-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2022-10-01
2020-04-07
2020-03-27
Bardzo pogodna książka, zdecydowanie poprawia humor. Milaczek, Zuza i Zosia, a zwłaszcza mała Zuza to przesympatyczne bohaterki, które co rusz wpadają w różne tarapaty wywołujące uśmiech na mojej twarzy, a czasem niepohamowany chichot. Polecam tą serię szczególnie dla osób zestresowanych i samotnych oraz wszystkich lubiących szczęśliwe zakończenia.
Bardzo pogodna książka, zdecydowanie poprawia humor. Milaczek, Zuza i Zosia, a zwłaszcza mała Zuza to przesympatyczne bohaterki, które co rusz wpadają w różne tarapaty wywołujące uśmiech na mojej twarzy, a czasem niepohamowany chichot. Polecam tą serię szczególnie dla osób zestresowanych i samotnych oraz wszystkich lubiących szczęśliwe zakończenia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-03-23
2019-02-05
2019-02-05
2018-12-13
Ta komedia sprawiła, że po raz pierwszy od dłuższego czasu zaśmiewałam się do łez, a poza tym za nic nie mogłam się oderwać od tekstu. Poza scenami pełnymi humoru dostrzegłam w niej dużo ciepła i złote myśli dla osób cierpiących i zakompleksionych, pełne optymizmu i nadziei.Bardzo mi się też podobała emanująca z tej książki siła przyjaźni głównych bohaterów.Polecam od serca tą pozycję jako lek i antidotum na wszystkie zimowe troski.
Ta komedia sprawiła, że po raz pierwszy od dłuższego czasu zaśmiewałam się do łez, a poza tym za nic nie mogłam się oderwać od tekstu. Poza scenami pełnymi humoru dostrzegłam w niej dużo ciepła i złote myśli dla osób cierpiących i zakompleksionych, pełne optymizmu i nadziei.Bardzo mi się też podobała emanująca z tej książki siła przyjaźni głównych bohaterów.Polecam od serca...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-03-30
2018-08-17
W tym tomie bardzo mi się spodobał pomysł połączenia lekkiej, relaksującej fabuły powieści i cytatów z literatury klasycznej.To bardzo piękne połączenie, a poza tym wartka akcja, błyskotliwe dialogi,dużo śmiechu i zabawy i oczywiście nowy trup.Tym razem o morderstwo jest oskarżona Nina a ponieważ niedaleko pada jabłko od jabłoni niemały udział we wszystkich przygodach i pakowaniu się w tarapaty mają pozostałe siostrzyczki Drop nadopiekuńcze, kochające Ninę całym sercem, szalone i pomysłowe. Oryginalny jest też wątek Stowarzyszenia czerwonych kapeluszy.Ciekawe czy istnieje naprawdę czy to wytwór wyobraźni pisarki? Zachwyca mnie również tajemniczy,romantyczny, wykreowany przez autorkę Paryż, słynne miasto świateł.Wśród bohaterek powieści kwitnie miłość. Niemal do końca trzyma mnie w napięciu pytanie z kim zwiąże się na stałe Natalia,z Wiktorem czy Stefanem? Pozytywnie zaskakuje natomiast fakt iż po burzliwym romansie w Paryżu Nina wpada prosto w ramiona Szprota i nareszcie jest szczęśliwa. Po traumatycznym dzieciństwie u boku matki jak i tragicznym finale, jak nikt inny zasługuje na szczęście i ja mocno jej kibicuję. Nie zawiódł mnie też przesympatyczny, genialny kundelek Maksiu bo nie dał się odebrać swojej pani.W powieści tajemnica, goni tajemnicę i wprost oderwać się nie można od lektury.Pani Liliano jeśli czytuje Pani nasze wypowiedzi to proszę o jeszcze, o dalsze tomy bo nie sposób się rozstać bez żalu ani z Natalią ani z Niną, a was moi drodzy zapraszam jak najszybciej do lektury bo po prostu warto poświęcić ten czas na czytanie kolejnych rozdziałów powieści.
