rozwiń zwiń
Ania

Profil użytkownika: Ania

Łódź Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 tydzień temu
385
Przeczytanych
książek
589
Książek
w biblioteczce
54
Opinii
418
Polubień
opinii
Łódź Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki O chłopcu, który ujarzmił wiatr William Kamkwamba, Bryan Mealer
Ocena 7,2
O chłopcu, któ... William Kamkwamba, ...

Na półkach: , , ,

Jeśli chcesz do czegoś dojść, wystarczy spróbować. *

O chłopcu, który ujarzmił wiatr to autentyczna opowieść o Williamie Kamkwambie, malawijskim chłopcu, napisana po części przez niego samego, a także jego współautora Bryana Mealera. Rzecz dzieje się w wiosce Wimbe, nieopodal miasta Kasungu. William to szczęśliwe dziecko, ciekawe otaczającego go świata. Kiedy zaczyna uczęszczać do szkoły, czego bardzo pragnął, jego kraj nawiedza klęska głodu i nędza. Rodzice chłopca nie mają środków na podstawowe potrzeby, w tym kupno jedzenia (którego i tak wszędzie brakuje), a co dopiero na opłacenie czesnego w szkole. William musi zrezygnować z uczęszczania do szkoły. Jest przygnębiony. Nie poddaje się jednak i znajduje sposób, aby kontynuować naukę. Wypożycza podręczniki z biblioteki. Najbardziej interesują go te o fizyce i prądzie elektrycznym. To z książek William poznaje mechanizm powstawania prądu. Postanawia skonstruować swój własny wiatrak, który miałby wytwarzań energię. Próbuje tego dokonać tylko i wyłącznie na podstawie podręcznikowych opisów. Do budowy wiatraka wykorzystuje części m.in znalezione na wysypisku (rury PCV, rowerowe dynamo) i wyproszony od ojca cały rower. Ludność z wioski naśmiewa się z niego. Nie wierzą, że może mu się udać. Jego matka i siostry również. Jedynie nieliczni dają mu szansę i wierzą, że jego marzenie się spełni. Są to: jego ojciec, kuzyn Geoffrey i przyjaciel Gilbert. Jednak dopiero na konferencji TED, na którą zostaje zaproszony po osiągnięciu sukcesu czuje, że znalazł się wśród przyjaciół, w otoczeniu, które tak naprawdę go rozumie.

Jeśli nie umiesz latać, biegnij; jeśli nie możesz biec, idź; jeśli nie możesz iść, czołgaj się. **

Książka do głębi mnie poruszyła. Kamkwamba przypomina czytelnikowi, że są na świecie ludzie, którzy zmagają się z dużo trudniejszymi przeciwnościami losu, niż nasze codzienne troski, wszelkiego rodzaju przeszkody, którymi tak się przejmujemy. Głód, brak elektryczności, bieżącej wody skłania ludzi takich jak William do działania, aby poprawić byt własnej rodziny i rodaków. Uważam, że warto sięgnąć po O chłopcu, który ujarzmił wiatr w chwili, kiedy jesteśmy w sytuacji, która wydaje nam się beznadziejna, aby uświadomić sobie, że inni na co dzień mają znacznie gorsze problemy.

