Zbrodnie prawie doskonałe. Policyjne Archiwum X

- Data wydania:
- 2018-02-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-26
- Liczba stron:
- 384
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324053346
- Wydawnictwo:
- Znak
- Tagi:
- archiwum X niewyjaśnione zbrodnie przestępstwo zbrodnia kara literatura polska reportaż policjanci
- Kategoria:
- literatura faktu
- Data wydania:
- 2018-02-26
- Liczba stron:
- 384
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324053346
- Tagi:
- archiwum X niewyjaśnione zbrodnie przestępstwo zbrodnia kara literatura polska reportaż policjanci
- Inne
Lubisz czytać kryminały? To tak jak jeden z policjantów z Archiwum X. W nich prawda zawsze wychodzi na jaw, policjanci wygrywają, a sprawiedliwości staje się zadość.
Ale w prawdziwym życiu nie zawsze tak bywa.
Krakowska sprawa „skóry”, bestialskie morderstwo premiera Jaroszewicza, dziwne „samobójstwo” młodej dziewczyny w Łodzi – te i inne sprawy łączy jedno: ofiarom w brutalny sposób odebrano życie, a sprawcy długo pozostawali lub nadal pozostają nieuchwytni. Gdy działania policji, prokuratury i sądów zawodzą, policjanci z Archiwum X, tajnych zespołów do spraw niewykrytych zabójstw, są dla rodzin ofiar ostatnią nadzieją.
Reporterka Iza Michalewicz jako pierwsza dotarła do akt sądowych, zyskała zaufanie policjantów, świadków i rodzin ofiar. W trzymających w napięciu reportażach, z niezwykłą dbałością o szczegóły, opisuje zbrodnie (prawie) doskonałe. Ujawnia motywacje i metody działania morderców, przybliża sylwetki tych, którzy ich ścigają. I uparcie szuka odpowiedzi na dręczące ją pytanie: czy to możliwe, że o naszym życiu i śmierci, zbrodni i karze nieraz decyduje zwykły przypadek?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Nie/rozwiązane
Dlaczego? To chyba najważniejsze i najbardziej intrygujące pytanie jakie pojawia się, gdy myślimy o głównym aspekcie zbrodni. Pozbawienia człowieka życia z premedytacją i przekonaniem, coś dziejącego się pozornie daleko od nas, a tak naprawdę mające miejsce bliżej, niż może nam się wydawać. Jednak aby dojść do jakichkolwiek wniosków, najpierw należy znaleźć sprawcę, a to nie jest łatwa sztuka, czasem graniczy wręcz z niemożliwością.
Najlepiej oddają to śledztwa, które nie kończą się w przeciągu tygodnia czy nawet krótszego czasu, ale te trwające latami. Nie tyle porzucane, co odkładane w czasie, gdy inna osoba, a może technologia sprawi, że przestępca wyjdzie na jaw. Między innymi te kwestie poruszane są w książce Izy Michalewicz – „Zbrodnie prawie doskonałe. Policyjne Archiwum X”. Wspomniane w tytule archiwum to właśnie miejsce, gdzie nierozwiązane dotąd sprawy ponownie trafiają do sprawdzenia, dzięki czemu w przeciwieństwie do pierwszego podejścia udaje się oddać należycie sprawiedliwość.
Same pracujące tam osoby zasługują na uwagę. Często są to policjanci, którzy wiążą normalną służbę z pracą po godzinach. Nie jest to służba zbyt dobrze płatna, a przy tym pochłania ogrom czasu. Niektórzy funkcjonariusze wracają z emerytur, by zasilić te niewielkie, ale jakże pożyteczne jednostki. To trudna praca, tylko dla tych, którzy są skłonni się jej poświęcić. Znalezienie zabójcy po latach to wspaniałe doświadczenie, ale stos teczek, które czekają na swoją kolej może przytłoczyć, szczególnie, że personelu jest zazwyczaj jak na lekarstwo.
Iza Michalewicz świetnie oddaje dualizm, trud jaki wiąże się z często straceńczą próbą ponownego zmierzenia się z zagadkami sprzed lat. Dostrzega fatalizm jaki wiąże się z takim zajęciem. Zazwyczaj dostając do ręki pozycję o zbrodniach, można odnieść wrażenie, że wszystko bezwiednie się udaje. Tutaj tak nie jest. Często ogromny wysiłek nie jest wynagradzany, wiele tropów nawzajem się wyklucza i nawet jeśli przeczucie coś sugeruje, bez dowodów nie sposób go potwierdzić.
Autorka nie zadowala się powierzchownymi faktami, niezbędnym minimum z akt i rozmów. Kopie głębiej, zagląda pod skórę. Przypomina w tym Barbarę Seidler i jej reportaże sądowe. Podobnie jak ona poszukuje szerszej perspektywy, większego obrazu, który pomoże nie tyle nawet określić przebieg zbrodni, co środowisko, motywy i psychikę sprawcy. Poszukuje tego mitycznego dlaczego, bodźca wywierającego taki a nie inny efekt.
Widać to w poszczególnych rozdziałach, gdzie wielkie, medialne sprawy przenikają się z mniejszymi, na swój sposób bardziej intymnymi. Michalewicz ma w sobie empatię i determinację, kapitalnie radzi sobie zarówno w systematyzowaniu bałaganu związanego z sprawą Jaroszewiczów, ale też zniknięciem matki z dziećmi w niewielkiej miejscowości. Jej podejście czyni różnicę, pozbawia pancernej szyby oddzielającej nas od tych wydarzeń i pozwala przyjrzeć się im z bliska. Z emocjami pełnymi złości, rozczarowania, ale i współczucia.
