Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nieźle dobrane opowieści. Pierwsza o adwokacie, który zmienia swoje nastawienie po zdarzeniu z bezdomnym. Unikając śmierci od bomby, zmieniając się wewnętrznie, idzie za głosem serca "na ulicę" pomagać ludziom potrzebującym jego fachowej rady i zrozumienia. Opowieść ta pokazuje jak mały trybik w wielkiej maszynie pracy i chaosu może zmienić swój kierunek.
Druga opowieść wiadomo - romansidło. Do skończenia książki potrzebowałam paczkę chusteczek.
"Lot Orłów" jedna z moich najlepszych, które czytałam.
Bracia rozdzieleni przez wojnę, kontynenty - nie zapominają o sobie. Równocześnie robią karierę w swoim fachu. Wspominana jest maskotka misia lotniczego - Tarquina.
W końcówce powieści niezłe zakończenie. Brat ratuje brata nie bacząc na wojnę. Wygrywa braterska miłość, nie wspominając że zamienili....

"Siostra Agnieszka" trzymająca w napięciu opowieść. Inna rzeczywistość. Dla mnie barwnie ukazana strona natury, jaj głębi.
Ludzie tutaj byli dla mnie trochę w tle.
Przeczytałam z ciekawością, ale bez większych emocji.

Nieźle dobrane opowieści. Pierwsza o adwokacie, który zmienia swoje nastawienie po zdarzeniu z bezdomnym. Unikając śmierci od bomby, zmieniając się wewnętrznie, idzie za głosem serca "na ulicę" pomagać ludziom potrzebującym jego fachowej rady i zrozumienia. Opowieść ta pokazuje jak mały trybik w wielkiej maszynie pracy i chaosu może zmienić swój kierunek.
Druga opowieść...

Kto lubi baśnie i przyrodę - nie zawiedzie się.
Osobiście podobał mi się pies - rasy Sw. Huberta. Najmocniej podkreślony w książce. Zachowanie naiwnej Roszpunki jest niewyszukane. Delikatne, dopiero dojrzewające uświadomienie i pierwsze miłostki, wzruszają, lecz nie porywają mnie.
Zakończenie rozczarowało mnie.
Roszpunka dokonała wyboru nie dla siebie, tylko dla swoich dzieci.
Wróciła do swojego dzikiego świata. Odcięła się od kłamstwa i ułudy ludzi.

Kto lubi baśnie i przyrodę - nie zawiedzie się.
Osobiście podobał mi się pies - rasy Sw. Huberta. Najmocniej podkreślony w książce. Zachowanie naiwnej Roszpunki jest niewyszukane. Delikatne, dopiero dojrzewające uświadomienie i pierwsze miłostki, wzruszają, lecz nie porywają mnie.
Zakończenie rozczarowało mnie.
Roszpunka dokonała wyboru nie dla siebie, tylko dla swoich...

Autor przypomina Kinga - mistrza grozy. Nieźle napisana książka, która wciąga od pierwszego spojrzenia. Sama okładka intryguje, tytuł nieco demoniczny. Wnętrze książki przesycone zieloną herbatką i świecącymi oczami w mroku lasu. Dla fanów horroru godna poczytania i wciągnięcia przez tą książkę.

Autor przypomina Kinga - mistrza grozy. Nieźle napisana książka, która wciąga od pierwszego spojrzenia. Sama okładka intryguje, tytuł nieco demoniczny. Wnętrze książki przesycone zieloną herbatką i świecącymi oczami w mroku lasu. Dla fanów horroru godna poczytania i wciągnięcia przez tą książkę.

Książka malowana magią, przesycona miłością, przeplatana intrygami.
Wspaniałe przygody, które skłaniają do głębszych refleksji.

Dla miłośników czarów i barwnych przygód książka idealna.

Książka malowana magią, przesycona miłością, przeplatana intrygami.
Wspaniałe przygody, które skłaniają do głębszych refleksji.

Dla miłośników czarów i barwnych przygód książka idealna.

Fantastyczna książka. Nie tylko wspominając o braciach, jak i o to, o co walczyli. Miłość przede wszystkim - do matki, do brata i do swojego kraju. Która zwycięży? Trzeba sprawdzić.

Fantastyczna książka. Nie tylko wspominając o braciach, jak i o to, o co walczyli. Miłość przede wszystkim - do matki, do brata i do swojego kraju. Która zwycięży? Trzeba sprawdzić.

Książkę przeczytałam jednym tchem. Akcja jak u Hickoka. Delikatne napięcie, później wciągnięcie czytelnika w ucieczkę bohaterów.
Co dalej ... mnóstwo dreszczy.

Książkę przeczytałam jednym tchem. Akcja jak u Hickoka. Delikatne napięcie, później wciągnięcie czytelnika w ucieczkę bohaterów.
Co dalej ... mnóstwo dreszczy.