* „O chłopcu, który ujarzmił wiatr” Kamkwamba, Mealer, str. 304

** „O chłopcu, który ujarzmił wiatr” Kamkwamba, Mealer, str. 309, cytat Martina Luthera Kinga

Jeśli chcesz do czegoś dojść, wystarczy spróbować. *

O chłopcu, który ujarzmił wiatr to autentyczna opowieść o Williamie Kamkwambie, malawijskim chłopcu, napisana po części przez niego samego, a także jego współautora Bryana Mealera. Rzecz dzieje się w wiosce Wimbe, nieopodal miasta Kasungu. William to szczęśliwe dziecko, ciekawe otaczającego go świata. Kiedy zaczyna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Nie ma człowieka, który nie miałby marzeń. Każdy z nas je ma. Jedni nie robią nic w kierunku ich spełnienia, a inni są zdolni poświęcić dla nich niemal wszystko. "Sklepik z marzeniami" to opowieść o ludziach posiadających te marzenia i próbujących je wcielić w życie. Pragnieniem Briana Ruska, nastoletniego chłopca, który kolekcjonował baseballowe karty i był pierwszym klientem w nowo otwartym sklepie, było posiadanie tej jedynej, należącej do konkretnego, słynnego sportowca. Dla innych mieszkańców Castle Rock marzeniem było posiadanie pięknego abażuru, lisiego ogona, okularów przenoszących do innego świata. Ot, niby zwykłe przedmioty. W dodatku można je zdobyć za niewielką cenę. Co najmniej tak z początku sądzili kupujący. Zapłatą bowiem była niewielka suma pieniędzy oraz spłatanie komuś "niewinnego" psikusa. Np. ubrudzenie błotem pościeli sąsiadki, która wisiała na sznurku w ogrodzie, wybicie okna kamieniem, a nawet zamordowanie psa. Z pozoru błahe psikusy okazały się zabójcze dla mieszkańców Castle Rock. Leland Gaunt, u którego kupowali wymarzone przedmioty uknuł intrygę i celowo chciał ich skłócić, co często miało opłakane skutki, tkj. wzajemne zabójstwa. Jedynie szeryf miasteczka, Allan Pangborn oparł się pokusie rozwiązania zagadki tajemniczej śmierci żony i syna w wypadku samochodowym, co od dawna było jego słabością.

Stephen King po raz kolejny wprowadził mnie w doskonale wyimaginowany przez siebie świat. Wszyscy bohaterowie, jak zwykle, precyzyjnie wykreowani, odznaczający się wyrazistymi charakterami. King bardzo dokładnie przedstawił ich portrety psychologiczne, co czuli po zakupieniu upragnionej rzeczy i jak bardzo obawiali się, że ktoś im ją odbierze. Właśnie to ich zaślepiło i dlatego zdecydowali się robić to, co zażyczy sobie pan Gaunt, w ogóle nie myśląc o konsekwencjach swojego czynu. Dopiero później zdawali sobie sprawę z przykrych skutków swoich działań.
Bardzo utkwił mi w pamięci i spodobał się klimat sklepiku pana Gaunta. Już sama nazwa jest bardzo intrygująca, ale przede wszystkim spodobało mi się jego wnętrze. Czasem jak w normalnym, zwykłym sklepie, ale kiedy Leland Gaunt zawierał umowę z kupującymi czułam, jak zmieniał się jego nastrój. Oczami wyobraźni widziałam tajemnicze sklepowe lady i półki, na których klient widział rzecz dokładnie taką, jaką chciał widzieć i posiadać. Myślę, że ten wyjątkowy i tajemniczy sklep na długo zapadł mi w pamięć.

Nie ma człowieka, który nie miałby marzeń. Każdy z nas je ma. Jedni nie robią nic w kierunku ich spełnienia, a inni są zdolni poświęcić dla nich niemal wszystko. "Sklepik z marzeniami" to opowieść o ludziach posiadających te marzenia i próbujących je wcielić w życie. Pragnieniem Briana Ruska, nastoletniego chłopca, który kolekcjonował baseballowe karty i był pierwszym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świat jest wielki. Świat jest pełen bałaganu. Świat jest jak pokój nastolatka: jest w nim wszystko. Str. 27


