momencie naszej historii. Czytając tę książkę można odnieść wrażenie, że to prawdziwy cud, iż w potoku ludzkiej zawiści, zazdrości i braku otwartości na przekraczanie granic tego co dotychczas poznane dokonuje się w ogóle jakikolwiek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Znów Mistrz Pilipiuk w formie - takiego mogę czytać "w pętli":) Krótkie formy wybitnie się Autorowi udają, nie znaczy to, że coś jest nie tak z powieściami/cyklami. Ale zwięzła forma opowiadań, a jednocześnie umiejętność odmalowania na kilkudziesięciu stronach barw, klimatu, uczuć to chyba cenię w tych opowiadankach najbardziej. No i oczywiście fakt, że oderwać się od tej narracji nie sposób, że jednak ciągle coś potrafi zaskoczyć, że powracają znane i lubiane postacie bohaterów - już tak się przywiązałam do doktora Skórzewskiego czy Storma, że bez nich nie wyobrażam sobie tomu opowiadań Mistrza Pilipiuka, jak Wojsławic bez Wędrowycza;)

Znów Mistrz Pilipiuk w formie - takiego mogę czytać "w pętli":) Krótkie formy wybitnie się Autorowi udają, nie znaczy to, że coś jest nie tak z powieściami/cyklami. Ale zwięzła forma opowiadań, a jednocześnie umiejętność odmalowania na kilkudziesięciu stronach barw, klimatu, uczuć to chyba cenię w tych opowiadankach najbardziej. No i oczywiście fakt, że oderwać się od tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetna. No, ale jak mogłoby być inaczej- przecież to Deaver i jego niezawodny duet Lincoln i Amelia:) Choć trzeba przyznać, że nareszcie i innym bohaterom z otoczenia geniusza udało się odegrać w tej książce znaczniejszą rolę, a nawet coś zamanifestować. Jeśli ktoś jest fanem gatunku / Autora - polecam bez mrugnięcia okiem. Jeśli nie zna Lincolna i jego historii - radzę wrócić do początków serii "Lincoln Rhyme" - oczywiście książka da się spokojnie i bez tego przeczytać, ale gwarantuję, że wzbudzi ciekawość i zachęci do sięgnięcia po poprzednie tomy, a szkoda byłoby uprzedzać fakty;)

Świetna. No, ale jak mogłoby być inaczej- przecież to Deaver i jego niezawodny duet Lincoln i Amelia:) Choć trzeba przyznać, że nareszcie i innym bohaterom z otoczenia geniusza udało się odegrać w tej książce znaczniejszą rolę, a nawet coś zamanifestować. Jeśli ktoś jest fanem gatunku / Autora - polecam bez mrugnięcia okiem. Jeśli nie zna Lincolna i jego historii - radzę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Znów mam problem z oceną. Ponieważ pomysł jest bardzo dobry, zebrane informacje rzetelne i przekonujące (przynajmniej na miarę książki o tego typu tematyce;) Ale wykonanie niestety bardzo przeciętne. Nie wiem czy jest to wina Autora, czy może Tłumacz nie potrafił zbyt lotnie oddać tego co w duszy Autorowi grało. Faktem jest, że do szału doprowadzał mnie brak konsekwencji w sposobie prowadzenia narracji. Tak jakby cała opowieść pisana była przez ucznia podstawówki, który nie do końca rozstrzygnął czy ma pisać wypracowanie w pierwszej czy może w trzeciej osobie. I nie jest to niestety jakaś konsekwentna metoda np służąca rozdzieleniu myśli, doświadczeń, czasu, czy choćby zwróceniu uwagi na różne sposoby widzenia świata przez bohaterów. Niestety nie. Tu w jednym akapicie zaczyna coś robić pierwsza osoba, a kończy trzecia. Szkoda, bo pomysł naprawdę nie jest zły - gdyby napisał to Dan Brown to pewnie mielibyśmy bestseller;)

Znów mam problem z oceną. Ponieważ pomysł jest bardzo dobry, zebrane informacje rzetelne i przekonujące (przynajmniej na miarę książki o tego typu tematyce;) Ale wykonanie niestety bardzo przeciętne. Nie wiem czy jest to wina Autora, czy może Tłumacz nie potrafił zbyt lotnie oddać tego co w duszy Autorowi grało. Faktem jest, że do szału doprowadzał mnie brak konsekwencji w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Mordimer to jedna z jaśniejszych gwiazd na firmamencie polskiej literatury tego typu. Wyrazisty, twardo stąpający po ziemi, lubiący zarówno jak najlepiej wypełnić swoje święte zadania powierzane przez Officium, jak i pofolgować zachciankom i temperamentowi. No nic na to nie poradzę - lubię Go i już:)

