Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dla mnie chyba najsłabszy tom serii. Autor skupił się na opisach tortur i innych obrzydliwości, na czym ucierpiała trochę intryga. Rozwiązanie zagadki niedopracowane - nagle Mordimer wie, ale skąd? ano znikąd. Ale, bynajmniej, nie jest to zła książka, trochę słabsza i nadal polecam, jako jeden z najlepszych cykli tego gatunku.

Dla mnie chyba najsłabszy tom serii. Autor skupił się na opisach tortur i innych obrzydliwości, na czym ucierpiała trochę intryga. Rozwiązanie zagadki niedopracowane - nagle Mordimer wie, ale skąd? ano znikąd. Ale, bynajmniej, nie jest to zła książka, trochę słabsza i nadal polecam, jako jeden z najlepszych cykli tego gatunku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zabawna historyjka z duchami w tle przerodziła się w rasowy horror. Poprzednie tomy nie zapowiadały tak mrocznego zakończenia. Nie ma tu tak rozbudowanych postaci i ich relacji jak u M.Kisiel, nie jest tylko strasznie jak u Kinga, po prostu wszystko z głową wymieszane. Najlepszy tom serii, sam miód :D

Zabawna historyjka z duchami w tle przerodziła się w rasowy horror. Poprzednie tomy nie zapowiadały tak mrocznego zakończenia. Nie ma tu tak rozbudowanych postaci i ich relacji jak u M.Kisiel, nie jest tylko strasznie jak u Kinga, po prostu wszystko z głową wymieszane. Najlepszy tom serii, sam miód :D

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przestało być sielsko, jest tylko strasznie. Zabawnie, owszem, ale częściej to śmiech przez łzy. Tak prawdziwa i tak piękna opowieść, bo prawdziwi i piękni są w niej ludzie. Wierzę, że Ałtorka nie dotrzyma słowa, i koniec jednej będzie początkiem kolejnej historii. Bo jak niby się dowiemy, czy Jana czy Staś...
A rzeczowo: jeszcze lepiej napisana, jeszcze bardziej prawdziwa. Oby wszyscy pisarze tak pięknie się rozwijali twórczo

Przestało być sielsko, jest tylko strasznie. Zabawnie, owszem, ale częściej to śmiech przez łzy. Tak prawdziwa i tak piękna opowieść, bo prawdziwi i piękni są w niej ludzie. Wierzę, że Ałtorka nie dotrzyma słowa, i koniec jednej będzie początkiem kolejnej historii. Bo jak niby się dowiemy, czy Jana czy Staś...
A rzeczowo: jeszcze lepiej napisana, jeszcze bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem przyjemna historia przygodowa, naszpikowana odwołaniami do klasyków S-F. Wątek przewodni to wariacja na temat Mówcy umarłych (aż chwilami kłuje w oczy) ale znajdziemy tam duuużo więcej odwołań. Cała opowieść jest pełna nawiązań do polskiej rzeczywistości (moi faworyci to bliźniacy Duckson), w tle mamy wizję rozwoju Polski jako jednego z super mocarstw. Jedyna wada to, że za szybko się kończy a raczej za szybko czyta... Puryści dopatrzą się wielu niedociągnięć, ale to nie jest typ literatury w którym czepiamy się szczegółów. Ta książka ma bawić a nie zachwycać wirtuozerią budowanego uniwersum. Ale żeby być fair, za te niedociągnięcia odbieram dwie gwiazdki

Całkiem przyjemna historia przygodowa, naszpikowana odwołaniami do klasyków S-F. Wątek przewodni to wariacja na temat Mówcy umarłych (aż chwilami kłuje w oczy) ale znajdziemy tam duuużo więcej odwołań. Cała opowieść jest pełna nawiązań do polskiej rzeczywistości (moi faworyci to bliźniacy Duckson), w tle mamy wizję rozwoju Polski jako jednego z super mocarstw. Jedyna wada...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę mnie rozczarowała. Po lekturze Anielicy spodziewałem się trochę więcej, a dostałem rozpływanie się nad urodą wysokiego, umięśnionego blondyna. Ale duży plus za rodzimą mitologię. Książka generalnie wciąga, zaraz zabieram się za drugi tom. Napisane lekko i sprawnie, Miszczuk ma solidny warsztat pisarski i lubię do niej wracać. Fajna lektura, żeby oderwać się na chwilę od codzienności

