Jesteśmy społecznością, która kocha książki

123 anegdoty spisane niczym tomik żartów o Polaku, Rusku i Niemcu, tylko bez polotu.

123 anegdoty spisane niczym tomik żartów o Polaku, Rusku i Niemcu, tylko bez polotu.

Ta pozycja to przyzwoity podręcznik. Przejrzysty układ, ilustracje, obszerna bibliografia.
Jak to z podręcznikiem bywa, dowiadujemy się wielu rzeczy, mniej lub bardziej powierzchownie, niemniej jednak ogólny zarys poszczególnych zagadnień zostaje przedstawiony w sposób przystępny.

Ta pozycja to przyzwoity podręcznik. Przejrzysty układ, ilustracje, obszerna bibliografia.
Jak to z podręcznikiem bywa, dowiadujemy się wielu rzeczy, mniej lub bardziej powierzchownie, niemniej jednak ogólny zarys poszczególnych zagadnień zostaje przedstawiony w sposób przystępny.

Pozycja warta przeczytania. Poznajemy snajpera jednej z najlepszych na świecie formacji wojskowych.
To książka o sile charakteru, wytrzymałości ciała i ducha, choć przy okazji czytelnik może dowiedzieć się, jak wyglądają szkolenia elitarnych oddziałów militarnych.

Pozycja warta przeczytania. Poznajemy snajpera jednej z najlepszych na świecie formacji wojskowych.
To książka o sile charakteru, wytrzymałości ciała i ducha, choć przy okazji czytelnik może dowiedzieć się, jak wyglądają szkolenia elitarnych oddziałów militarnych.

Książka ciekawa i przejrzyście napisana. Dobrze pomyślany układ tematyczny - wprowadzający rys historyczny, charakterystyka tego, czym jest profilowanie, ocena stanu profilowania w Polsce, oraz konkretne przypadki spraw o danym motywie + komentarze-podsumowania.
Przedstawione w niej sprawy oraz praca profilera, zachęcają do zgłębiania tematu. Dobrym pomysłem było wprowadzenie zagadki dla czytelnika (czytelniku stwórz profil sprawcy), choć jej rozwiązanie niekoniecznie mnie satysfakcjonowało.
Idealnie by było, gdyby książka zawierała bibliografię.

Książka ciekawa i przejrzyście napisana. Dobrze pomyślany układ tematyczny - wprowadzający rys historyczny, charakterystyka tego, czym jest profilowanie, ocena stanu profilowania w Polsce, oraz konkretne przypadki spraw o danym motywie + komentarze-podsumowania.
Przedstawione w niej sprawy oraz praca profilera, zachęcają do zgłębiania tematu. Dobrym pomysłem było...

To jest książka fatalna. Nie wnosi niczego ciekawego do, wielokrotnie już przerobionych przez innych autorów, przypadków. Jest chaotyczna i niezrozumiała, mieszają się wspomnienia świadków, bliskich, policjantów, fragmentów z akt sądowych z wypocinami autorki.
Roi się od błędów językowych, stylistycznych i logicznych (ktoś kto redagował tekst też się nie popisał). Mieszanie czasów przeszłego, teraźniejszego i przyszłego w jednym zdaniu jest wybitnie irytujące. Momentami autorka pisze o faktach, aby potem doczepić do nich jakąś bystrą ocenę - zachowując przy tym tyle obiektywizmu reporterskiego, co napłakał kot. To jest dziennikarstwo w złym stylu.
Na samym końcu książki prośba do czytelników: jeśli ktokolwiek coś wie, coś co może pomóc znaleźć sprawców i ulżyć cierpiącym rodzinom, to niech, niech powie pani reporterce...

To jest książka fatalna. Nie wnosi niczego ciekawego do, wielokrotnie już przerobionych przez innych autorów, przypadków. Jest chaotyczna i niezrozumiała, mieszają się wspomnienia świadków, bliskich, policjantów, fragmentów z akt sądowych z wypocinami autorki.
Roi się od błędów językowych, stylistycznych i logicznych (ktoś kto redagował tekst też się nie popisał). Mieszanie...

Trupia farma to nie jest książka o trupach, lecz o żywej nauce. Owszem znajdziemy tu kilka informacji o tym, co robią zwłoki kiedy nikt nie patrzy, czym się różni kolano białego człowieka od człowieka czarnego itd.
Przede wszystkim jednak, przeczytamy tutaj wiele ciekawych historii, których początkiem był koniec czyjegoś życia (albo raczej okoliczności tego końca). Poznajemy początki Ośrodka Badań Antropologicznych, tytułowej Trupiej farmy, na której naukowcy pilnie obserwują rozkładające się w różnych warunkach zwłoki, a wnioski z tych obserwacji wielokrotnie pomagają organom ścigania w ujęciu/skazaniu sprawcy.
Jest to także bardzo ujmująca autobiografia naukowa W. Bassa, który prowadzi czytelnika (razem ze współautorem) przez różne kryminalne sprawy, oraz przedstawia dokonania swoich studentów.

