-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-05-09
Ileż ja miałam podejść do tej książki!
Na przestrzeni lat - niezliczone razy.
Straszna nuda i zero przyjemności.
Ileż ja miałam podejść do tej książki!
Na przestrzeni lat - niezliczone razy.
Straszna nuda i zero przyjemności.
2017-04-24
- Obawiam się, że zmarnujemy masę czasu! - Westchnął Muminek.
- Nie martw się - odparł Włóczykij - będziemy mieli piękne sny, a gdy się obudzimy, będzie wiosna...
"W Dolinie Muminków" przyczyną wszelkich przygód, szczęśliwych i niebezpiecznych wydarzeń okaże się Czarodziejski Kapelusz znaleziony przez Muminka i Włóczykija. Wszyscy będą mieli łapki pełne roboty z zaczarowanym Muminkiem, Paszczakiem szukającym nowego hobby, nowymi członkami rodziny Muminków - Topikiem i Topcią, którym gościnna Mama Muminka każe dostawić łóżka, wielkim rubinem i Buką. Odnajdziemy tu też (a jakże!) wątek miłosny Muminka i Migotki.
Super przygody dla fanów latania na różowych obłoczkach, niezależnie od wieku.
- Obawiam się, że zmarnujemy masę czasu! - Westchnął Muminek.
- Nie martw się - odparł Włóczykij - będziemy mieli piękne sny, a gdy się obudzimy, będzie wiosna...
"W Dolinie Muminków" przyczyną wszelkich przygód, szczęśliwych i niebezpiecznych wydarzeń okaże się Czarodziejski Kapelusz znaleziony przez Muminka i Włóczykija. Wszyscy będą mieli łapki pełne roboty z...
2017-04-20
Moją pierwszą literacką przygodą z Tove była "Uczciwa oszustka". I o ile tamta książka pozostawiła wrażenie dziwnej i chłodniej, zupełnie inne pozostawiła na mnie pierwsza część Muminków.
Teraz gdy ostatnio coraz bardziej zanurzam się w historię "Mamy Muminków" i czytam biografię Tove Jansson postanowiłam nadrobić braki w znajomości jej twórczości i sięgnąć po to za co została najbardziej pokochana. Spędziwszy dzisiejszy wieczór w towarzystwie uroczych Muminków i zwierzaczka, a także ich towarzyszy podróży stwierdzam, że to była najbardziej słodka przygoda życia.
Jest to historia poszukiwania. Poszukiwania swoich bliskich i miejsca na ziemi. A jak wiadomo nie ma nic przyjemniejszego niż znaleźć tych z którymi jest nam dobrze jak i naszego, najpiękniejszego miejsca gdzie chcemy razem żyć.
Moją pierwszą literacką przygodą z Tove była "Uczciwa oszustka". I o ile tamta książka pozostawiła wrażenie dziwnej i chłodniej, zupełnie inne pozostawiła na mnie pierwsza część Muminków.
Teraz gdy ostatnio coraz bardziej zanurzam się w historię "Mamy Muminków" i czytam biografię Tove Jansson postanowiłam nadrobić braki w znajomości jej twórczości i sięgnąć po to za co...
Książeczka kupiona za 4 złote w antykwariacie przed podróżą. W ten sposób Lechoń stał mi się lekturą pociągową. Wcześniej już znałam jego biografię (ciekawe, z jego życiem polecam się zapoznać!), a także wiele utworów i nie do końca satysfakcjonuje mnie dokonany tu wybór. Znalazłam tu kilka utworów, które cenię, ale kilku także mi brakuje.
Książeczka kupiona za 4 złote w antykwariacie przed podróżą. W ten sposób Lechoń stał mi się lekturą pociągową. Wcześniej już znałam jego biografię (ciekawe, z jego życiem polecam się zapoznać!), a także wiele utworów i nie do końca satysfakcjonuje mnie dokonany tu wybór. Znalazłam tu kilka utworów, które cenię, ale kilku także mi brakuje.