Spektrum przytoczonych w książce przedsięwzięć, mnogość perspektyw i wyzierająca prawda, pozbawiona znanej nam telewizyjnej otoczki, to kilka z wielu powodów, dla których warto sięgnąć po „Zbrodnie prawie doskonałe”. To cykl znakomicie napisanych reportaży śledczych, które od taniej sensacji wolą rzetelną i dokładną analizę każdego przypadku. Zwycięstwa są tu pojedyncze, za to zderzenia z niezłomną materią częste. Policjanci przypominają tu ostatnich sprawiedliwych, którzy robią co mogą i próbują nie zatracić się w swoich dociekaniach. Iza Michalewicz pokazała, że rzeczywistość jest o wiele bardziej złożona i atrakcyjna od fikcji. Cieszy to tym bardziej, że ciąg dalszy ma wkrótce nastąpić i jeśli utrzyma poziom tego otwarcia z pewnością nie będzie można tego przegapić.
Patryk Rzemyszkiewicz
Popieram [ 5 ]
Oceny
Dyskusje
Wypożycz z biblioteki
Cytaty
- Wziąłem ją za rękę - policzki ojca bordowieją. - I uniosłem delikatnie ku górze. Powyżej łokcia zauważyłem odbite na skórze palce. Oglądał...
RozwińCisza tego domu, przycupniętego pośród niewielkich, zielonych wzgórz Beskidu Wyspowego , przywodzi mu na myśl samotność i opuszczenie. Nie m...
RozwińCo wydarzyło się pod koniec podstawówki, że zmieniło Piotra bezpowrotnie? Złamało mu serce i z uczynnego, otwartego i gadatliwego chłopca pr...
Rozwiń
Opinie [111]
Bardzo ciekawa. Każdy reportaż był wyczerpująco opisany i zawierał zeznania świadków. Przerażające jest tylko to, że co do niektórych morderstw nadal nie odnaleziono sprawców. Do tej pory nie miałam pojęcia o zbrodniach popełnionych w Polsce. Polecam.
Pokaż mimo toKiedy sięgałam po tę książkę spodziewałam się po niej czegoś zupełnie innego. Muszę przyznać, że się zawiodłam i bardzo zmęczyłam czytaniem. Autorka opisuje pracę Polskiego Archiwum X. Mamy tutaj historię zbrodni (jedne rozwiązane, drugie nie) przeplatane jakimiś urywkami wywiadu z policjantami. Styl pani Michalewicz według mnie strasze toporny. Nie mam pojęcia jaki był...
więcejKsiążkę momentami ciężko się czyta, ale daje do myślenia. Uświadamia jak niedbalstwo policjantów, prokuratury czy nawet sądu stawia niewinne osoby do więzienia, bo tak jest wygodniej, nie trzeba wnikać, jest osobą, która coś wiedziała, jest jakoś powiązana i wykorzystują to dla wyników. Dlatego też jest powołane Archiwum X, by zbadać te błędy i jeśli się uda posadzić za...
więcejŚwietna pozycja dla wielbicieli spraw kryminalnych. Autorka szczegółowo zgłębia wybrane przypadki z polskiej kryminologii tak, że nawet w dobrze znanych popularnych sprawach, można nabrać niespodziewanej dotąd perspektywy. Polecam!
Pokaż mimo toZaczęłam czytać tę ksiązkę bez czytania opisu i recenzji. Bardzo spontanicznie. Czyta się ją podobnie jak polskie antologie kryminałów opartych na faktach (jest ich dużo). Ponieważ lubię takie książki, to mi się podobało. Aczkolwiek ogromne było moje zdziwienie, kiedy po przeczytaniu książki sięgnęłam po opis i dowiedziałam się, że ta książka rzekomo ma w jakimś stopniu...
więcejKsiążka jest pisana w dosyć ciężkim stylu, czytałem ją równocześnie z Motywem Ukrytym Katarzyny Bondy i Bogdana Lacha (która to książka swoją drogą jest o niebo lepsza), bo nie dałem rady przeczytać jej na raz.
więcejTotalnie nie rozumiem doboru historii. Niby książka opisywać ma zbrodnie PRAWIE doskonałe, czyli jak można założyć po tytule takie, których sprawcy zostali...
Historie opowiedziane bardzo płasko, w Internecie można znaleźć ciekawsze źródłowe informacje. Mam wrażenie wtórności jakby autor posklejał to co znalazł w internecie i wydał jako swoją opowieść. Wybielanie czasów komunizmu, powoływanie się ciągłe na wyborczą, niusłik i osób z nimi związanych.
Pokaż mimo toKsiążka zupełnie do mnie nie przemówiła. Spodziewałam się bardziej relacji policjantów z archiwum x, niż jakiegoś pseudo śledztwa, które tak naprawdę ogranicza się do zebrania informacji i podania ich na nowo w innej formie. Przekaz gubi spójność i miejscami ciężko się to czyta. Niekiedy wtrącenia np. opinii profilera Bogdana Lacha jest zupełnie nie na miejscu i wyrwana z...
więcejNapisana z dbałością o szczegóły, ciekawa. Rozwiewa wiele mitów.
Pokaż mimo toMuszę przyznać, że ten rodzaj kryminału pasuje mi najbardziej. Prawdziwy, surowy, bez zbędnych bohaterów-narratorów którzy najczęściej są pijącymi, twardymi policjantami wdającymi się w romanse bez szans. Pani Michalewicz pokazała nam szczery obraz zbrodni, my możemy z potraktować to jak chcemy - jako przestrogę, kawałek dobrej sensacji czy rozbudzenie apetytu na więcej. I...
więcej