Trupia farma to nie jest książka o trupach, lecz o żywej nauce. Owszem znajdziemy tu kilka informacji o tym, co robią zwłoki kiedy nikt nie patrzy, czym się różni kolano białego człowieka od człowieka czarnego itd.
Przede wszystkim jednak, przeczytamy tutaj wiele ciekawych historii, których początkiem był koniec czyjegoś życia (albo raczej okoliczności tego końca)....

Kciążka wcale przyjemna, choć pierwszy rozdział się wlecze. A rzecz o tym, że przeznaczenia oszukać się nie da, ino droga może być doń bardziej lub mniej długa i kręta. Michael, który donem być nie chciał, donem pozostał... z własnej woli.
Język książki nieco się zdaje anachronicznym być - być może wina to przekładu. Dynamika książki jest bardziej statyczna niż dynamiczna, a niktórych rozdziałów mogło by po prostu nie być, bez szkody dla całej fabuły - choć gdzieś tam się treści ze sobą zazębiają.
Ciekawymi wydały mi się opisy medycznych zabiegów, których na kartach książki odbyło się kilka - sprawiały wrażenie bardzo profesjonalnych i rzetelnych.

Kciążka wcale przyjemna, choć pierwszy rozdział się wlecze. A rzecz o tym, że przeznaczenia oszukać się nie da, ino droga może być doń bardziej lub mniej długa i kręta. Michael, który donem być nie chciał, donem pozostał... z własnej woli.
Język książki nieco się zdaje anachronicznym być - być może wina to przekładu. Dynamika książki jest bardziej statyczna niż dynamiczna,...

Książka jest ciekawa. Autorzy wskazują, jak zaplanować przesłuchanie, na każdym etapie jego przebiegu. Możemy dowiedzieć się od nich, jakie elementy otoczenia warto zaangażować w przesłuchanie, a jakich powinno się unikać, a także, jak odczytywać pewne gesty i słowa przesłuchiwanej osoby oraz jak gestami sprowokować przesłuchiwanego do oczekiwanego zachowania. Przedstawią wiele ciekawych technik przesłuchań, choć czasem przykłady wydają się zbyt sztuczne i proste - człowiek ma wrażenie, że nikt by takiego chwytu nie "łyknął". Przy lekturze warto pamiętać, że książka odnosi się do amerykańskiej rzeczywistości, na co zwracają uwagę tłumacze książki.

Książka jest ciekawa. Autorzy wskazują, jak zaplanować przesłuchanie, na każdym etapie jego przebiegu. Możemy dowiedzieć się od nich, jakie elementy otoczenia warto zaangażować w przesłuchanie, a jakich powinno się unikać, a także, jak odczytywać pewne gesty i słowa przesłuchiwanej osoby oraz jak gestami sprowokować przesłuchiwanego do oczekiwanego zachowania. Przedstawią...

Ciekawa pozycja, będąca reportażem o przypadku Williama Milligana, który posiadał osobowość wieloraką i który popełnił wiele przestępstw (oskarżony o gwałty, napady, rabunki).
Książkę czytło mi się z trudem - może dlatgo, że spodziewałam się studium przypadku ze strony bardziej naukowej. Tymczasem ciężko było się zorientować, czy aby na pewno wszystko jest poparte faktami lub "wywiadem", czy może nieco ubarwione przez autora.
Na szczęście ostatnia część książki okazała się bardzo interesująca - przedstawiony zostaje spór sądowy w sprawie Milligana. Niestety relacja pozostawia dość ponury obraz ówczesnych ośrodków zdrowia psychicznego, w których został OSADZONY bohater książki. Ponadto unaoczniony zostaje patologiczny wpływ na los skazanego mediów oraz polityków, którzy poprzez użycie argumentu strachu wywołują panikę w społeczeństwie oraz prowokują niekoniecznie dobre zmiany legislacyjne.

Ciekawa pozycja, będąca reportażem o przypadku Williama Milligana, który posiadał osobowość wieloraką i który popełnił wiele przestępstw (oskarżony o gwałty, napady, rabunki).
Książkę czytło mi się z trudem - może dlatgo, że spodziewałam się studium przypadku ze strony bardziej naukowej. Tymczasem ciężko było się zorientować, czy aby na pewno wszystko jest poparte faktami...