Mordimer to jedna z jaśniejszych gwiazd na firmamencie polskiej literatury tego typu. Wyrazisty, twardo stąpający po ziemi, lubiący zarówno jak najlepiej wypełnić swoje święte zadania powierzane przez Officium, jak i pofolgować zachciankom i temperamentowi. No nic na to nie poradzę - lubię Go i już:)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mam problem z tą książka - generalnie prokurator Szacki to postać, którą polubiłam z dwóch poprzednich części. Miłoszewski to Autor, którego cenię za warsztat, pomysły i ich realizację.
W zwieńczeniu trylogii wiele wątków wydaje mi się jednak naciągniętych do granic wytrzymałości, a zakończenie jest już według mnie totalną porażką - niby kończy się cykl, ale wszystko pozostaje otwarte i (z braku lepszego słowa) - rozmyte, nieostre, blade.
Nie będę wdawać się w szczegóły, żeby nie psuć zabawy tym, którzy dopiero sięgną po "Gniew" - pozostanę zatem jedynie przy subiektywnym stwierdzeniu - słabe zakończenie, psujące dobrą książkę, jakby w pewnym momencie Autor stwierdził - mam tego Szackiego dosyć, zajmę się w końcu czymś innym, niech to się już skończy. Jakkolwiek. I to "jakkolwiek" strasznie mnie zabolało jako wiernego czytelnika...

Mam problem z tą książka - generalnie prokurator Szacki to postać, którą polubiłam z dwóch poprzednich części. Miłoszewski to Autor, którego cenię za warsztat, pomysły i ich realizację.
W zwieńczeniu trylogii wiele wątków wydaje mi się jednak naciągniętych do granic wytrzymałości, a zakończenie jest już według mnie totalną porażką - niby kończy się cykl, ale wszystko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka, od której nie sposób się oderwać - po prostu nie uda się odłożyć jej na półkę i zrobić czegokolwiek innego dopóki zagadka nie zostanie rozwiązana.
Prokurator Szacki - chyba jeszcze bardziej ludzki i "odposągowiony" niż w części pierwszej, co dodaje mu niezaprzeczalnego uroku.
Opowieść jest doskonale skonstruowana - niby wraz ze "swędzeniem w głowie" Szackiego czujemy, że wszystkie poszlaki są zbyt oczywiste, nasuwające się rozwiązania zbyt proste, a jednak rozwikłanie zagadki potrafi zaskoczyć.
Zdecydowanie dołączam Autora do ulubionych:)

Książka, od której nie sposób się oderwać - po prostu nie uda się odłożyć jej na półkę i zrobić czegokolwiek innego dopóki zagadka nie zostanie rozwiązana.
Prokurator Szacki - chyba jeszcze bardziej ludzki i "odposągowiony" niż w części pierwszej, co dodaje mu niezaprzeczalnego uroku.
Opowieść jest doskonale skonstruowana - niby wraz ze "swędzeniem w głowie" Szackiego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niezwykła książka. Mam wrażenie, że tak naprawdę post apokaliptyczna wizja świata, o której pisze większość czytelników, zachwyt i porównania do późniejszego Metra są tu najmniej ważne.
Życie pod ziemią stało się jedynie pretekstem do pokazania społeczeństwa duszącego się w totalitarnym państwie, gdzie nie ma żadnej wolności, bieda, głód i brud zastępują wszystkie ewentualne rozważania nad kwestiami światopoglądowymi, a wszelkie odchyły od "jedynej, słusznej linii" są natychmiast i bezwzględnie karane i likwidowane. No i jeszcze, żeby rozwiać wszelkie już wątpliwości Bóg Red...

Niezwykła książka. Mam wrażenie, że tak naprawdę post apokaliptyczna wizja świata, o której pisze większość czytelników, zachwyt i porównania do późniejszego Metra są tu najmniej ważne.
Życie pod ziemią stało się jedynie pretekstem do pokazania społeczeństwa duszącego się w totalitarnym państwie, gdzie nie ma żadnej wolności, bieda, głód i brud zastępują wszystkie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetnie napisana książka - czyta się tak niewiarygodnie szybko, że wprost trudno uwierzyć kiedy okazuje się, że to już koniec.
Rewelacyjna postać głównego bohatera - przede wszystkim jest wiarygodny - Autor oszczędził mu nadprzyrodzonych cech niektórych konkurencyjnych samotnych wilków poszukujących prawdy, ma też całkiem ludzkie słabości i zupełnie prawdopodobne przemyślenia.
A najlepsze nie jest nawet to, że w końcu oczywiście rozwiązuje zagadkę - najlepsze jest to, że wie, że istnieją sprawy ważne i ważniejsze i potrafi się zatrzymać kiedy nie bardzo jest już inne wyjście.

Świetnie napisana książka - czyta się tak niewiarygodnie szybko, że wprost trudno uwierzyć kiedy okazuje się, że to już koniec.
Rewelacyjna postać głównego bohatera - przede wszystkim jest wiarygodny - Autor oszczędził mu nadprzyrodzonych cech niektórych konkurencyjnych samotnych wilków poszukujących prawdy, ma też całkiem ludzkie słabości i zupełnie prawdopodobne...

więcej Pokaż mimo to