W tym tomie bardzo mi się spodobał pomysł połączenia lekkiej, relaksującej fabuły powieści i cytatów z literatury klasycznej.To bardzo piękne połączenie, a poza tym wartka akcja, błyskotliwe dialogi,dużo śmiechu i zabawy i oczywiście nowy trup.Tym razem o morderstwo jest oskarżona Nina a ponieważ niedaleko pada jabłko od jabłoni niemały udział we wszystkich przygodach i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-08-14
Druga odsłona przygód Natalii i Niny jest dla mnie równie fascynująca co pierwsza. Już na wstępie mój wzrok przyciągnęła barwna okładka. Osiedle kolorowych domków jak i obecność zwierząt domowych idealnie wkomponowuje się zarówno w treść powieści jak i moich zamiłowań. Wywołuje we mnie ciepłe uczucia i pewien rodzaj rozmarzenia. Niewątpliwie tworzy niepowtarzalny klimat i wzbudza ciekawość: co też będzie się działo w drugim tomie?
Otóż akcja powieści nadal toczy się wartko. Przyjaciółki po rozjechaniu się do swoich rodzinnych domów są wyraźnie smutniejsze. Do Niny wraca nową falą żałoba po rozstaniu z narzeczonym. Zżera ją samotność. Często wspomina Natalię, tęskni za nią jak i za pieskiem Maksiem, który się do nich przybłąkał w Ciechocinku. Dlatego kupuje Pompona słodkiego, kudłatego szczeniaczka, który swoimi wybrykami doprowadza ją do granic wytrzymałości. Poza tym przed problemami i samotnością ucieka w pracę co owocuje nowymi sukcesami w prowadzeniu firmy. Bardzo mi się podoba wątek sprzedaży pechowej sukni ślubnej Niny, która wciąż wraca do właścicielki.
Natalia nowoczesna i bezpruderyjna jak zawsze, zamieszkuje z Wiktorem na Helu, upaja się nową miłością i rozkoszami alkowy. Jej przeżycia pomagają zrozumieć, że miłość nie zna wieku a jesień życia może być równie piękna jak inne jego etapy i za to cenię autorkę. Spokój Natalii burzy brak tolerancji ze strony sąsiadów, zaściankowe myślenie jak i siła plotki, która ją dyskryminuje i sprawia,że mieszkańcy Helu przestają korzystać z usług fotograficznych Natalii. Ta sytuacja bardzo ją przygnębia choć powoduje ją także obecność Adeli podopiecznej Wiktora. Postać Adeli to fenomenalny wręcz pomysł pisarki, prawie do końca myślałam o niej jako o kobiecie...
Natalia w końcu przyjeżdża do Warszawy żeby pomóc Dorocie swojej przyjaciółce, przy okazji zatrzymuje się u Niny i jak zwykle od razu ładuje się w kłopoty. Dorota zostaje zamordowana i na kogo pada podejrzenie zabójstwa? Oczywiście na Natalię działającą rzekomo w zmowie z Niną. W tym miejscu zwróciłam uwagę na bardzo plastyczne opisy adwokatów, a zwłaszcza mecenasa Gucia, brawo pani Liliano! Co raz bardziej lubię też niezastąpionego i zaobrączkowanego rybiego komisarza. Nienawidzę zaś Maksa, byłego narzeczonego Niny, który okazał się wyjątkową szują i przestępcą, co ostatecznie otworzyło zakochane oczy Ninie ale także poddało próbie zaufania i lojalności jej relację z siostrami. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło za co trzymałam kciuki.
Za poczucie humoru i zabawne perypetie naszych bohaterek przyznaję pani Lilianie dodatkowe punkty jak również za umiejscowienie akcji na półwyspie helskim, który podobnie jak pisarce jest wyjątkowo bliski mojemu sercu i zawsze tam wracam. Tegoroczne wakacje spędziłam w Pucku gdzie zrobiłam sobie bazę wypadową do wspominanych przez autorkę miejscowości. Dziękuję za podpowiedź, które kawiarnie naprawdę warto odwiedzić.
Podsumowując jestem zachwycona powieścią i bardzo się cieszę,że już zaczynam czytać trzeci tom, gorąco polecam tą pozycję.