Książka zaskakująco słaba. Styl momentami niejasny, chaotyczny i skrótowy. Fabuła dość wymyślna, gdzieniegdzie nieprzejrzysta. Pierwszy kontakt z popularnym auotrem rozczarował mnie - spróbuję raz jeszcze z inną pozycją.

Książka zaskakująco słaba. Styl momentami niejasny, chaotyczny i skrótowy. Fabuła dość wymyślna, gdzieniegdzie nieprzejrzysta. Pierwszy kontakt z popularnym auotrem rozczarował mnie - spróbuję raz jeszcze z inną pozycją.

Bardzo przyjemna powieść detektywistyczna. Choć Watson okazuje się w niej być nad wyraz kochliwy, a Sherlock Holmes jest zwyczajnym kokainistą, to mimo wszystko doskonale wypadają w swoich rolach.

Bardzo przyjemna powieść detektywistyczna. Choć Watson okazuje się w niej być nad wyraz kochliwy, a Sherlock Holmes jest zwyczajnym kokainistą, to mimo wszystko doskonale wypadają w swoich rolach.

Książka lekka i przyjemna. Czyta się ją bardzo dobrze i z zaciekawieniem. Pierwsza część ciekawsza od drugiej.
Postać stworzona przez Doyle'a współgra z wykreowaną w filmie postacią Roberta Downey Jr.

Książka lekka i przyjemna. Czyta się ją bardzo dobrze i z zaciekawieniem. Pierwsza część ciekawsza od drugiej.
Postać stworzona przez Doyle'a współgra z wykreowaną w filmie postacią Roberta Downey Jr.

Książka jest ciekawa i bardzo łądnie wydana. Autorzy relacjonują kolejne etapy przygody Kukuczki z najwyższymi górami świata. Liczne odwołania do wspomnień innych wspinaczy dopełniają obraz sylwetki polskiego hmalaisty - jest to niewątpliwie cenny element książki.
Niemniej jednak książka mnie do osoby Kukuczki zniechęca (nie tylko do niego, momentami do całego tego środowiska) - jakiś taki niesympatyczny w tej książce jest, bez emocji, nienawiązujący przyjaźni - jakgdyby inni ludzie byli środkami do celu. Sądzę jednak, że nie było to zamiarem autorów. To wrażenie prowokuje mnie do sięgnięcia po inne książki, żeby zwryfikować odczucia i być może je zmienić.
Książka jest cenna także ze względu na przedstawione w niej realia PRL-u: trudności w zdobyciu pieniędzy, wyposażenia (jedzenia i sprzętu), a także działania Służb Bezpieczeństwa względem alpinistów.

Książka jest ciekawa i bardzo łądnie wydana. Autorzy relacjonują kolejne etapy przygody Kukuczki z najwyższymi górami świata. Liczne odwołania do wspomnień innych wspinaczy dopełniają obraz sylwetki polskiego hmalaisty - jest to niewątpliwie cenny element książki.
Niemniej jednak książka mnie do osoby Kukuczki zniechęca (nie tylko do niego, momentami do całego tego...

Ksiązka jest całkiem ciekawa, choć w części opisującej wyniki badań autorki - trochę nudnawa.
Przedstawia różne ujęcia badania czynników wpływających na niepłącenie podatków przez podatników. Autorka sięga do doświadczenia zagranicznych znawców tematu, przybliża stosowane przez nich rozwiązania.
Książka zawiera bogatą bibliografię.

Ksiązka jest całkiem ciekawa, choć w części opisującej wyniki badań autorki - trochę nudnawa.
Przedstawia różne ujęcia badania czynników wpływających na niepłącenie podatków przez podatników. Autorka sięga do doświadczenia zagranicznych znawców tematu, przybliża stosowane przez nich rozwiązania.
Książka zawiera bogatą bibliografię.

Leksykon, jak to leksykon, nie stanowi lektury przyjemnej, niemniej jednak lektura ta przydaje się w późniejszym rozumieniu tekstów prawniczych, interprentacji urzędniczych, czy orzeczeń Sądów.

Leksykon, jak to leksykon, nie stanowi lektury przyjemnej, niemniej jednak lektura ta przydaje się w późniejszym rozumieniu tekstów prawniczych, interprentacji urzędniczych, czy orzeczeń Sądów.