Trochę mnie rozczarowała. Po lekturze Anielicy spodziewałem się trochę więcej, a dostałem rozpływanie się nad urodą wysokiego, umięśnionego blondyna. Ale duży plus za rodzimą mitologię. Książka generalnie wciąga, zaraz zabieram się za drugi tom. Napisane lekko i sprawnie, Miszczuk ma solidny warsztat pisarski i lubię do niej wracać. Fajna lektura, żeby oderwać się na chwilę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękne postapo. Jeśli nie jesteś fanem "bardziej science niż fiction" to nie jest lektura dla ciebie. Jeśli lubisz socjologiczne SF - wciągnie cię jak chodzenia po bagnach. 9 tylko dlatego, że urywa się nagle a pozostał niedopiety wątek, ale nie będę spjlerował.

Piękne postapo. Jeśli nie jesteś fanem "bardziej science niż fiction" to nie jest lektura dla ciebie. Jeśli lubisz socjologiczne SF - wciągnie cię jak chodzenia po bagnach. 9 tylko dlatego, że urywa się nagle a pozostał niedopiety wątek, ale nie będę spjlerował.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękne zakończenie historii. Tak mają się kończyć epopeje. Marzę po cichu, że będzie sequel.

Piękne zakończenie historii. Tak mają się kończyć epopeje. Marzę po cichu, że będzie sequel.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kompletnie nie moja bajka. Stanowczo wolę inne książki Pilipiuka. Jak każdy zbiór opowiadań, ma swoje wzloty i upadki. Ale, że autor dobry w swoim fachu, to napisane nieźle. Niestety z fantastyką ma to niewiele wspólnego, ale nie zniechęcam, po prostu nie trafiło w mój gust.

Kompletnie nie moja bajka. Stanowczo wolę inne książki Pilipiuka. Jak każdy zbiór opowiadań, ma swoje wzloty i upadki. Ale, że autor dobry w swoim fachu, to napisane nieźle. Niestety z fantastyką ma to niewiele wspólnego, ale nie zniechęcam, po prostu nie trafiło w mój gust.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Marta Kisiel w pełnej krasie. Jest strasznie, jest zabawnie a czasem smutno. Dzieje się od pierwszej do ostatniej strony a zwroty akcji średnio co drugi rozdział. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Marta Kisiel w pełnej krasie. Jest strasznie, jest zabawnie a czasem smutno. Dzieje się od pierwszej do ostatniej strony a zwroty akcji średnio co drugi rozdział. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zmęczyłem. Duże rozczarowanie. Książka jest po prostu nudna. Pierwsze pół nic się nie dzieje. Autor zadręcza nas niesamowicie przewidywalnymi i przeciągającymi się opisami. Jak już zaczyna się coś dziać, to nadal brakuje jakiegoś wątku przewodniego. Czyta się to jak zbiór opowiadań powiązanych postacią głównego bohatera. A jak już się zaczęło dziać to się kończy, w dość zaskakujący sposób. Deus ex machina. Jakby autor miał pomysł ale nie bardzo mu się chciało. Odniosłem wrażenie, że to wstęp do czegoś większego, ale Grzędowicz bał się dodać "Tom 1" bo "maca rynek", sprawdza czy się przyjmie. Jeśli dopisze kontynuację, możliwe że ocena wzrośnie ale póki co, słabe 4. Porównując do wcześniejszej twórczości, mam wrażenie że to odwalona fucha, napisana bo wydawca cisnął. Szkoda, bo historia ma naprawdę spory potencjał a autor możliwości.

Zmęczyłem. Duże rozczarowanie. Książka jest po prostu nudna. Pierwsze pół nic się nie dzieje. Autor zadręcza nas niesamowicie przewidywalnymi i przeciągającymi się opisami. Jak już zaczyna się coś dziać, to nadal brakuje jakiegoś wątku przewodniego. Czyta się to jak zbiór opowiadań powiązanych postacią głównego bohatera. A jak już się zaczęło dziać to się kończy, w dość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest wszystko co ma być w twardym S-F. Nikt już nie pamięta, że to o Wietnamie i po 40 latach nadal wszystko jest aktualne. I pomyśleć, że o mały włos książki by nie było, bo Haldeman miał problem ze znalezieniem wydawcy. Zasłużone 10/10

Jest wszystko co ma być w twardym S-F. Nikt już nie pamięta, że to o Wietnamie i po 40 latach nadal wszystko jest aktualne. I pomyśleć, że o mały włos książki by nie było, bo Haldeman miał problem ze znalezieniem wydawcy. Zasłużone 10/10

Pokaż mimo to