Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Sama nie wiem co sądzić o tej książce. Ogólnie rzecz biorąc w całym cyklu było za mało akcji w porównaniu do grubości książek. A poza tym... dla mnie Kyralia zawsze będzie przede wszystkim światem Akkarina. Nie mogłam się pogodzić z jego nieobecnością w Trylogii Zdrajcy, co znacznie utrudniało skupienie się na treści książki.

Sama nie wiem co sądzić o tej książce. Ogólnie rzecz biorąc w całym cyklu było za mało akcji w porównaniu do grubości książek. A poza tym... dla mnie Kyralia zawsze będzie przede wszystkim światem Akkarina. Nie mogłam się pogodzić z jego nieobecnością w Trylogii Zdrajcy, co znacznie utrudniało skupienie się na treści książki.

Zdecydowanie najlepsza część trylogii, a po zakończeniu nie mogłam się otrząsnąć...

Zdecydowanie najlepsza część trylogii, a po zakończeniu nie mogłam się otrząsnąć...

Lekkie fantasy. Miejscami nie grzeszy realizmem ale zdecydowanie nie jest beznadziejnym "odmóżdżaczem". Gorąco polecam czytelnikom spragnionym przygody i rozrywki :)
Chętnie obejrzałabym ekranizację.

Lekkie fantasy. Miejscami nie grzeszy realizmem ale zdecydowanie nie jest beznadziejnym "odmóżdżaczem". Gorąco polecam czytelnikom spragnionym przygody i rozrywki :)
Chętnie obejrzałabym ekranizację.

Zupelnie inne od wszystkiego co do tej pory czytalam.

Zupelnie inne od wszystkiego co do tej pory czytalam.

Zanim książka została wydana, bałam się że Rowling nie da sobie rady. Harry Potter jest naprawdę wspaniały ale przygotowywała go prawie 10 lat. Nie byłam pewna, czy w książce która nie jest częścią większej serii uda jej się wykreować tak realistyczny świat jaki przedstawiła w swoich wcześniejszych powieściach. Moje lęki były zupełnie bezpodstawne. Poraz kolejny stworzyła barwnych i różnorodnych bohaterów. Między nimi jest bardzo wiele powiązań, co niezmiernie przypadło mi do gustu. A najlepsze z całej książki jest zakończenie...

Zanim książka została wydana, bałam się że Rowling nie da sobie rady. Harry Potter jest naprawdę wspaniały ale przygotowywała go prawie 10 lat. Nie byłam pewna, czy w książce która nie jest częścią większej serii uda jej się wykreować tak realistyczny świat jaki przedstawiła w swoich wcześniejszych powieściach. Moje lęki były zupełnie bezpodstawne. Poraz kolejny stworzyła...

Książka nie wywarła na mnie większych emocji, mimo iż zakończenie było trudne do przewidzenia. Całość opiera się raczej na dialogach z podejrzanymi niż na wydarzeniach. Brakowało mi tutaj wątków pobocznych (wcześniejsze zabójstwa podejrzanych i tak sprowadzały się w pewien sposób do głównego morderstwa powieści). Ale poza tym, nie było źle.

Książka nie wywarła na mnie większych emocji, mimo iż zakończenie było trudne do przewidzenia. Całość opiera się raczej na dialogach z podejrzanymi niż na wydarzeniach. Brakowało mi tutaj wątków pobocznych (wcześniejsze zabójstwa podejrzanych i tak sprowadzały się w pewien sposób do głównego morderstwa powieści). Ale poza tym, nie było źle.

Bardzo przyjemna pozycja. Łatwa w odbiorze, akcja toczy się szybko. Idealna na chwilę odpoczynku.

Bardzo przyjemna pozycja. Łatwa w odbiorze, akcja toczy się szybko. Idealna na chwilę odpoczynku.

Może przeczytam, kiedy nie będzie nic ciekawszego pod ręką.

Może przeczytam, kiedy nie będzie nic ciekawszego pod ręką.

http://selkar.pl/kobieta_na_krancu_swiata_martyna_wojciechowska_p_159540.html#recenzja5852 Recenzja Karoliny Kr... jest moja

http://selkar.pl/kobieta_na_krancu_swiata_martyna_wojciechowska_p_159540.html#recenzja5852 Recenzja Karoliny Kr... jest moja

Jak w poprzednich częściach język pisania nie zachwyca. Postacie są nienaturalne, a w pewnym momencie zauważyłam, że chyba wszystkie rozumieją pobudki przeciwnej strony. Np. Darovit "obcięła mi rękę, ale zrobiła to dla mojego dobra", czy Serra która nagle zaczyna rozumieć błędy swojego postępowania. Mimo tych wszystkich wad, książka bardzo mi się podobała. Nie trzeba przy niej myśleć i jest dobra na odpoczynek. A swoją drogą... Bardzo szkoda mi Bane'a :(

Jak w poprzednich częściach język pisania nie zachwyca. Postacie są nienaturalne, a w pewnym momencie zauważyłam, że chyba wszystkie rozumieją pobudki przeciwnej strony. Np. Darovit "obcięła mi rękę, ale zrobiła to dla mojego dobra", czy Serra która nagle zaczyna rozumieć błędy swojego postępowania. Mimo tych wszystkich wad, książka bardzo mi się podobała. Nie trzeba przy...

Niestety, język pisania jest naprawdę okropny. Mimo to historia mnie wciągnęła i jakoś zdołałam przymknąć na to oko. Pierwsza część była bardziej interesująca. Nawet jeśli lubię cykl o Banie, to jest to tylko kicz...