Druga odsłona przygód Natalii i Niny jest dla mnie równie fascynująca co pierwsza. Już na wstępie mój wzrok przyciągnęła barwna okładka. Osiedle kolorowych domków jak i obecność zwierząt domowych idealnie wkomponowuje się zarówno w treść powieści jak i moich zamiłowań. Wywołuje we mnie ciepłe uczucia i pewien rodzaj rozmarzenia. Niewątpliwie tworzy niepowtarzalny klimat i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-08-11
Liliana Fabisińska – Sanatorium pod Zegarem.
Przyjaciółki mimo woli.
Masz zły dzień, znowu Ci coś nie wyszło, a może po prostu jesteś przemęczona?
Nic tak nie poprawi Ci humoru jak wesoła, zabawna powieść Liliany Fabisińskiej Sanatorium pod Zegarem.
Lubisz tajemnice i zagadki kryminalne?
W takim razie czym prędzej zabierz się do lektury i uwierz mi na słowo na pewno się nie rozczarujesz.
Nina i Natalia są tak różne od siebie jak noc i dzień, w dodatku się nie lubią a jednak są zmuszone zamieszkać we wspólnym pokoju w szpitalu uzdrowiskowym w Ciechocinku. Za sprawą nieugiętej siostry przełożonej nie udaje im się dostać wymarzonej jedynki.
Nina to młoda bizneswomen idąca przebojem przez życie tzw twarda sztuka, nie lubi psów, nie jest empatyczna za to uwielbia negocjacje. Rozpieszczona przez życie, kapryśna i uparta, zbuntowana, przyzwyczajona do stawiania na swoim. Jednak te jej cechy charakteru to tylko pancerz ochronny pod którym kryje się dobre serce. W Natalii drażni ją starość, która kojarzy jej się tylko ze sztuczną szczęką, sklerozą i wiecznym marudzeniem.Zapomina,że czas upływa bardzo szybko i ani się nie obejrzy a już sama będzie w zaawansowanym wieku. Cóż musi się jeszcze dużo nauczyć o życiu! Odebrać lekcję pokory. Prawdą jest też to,że ostatnio dużo przeżyła co wpływa na jej nastrój. Wypadek - w przeddzień ślubu spada z drabiny, łamie kręgosłup. Kilka operacji , wózek inwalidzki, porzucenie przez narzeczonego,który zapewne nie chciał związać się z kaleką.
Nie jest z tym wszystkim sama ma trzy cudowne siostry, które ją wspierają, pomagają jak tylko potrafią najlepiej, ma też wielką nadzieję, że pod wpływem rehabilitacji znów zacznie chodzić samodzielnie. Nina to wspaniale wykreowana przez pisarkę wyrazista postać, która sterowana biegiem wydarzeń przełamuje stereotyp spojrzenia na starość i przechodzi metamorfozę od antypatii do prawdziwej przyjaźni i zrozumienia.
Co łączy dwie tak różne osobowości? Zapewne to ,że znajdują trupa w uzdrowiskowym basenie, a policja podejrzewa je o morderstwo jak i przedziwna skłonność do ładowania się w tarapaty i przeróżne przygody.
Moją ulubienicą jest Natalia. Wrażliwa o gołębim sercu, empatyczna, otwarta na ludzi, zawsze skora do pomocy. To właśnie ona przygarnia bezpańskiego psiaka Maksia i sprawia,że nie cierpiąca psów Nina obdarza go ciepłymi uczuciami. To ona poświęca całe swoje życie i wyrzeka się wielkiej miłości dla dobra rodziny. Potrafi też realizować swoje pasje i marzenia cieszyć się życiem, chwilą jak nikt inny, ciekawa przyszłości i niespodzianek losu a przy tym będąc seniorką ma młodą duszę o wiele młodszą niż Nina. Jej nowoczesne podejście do życia niejednego zadziwia:
- Jesteś młodsza ode mnie, Natalio - szepnęłam wreszcie po minucie czy dwóch. - Dlaczego? - roześmiała się ciepło. - Bo wiem, że Wodecki nie jest już passe, mam chusteczki matujące i wibrator udający zwykłą szminkę?
O Natalii mogłabym pisać bez końca jednak chciałabym też wspomnieć kilka słów o autorce powieści, która już dawno dołączyła do grona moich ulubionych pisarzy.