Bardzo przyjemna książka i baaardzo ładnie wydana (począwszy od okładki, przez układ, grafiki - np. czekany oddzielające akapity, "zwisający" po bokach alpiniści - na pięknych zdjęciach kończąc). Kody QR sprawiają, że książka jest... interaktywna.
Opowiadane przez Autora historie budzą podziw, zdziwnienie, zarazem zrozumienie i jego brak, czasem śmiech, czasem refleksję, odrobinę zazdrości i żalu (oczywiście do całego świata, a nie do siebie), że samemu jest się ciepłą kluchą, która zamarza przy -1C.
Autor nie wywołuje sensacji, nie szuka splendoru - czytasz i myślisz sobie: "Fajny gość ten Bielecki".

Bardzo przyjemna książka i baaardzo ładnie wydana (począwszy od okładki, przez układ, grafiki - np. czekany oddzielające akapity, "zwisający" po bokach alpiniści - na pięknych zdjęciach kończąc). Kody QR sprawiają, że książka jest... interaktywna.
Opowiadane przez Autora historie budzą podziw, zdziwnienie, zarazem zrozumienie i jego brak, czasem śmiech, czasem refleksję,...

Bardzo porządny kryminał. Fabuła toczy się wartko, konstrukcja książki przemyślana, ułożona, bez zbędnych cudów na kiju. Nieprzekombinowana, wzbudza zaufanie, pozostawia niedosyt.

Bardzo porządny kryminał. Fabuła toczy się wartko, konstrukcja książki przemyślana, ułożona, bez zbędnych cudów na kiju. Nieprzekombinowana, wzbudza zaufanie, pozostawia niedosyt.

Kolejna interesująca książka z serii. Nie znajdziemy tu w prawdzie odpowiedzi na pytanie: jak robić duże pieniądze?, ale na pewno dowiemy się z jakich źródeł czerpała zyski pruszkowska grupa (na pewno nie dowiemy się o wszystkich), i że była to grupa bardzo przedsiębiorcza.
W każdej książce z serii dostrzec można wiele niedopowiedzeń, opowieść snuta jest kolorowo, lecz dość powierzchownie, ale cóż, człowiek z koroną wie jak mówić, a opowiada prosto, ciekawie i błyskotliwie.
Same rozmowy sprawiają wrażenie nienaturalnych, mają jakąś taką sztuczną dynamikę.

Kolejna interesująca książka z serii. Nie znajdziemy tu w prawdzie odpowiedzi na pytanie: jak robić duże pieniądze?, ale na pewno dowiemy się z jakich źródeł czerpała zyski pruszkowska grupa (na pewno nie dowiemy się o wszystkich), i że była to grupa bardzo przedsiębiorcza.
W każdej książce z serii dostrzec można wiele niedopowiedzeń, opowieść snuta jest kolorowo, lecz dość...

Książka ciekawa, ukazująca raczej stosunek członków grup przestępczych do kobiet, niż same kobiety mafii (choć dla kilku z nich znalazło się w książce miejsce) - nie jest to stosunek zaskakujący.
Dużo tu historyjek - czasem niesmacznych, ale mimo wszystko książka nie jest bulwersująca, nie ujawnia nie wiadomo jakich tajemnic obyczajowych.
Warto przygodę z serią "Masa o..." zacząć od tej pozycji - czyli od początku.

Książka ciekawa, ukazująca raczej stosunek członków grup przestępczych do kobiet, niż same kobiety mafii (choć dla kilku z nich znalazło się w książce miejsce) - nie jest to stosunek zaskakujący.
Dużo tu historyjek - czasem niesmacznych, ale mimo wszystko książka nie jest bulwersująca, nie ujawnia nie wiadomo jakich tajemnic obyczajowych.
Warto przygodę z serią "Masa o..."...

Książka stanowi swoisty wywiad z byłymi funkcjonariuszami krakowskiej grupy "archiwum x", którzy przedstawiają kilka rozwiązanych przez tę jednostkę spraw, uprzednio umorzonych, nierozwiązanych. Przywołane sprawy pokazują, w jaki sposób działają organy ścigania, jak prowadzone są śledztwa, oraz jak policjanci dochodzili do rozwiązania konkretnych spraw.
Forma książki - rozmowa - sprawia, że tę pozycję czyta się chętnie i szybko. Samo wydanie jest ładne, czcionka i jej rozmiar przyjemna dla oka.

Książka stanowi swoisty wywiad z byłymi funkcjonariuszami krakowskiej grupy "archiwum x", którzy przedstawiają kilka rozwiązanych przez tę jednostkę spraw, uprzednio umorzonych, nierozwiązanych. Przywołane sprawy pokazują, w jaki sposób działają organy ścigania, jak prowadzone są śledztwa, oraz jak policjanci dochodzili do rozwiązania konkretnych spraw.
Forma książki -...