Niestety, język pisania jest naprawdę okropny. Mimo to historia mnie wciągnęła i jakoś zdołałam przymknąć na to oko. Pierwsza część była bardziej interesująca. Nawet jeśli lubię cykl o Banie, to jest to tylko kicz...

Książka przeczytana po angielsku, więc nie zrozumiałam wszystkiego. Mimo to podobała mi się na tyle, że chyba sięgnę po nią w wydaniu polskim.

Książka przeczytana po angielsku, więc nie zrozumiałam wszystkiego. Mimo to podobała mi się na tyle, że chyba sięgnę po nią w wydaniu polskim.

Naprawdę super! Szczerze mówiąc nie nastawiałam się na nic szczególnego, ale książka jest naprawdę na poziomie. Tylko szkoda, że opisanie wątku relacji Bane-Githany (w czasach gdy jeszcze tkwili w archiwum Akademii)przypominało mi te wszystkie amatorskie fanfici na blogach onetu... I tłumaczenie też nie jest w najlepszym stanie. Ale poza tym - super.

Naprawdę super! Szczerze mówiąc nie nastawiałam się na nic szczególnego, ale książka jest naprawdę na poziomie. Tylko szkoda, że opisanie wątku relacji Bane-Githany (w czasach gdy jeszcze tkwili w archiwum Akademii)przypominało mi te wszystkie amatorskie fanfici na blogach onetu... I tłumaczenie też nie jest w najlepszym stanie. Ale poza tym - super.

Moja pierwsza pozycja tego typu. Obalona w dwa wieczory (chociaż to chyba i tak długo). Ciekawa opowieść, do przeczytania między dłuższymi książkami :)

Moja pierwsza pozycja tego typu. Obalona w dwa wieczory (chociaż to chyba i tak długo). Ciekawa opowieść, do przeczytania między dłuższymi książkami :)

Tolkien ma swój własny, oryginalny styl. Ale jak już się do niego przyzwyczaimy i zaczniemy patrzeć na niego w inny sposób, wszystko jest dobrze.
Wybitnie nie polecam wydania z Amber. Owszem, są ładne ilustracje. Jednak przedstawiają one wydarzenia, które w biegu fabuły nie miały jeszcze miejsca. Jednym słowem - spoilery.

Tolkien ma swój własny, oryginalny styl. Ale jak już się do niego przyzwyczaimy i zaczniemy patrzeć na niego w inny sposób, wszystko jest dobrze.
Wybitnie nie polecam wydania z Amber. Owszem, są ładne ilustracje. Jednak przedstawiają one wydarzenia, które w biegu fabuły nie miały jeszcze miejsca. Jednym słowem - spoilery.

Naprawdę super pozycja. Wbrew wszelkim pozorom czyta się szybko, a losy bohaterów wciągają. Macie się czego wstydzić, jeśli odpuszczacie sobie "Krzyżaków" tylko ze względu na stereotyp nudnej lektury, i to w dodatku Sienkiewicza! Frajdę z czytania zepsuła mi znajomość dalszych losów postaci. Mimo ogólnego zadowolenia, muszę jednak stwierdzić, że kilkadziesiąt ostatnich stron II tomu (dokładniej, po śmierci Danusi), zaczyna być nużące...

Naprawdę super pozycja. Wbrew wszelkim pozorom czyta się szybko, a losy bohaterów wciągają. Macie się czego wstydzić, jeśli odpuszczacie sobie "Krzyżaków" tylko ze względu na stereotyp nudnej lektury, i to w dodatku Sienkiewicza! Frajdę z czytania zepsuła mi znajomość dalszych losów postaci. Mimo ogólnego zadowolenia, muszę jednak stwierdzić, że kilkadziesiąt ostatnich...

Super pozycja, mimo, że zajęła mi tylko dwa dni. Napisana naprawdę z normalnym, przyzwoitym humorem, kilka wzmianek o Harrym Potterze i Cichym Donie. Mimo, iż nie ma jasno, twardo zarysowanej fabuły niezwykle mi się spodobała. Godna polecenia. Sądzę, że może zawalczyć również o względy osób dorosłych (mojej mamie także przypadła do gustu). Nie rozumiem tylko po co ta twarda oprawa? [mam wydanie Literatury, seria plus minus 16]. Nie powiem, lubię ładne okładki, ale przy książeczce takich rozmiarów to traci sens...

Super pozycja, mimo, że zajęła mi tylko dwa dni. Napisana naprawdę z normalnym, przyzwoitym humorem, kilka wzmianek o Harrym Potterze i Cichym Donie. Mimo, iż nie ma jasno, twardo zarysowanej fabuły niezwykle mi się spodobała. Godna polecenia. Sądzę, że może zawalczyć również o względy osób dorosłych (mojej mamie także przypadła do gustu). Nie rozumiem tylko po co ta twarda...

Książka dla dzieci z podstawówki, to prawda. Ale naprawdę pomaga w pisaniu!

Książka dla dzieci z podstawówki, to prawda. Ale naprawdę pomaga w pisaniu!

Ciekawy pomysł. Jednak męczyły mnie trochę ciągłe wzmianki o historii zamków i nie tylko... Mogło być lepiej, ale nie jest najgorzej.

Ciekawy pomysł. Jednak męczyły mnie trochę ciągłe wzmianki o historii zamków i nie tylko... Mogło być lepiej, ale nie jest najgorzej.

Jak już mówiłam, literaturę młodzieżową omijam szerokim łukiem, więc nie chcę się wypowiadać na temat serii o Rachel Morgan. Szkoda na to czasu.

Jak już mówiłam, literaturę młodzieżową omijam szerokim łukiem, więc nie chcę się wypowiadać na temat serii o Rachel Morgan. Szkoda na to czasu.