Pokaż mimo to
Tej części długo nie posiadałam, w końcu jednak zakupiłam "grubaska" 951 stron w nowej szacie. Mimo tego, że jest to najmniej razy przez mnie przeczytana część uważałam ją za swoją ulubioną. Miałam w końcu okazję to sprawdzić.
I jak było? Fenomenalnie! Jak najbardziej się sprawdziło, że jest to moja ulubiona. Dużo jest tu codziennego życia bohaterów i polityki.
Świat po śmierci Cedrika i odzyskaniu ciała przez Voldemorta się zmienił. Harry przekonał się jak gdy jego i jego kuzyna zaatakowali dementorzy na mugolskim osiedlu. Za użycie czarów w obronie własnej został postawiony przed sądem.
W domu Syriusza Blacka stworzono kwaterę główną Zakonu Feniksa, mającego na celu walkę z Voldemortem. Zakon miał utrudnione zadanie. Minister magii uważał, że Harry skłamał, a Dumbledore spiskuje by zająć miejsce ministra. Chłopiec Który Przeżył musiał się zmierzyć nie tylko z tym, że niewiele osób mu wierzyło. W jego snach objawiało się połączenie między nim a Sami-Wiecie-Kim.
Ministerstwo magii zaczęło ingerować w sprawy Hogwartu. Nowa nauczycielka zabrania im używać czarów i torturuje Harrego za mówienie prawdy. Grupa uczniów nie poddaje się jednak terrorowi i zrzesza się by razem uczyć się praktycznej Obrony przed czarną magią. Na koniec roku będą mogli udowodnić swoje męstwo i umiejętności. Harry pozna zaś przepowiednię, która sprawiła, że ma na czole sławną bliznę, w kształcie błyskawicy.
Na plus to jak uczniowie i nauczyciele działają by sprzeciwić się złej, zakłamanej władzy.
Tej części długo nie posiadałam, w końcu jednak zakupiłam "grubaska" 951 stron w nowej szacie. Mimo tego, że jest to najmniej razy przez mnie przeczytana część uważałam ją za swoją ulubioną. Miałam w końcu okazję to sprawdzić.
I jak było? Fenomenalnie! Jak najbardziej się sprawdziło, że jest to moja ulubiona. Dużo jest tu codziennego życia bohaterów i polityki.
Świat po...
Jak bardzo gdzieś nieświadomie teksty Osieckiej siedziały mi w głowie jeszcze przed lekturą wskazuje to, że czasem łapałam się na nuceniu "Na całych jeziorach - Ty".
Co do samych listów to w trakcie czytania "paliło mi się w głowie". Nie potrafię odczytywać prawdziwych uczuć na zimno i spokojnie. Lektura ta coś dla mnie jednocześnie złamała i obnażyła. Złamała moje podejście do listów (cudzych listów się przecież nie czyta!). A obnażyła intymność dwojga kochanków. Sposób w jaki tych dwoje pisało o miłości sprawiał, że była to niejako "lektura w długopisem w ręce", bowiem zbiorek tych uczuciowych dziełek epistolarnych jest "kopalnią cytatów".
Wierszykiem z listu, który szczególnie wbił mi się w pamięć jest "Czy jesteś już na dnie".
"Cóż Jeremi, że jest nam tak ładnie,
któż, Jeremi, mój sekret odgadnie,
że od książąt pobladłych
wolę mężczyzn upadłych -
o, Jeremi czy jesteś już na dnie?
A ty jeszcze w krawacie, binoklach,
a ja pytam, czyś kogoś już okradł,
nie wymagam byś nocą się śnił,
ale błagam byś palił i pił(...)"
Jak bardzo gdzieś nieświadomie teksty Osieckiej siedziały mi w głowie jeszcze przed lekturą wskazuje to, że czasem łapałam się na nuceniu "Na całych jeziorach - Ty".
więcej Pokaż mimo toCo do samych listów to w trakcie czytania "paliło mi się w głowie". Nie potrafię odczytywać prawdziwych uczuć na zimno i spokojnie. Lektura ta coś dla mnie jednocześnie złamała i obnażyła. Złamała moje...