-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-06-25
Przyczytanie ksiażki "Kamienie na szaniec" sprawiło mi ogromną przyjemność. Dzieki niej odbylam podróż do czasów gimnazjum kiedy to sięgnełam po nią z rozkazu pani od polskiego .Teraz jako 18 letnia dziewczyna postanowilam odwiedzić Alka, Zośkę i Rudego po raz drugi. Bylo to wyjątkowe spotkanie, gdyż tak jak główni bohaterowie jestem w takim momencie mojego życia, w który próbuje się zdefiniować i odnaleźć w tym świecie., Dzieki nim doceniłam swoją sytuacje. Oni tacy pelni zapalu z mnostwem planow na przyszlosc zostali zamknieci w "klatce wojny"a ja, ktora mam mozliwosc wyboru wciaz sie waham i nie potrafie wykorzystac szans danych mi przez zycie. ALE NIE! Alek, Rudy i Zoska napenili mnie chęcią dziełania. Ich walka o wolność dla przyszłych pokoleń nie może pójść na marne! Na koniec refleksja i apel w jednym:Działajmy , a w swoje działanie włożmy całe serce, nie tylko ręce i nogi!
Przyczytanie ksiażki "Kamienie na szaniec" sprawiło mi ogromną przyjemność. Dzieki niej odbylam podróż do czasów gimnazjum kiedy to sięgnełam po nią z rozkazu pani od polskiego .Teraz jako 18 letnia dziewczyna postanowilam odwiedzić Alka, Zośkę i Rudego po raz drugi. Bylo to wyjątkowe spotkanie, gdyż tak jak główni bohaterowie jestem w takim momencie mojego życia, w...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-04-18
2014-01-01
2014-01-01
W ksiażce tej miałam problem z przbrnięciem przez opisy sztuki i dywagacje naukowe,ale nie żałuje,że po nią sięgnełam .Wytrwałość w lekturze doprowadziła mnie do odkrycia wielu interesujących rzeczy na temat Portugalii. Dzięki panu profesorowi mogłam uczestniczyć w spacerach po miasteczkach polwyspu iberyjskiego, poznać tamtejszych mieszkanców oraz poddać się czarowi historii o losach największych kochanków portugalskich Inès de Castro i Pedra.Miedzy wierszami mozna znalezc gdzieniegdzie ukryte ciekawostki. Jest to dobra książka dla tych ,którzy marzą o podróży do tego niewielkiego kraju odkrywców.
W ksiażce tej miałam problem z przbrnięciem przez opisy sztuki i dywagacje naukowe,ale nie żałuje,że po nią sięgnełam .Wytrwałość w lekturze doprowadziła mnie do odkrycia wielu interesujących rzeczy na temat Portugalii. Dzięki panu profesorowi mogłam uczestniczyć w spacerach po miasteczkach polwyspu iberyjskiego, poznać tamtejszych mieszkanców oraz poddać się czarowi...
więcej Pokaż mimo to