„Kanon. Wyprawa galopem przez piękne podstawy nauki” to książka popularnonaukowa z serii „Na śnieżkach nauki”. Jest też pierwszą książką przeczytaną przeze mnie z tego gatunku. Długo zastanawiałam się, czy jest to właściwy moment na rozpoczęcie „przygody” z literaturą naukową. Czy w ogóle zrozumiem coś z tego, co przeczytam? Czy nie lepiej jeszcze poczekać? Ogarnięta tymi wątpliwościami postanowiłam jednak sięgnąć po coś z tego gatunku i przekonać się, czy moje wahanie znajdzie poparcie w rzeczywistości. Szybko okazało się, że moje obawy były zupełnie niepotrzebne. Może i nie do końca udało mi się wszystko zrozumieć, bo autorka często zasypywała mnie obcym słownictwem, ale z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że była to wspaniała podróż wgłąb świata nauki.
Na początek Natalie Angier dokonuje wprowadzenia. Przedstawia czytelnikowi problemy naukowców i zwykłych ludzi z nauką. Pokazuje jak bardzo wiele z nas boi się z nią „zaprzyjaźnić”. W rozdziale pierwszym: Myślenie naukowe. Poznawać świat całym sobą, Angier ukazuje błędy w ludzkim myśleniu dotyczącym nauki. Tutaj mamy okazję dowiedzieć się skąd tak naprawdę biorą się pory roku. Nie z powodu oddalenia od Słońca, a nachylenia osi Ziemi. W wyniku tego w stronę Słońca czasem nachylona jest półkula północna, skąpana wtedy w mocniejszym, bezpośrednio skierowanym strumieniem światła i ciepła, (...) a po 6 miesiącach, gdy Ziemia leniwie przepłynie na drugi kraniec swej orbity, półkula północna jest nachylona w przeciwną stronę; przychodzi pora na przypiekanie półkuli południowej. * W rozdziale drugim Angier wyjaśnia czytelnikowi jak to jest z prawdopodobieństwem różnych zdarzeń losowych. Dzięki trzeciemu, Skalowanie. Zabawa w rzędy wielkości możemy sobie wyobrazić jak małe są niektóre cząstki otaczającego nas świata. Jak niewielki może być wirus, czy bakteria wywołująca groźne dla zdrowia i życia choroby. Autorka to wszystko porównuje do główki szpilki. W rozdziale Fizyka. A nic to dla mnie za dużo Natalie Angier wyjaśnia istotę prądu elektrycznego. W Chemia. Ogień, lód, szpiedzy i życie dowiedziałam się, skąd wzięła się nazwa ołówka. W przeszłości myślano, że jego głównym składnikiem jest ołów, a nie grafit, odmiana alotropowa węgla. W Biologii ewolucyjnej. Teorii ogółu organizmów możemy przeczytać o początkach świata, naszych przodkach i teorii Darwina. W rozdziale Biologia molekularna. Komórki i gwizdki Angier pisze o najmniejszych cząstkach, z których składa się człowiek (komórce). W Geologii. Wyobrażenie kawałków świata możemy przeczytać o Ziemi, jej wnętrzu, a w Astronomii. Niebiańskich istotach o Wszechświecie.
Natalie Angier napisała swoją książkę w sposób niezwykle interesujący. Miałam sposobność dowiedzieć się wielu ciekawych faktów. Nie mogę jednak rzec, że książkę czytało mi się lekko i prosto. Momentami było mi przez nią trudno przebrnąć, ale nie żałuję i wiem, że było warto. Z chęcią sięgnę jeszcze po inne książki z literatury popularnonaukowej.

Świat jest wielki. Świat jest pełen bałaganu. Świat jest jak pokój nastolatka: jest w nim wszystko. Str. 27


„Kanon. Wyprawa galopem przez piękne podstawy nauki” to książka popularnonaukowa z serii „Na śnieżkach nauki”. Jest też pierwszą książką przeczytaną przeze mnie z tego gatunku. Długo zastanawiałam się, czy jest to właściwy moment na rozpoczęcie „przygody” z...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ania

z ostatnich 3 m-cy

ulubieni autorzy [10]

Jane Austen
Ocena książek:
7,5 / 10
47 książek
2 cykle
Pisze książki z:
3473 fanów
Stieg Larsson
Ocena książek:
8,1 / 10
9 książek
2 cykle
3761 fanów
Tess Gerritsen
Ocena książek:
7,1 / 10
40 książek
5 cykli
4136 fanów

Ulubione

Wisława Szymborska - Zobacz więcej
Umberto Eco - Zobacz więcej
Simon Beckett Chemia śmierci Zobacz więcej
Haruki Murakami Sputnik Sweetheart Zobacz więcej
Haruki Murakami Zniknięcie słonia Zobacz więcej
Haruki Murakami O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu Zobacz więcej
William Shakespeare Makbet Zobacz więcej
Haruki Murakami Na południe od granicy, na zachód od słońca Zobacz więcej
Haruki Murakami Sputnik Sweetheart Zobacz więcej
William Kamkwamba O chłopcu, który ujarzmił wiatr Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
385
książek
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
418
razy
W sumie
wystawione
382
oceny ze średnią 7,5

Spędzone
na czytaniu
2 526
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
25
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
7
książek [+ Dodaj]