Liliana Fabisińska jest z wykształcenia kryminologiem i pedagogiem jest też dziennikarką uwielbiającą podróże. Osobą o wrażliwym sercu i wielu pasjach. Te wszystkie zalety pozwoliły jej stworzyć tak ciekawą w odbiorze powieść przypominającą stylem książki Olgi Rudnickiej przy której można się pośmiać i wzruszyć więc zapraszam do lektury.
Liliana Fabisińska – Sanatorium pod Zegarem.
Przyjaciółki mimo woli.
Masz zły dzień, znowu Ci coś nie wyszło, a może po prostu jesteś przemęczona?
Nic tak nie poprawi Ci humoru jak wesoła, zabawna powieść Liliany Fabisińskiej Sanatorium pod Zegarem.
Lubisz tajemnice i zagadki kryminalne?
W takim razie czym prędzej zabierz się do lektury i uwierz mi na słowo na pewno się...
2018-07-09
2018-05-25
Już dawno się tak nie uśmiałam przy żadnej książce,szczerze polecam.
Już dawno się tak nie uśmiałam przy żadnej książce,szczerze polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-05-06
Lekka,przyjemna i wciągająca lektura.
Lekka,przyjemna i wciągająca lektura.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-21
2017-07-27
2017-07-23
Świetna pozycja do przeczytania w jeden wieczór,lekka i przyjemna, a przy tym zabawna.
Świetna pozycja do przeczytania w jeden wieczór,lekka i przyjemna, a przy tym zabawna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-07-21
Świetna książka,dużo się przy niej uśmiałam. najbardziej rozśmieszyła mnie historia z hasłem jesienny list,zdecydowanie polecam.
Świetna książka,dużo się przy niej uśmiałam. najbardziej rozśmieszyła mnie historia z hasłem jesienny list,zdecydowanie polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-06-20
Jak zwykle w świecie Pani Magdy Kordel odnalazłam w tej powieści niezwykły klimat,ciepło,dużo zabawnych sytuacji a nawet nieznaczny wątek kryminalny jak również prawdziwy happy end, polecam na wakacyjne wieczory, chandrę i stres.
Jak zwykle w świecie Pani Magdy Kordel odnalazłam w tej powieści niezwykły klimat,ciepło,dużo zabawnych sytuacji a nawet nieznaczny wątek kryminalny jak również prawdziwy happy end, polecam na wakacyjne wieczory, chandrę i stres.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To jedna z tych książek które uwielbiam bo przemawia wprost do mojej wrażliwej duszy. Mała Przytulna to miejsce dotknięte czarodziejską pałeczką dobra i wzajemnej życzliwości gdybym mogła tam zamieszkać nie wahałabym się ani minuty. Ciekawe czy w prawdziwym życiu są gdzieś takie miejsca ? Ten bajkowy klimat sprawia,że książka wspaniale relaksuje a do tego czarowne , cudowne zapachy perfum i szczypta wiedzy na ten temat. Gabrysia jest fantastyczna przypomina mi Pollyannę i potrafi rozśmieszyć aż do łez. Laura to przeistoczenie z nieco naiwnej nastolatki w dojrzałą kobietę. Znajdziecie tu opis pięknych miłości takich, które rzutują na całe nasze życie a na koniec kiedy rozwiązuje się zagadka Gabriela nie sposób nie popłakać się ze wzruszenia. Opis ludzi starszych lecz nietuzinkowych też chwycił mnie za serce i skłonił do wielu przemyśleń. Chciała bym być tak mądrą babcią z szeroko otwartym sercem jak Aniela. Z całego serca zapraszam więc do Małej Przytulnej.
To jedna z tych książek które uwielbiam bo przemawia wprost do mojej wrażliwej duszy. Mała Przytulna to miejsce dotknięte czarodziejską pałeczką dobra i wzajemnej życzliwości gdybym mogła tam zamieszkać nie wahałabym się ani minuty. Ciekawe czy w prawdziwym życiu są gdzieś takie miejsca ? Ten bajkowy klimat sprawia,że książka wspaniale relaksuje a do tego czarowne , cudowne...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to