Toy Land

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Pola dawno zapomnianych bitew (tom 0.5)
- Seria:
- Horyzonty zdarzeń
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2017-01-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-11-01
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380621152
Apokryficzna opowieść z uniwersum PÓL DAWNO ZAPOMNIANYCH BITEW
To uniwersum, w którym kilka lat później osadzona została akcja noweli Pola dawno zapomnianych bitew. W Toy Landzie znajdziecie wiele elementów, które pojawiają się obecnie w powieściach z tego cyklu: Łatwo być Bogiem oraz Ucieczce z raju. Nie jest to jednak pełnokrwisty prequel, tylko opowieść z tego samego wszechświata, w którym niemal dwa wieki później działają Nike i Henryan. Jak słusznie głosi napis na okładce, jest to dzieło apokryficzne, ale skromnym zdaniem Autora ? wcale nie gorsze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 013
- 574
- 308
- 25
- 15
- 15
- 14
- 10
- 10
- 9
Cytaty
- Nie pierdol mi tu, Terreine - zgasił go Dante. - Trzeba będzie, to wydłubiesz im ślepia łyżeczką do herbaty. - Nie sądzę. - Andrzej spojrz...
RozwińUważam, że Hitler miał rację - Kontynuowała Kat.
OPINIE i DYSKUSJE
Czysta literatura rozrywkowa, uśmiałem się.
Duży rasizmu, chamstwa i seksizmu. Tego oczekiwałem.
Czysta literatura rozrywkowa, uśmiałem się.
Pokaż mimo toDuży rasizmu, chamstwa i seksizmu. Tego oczekiwałem.
nie jest to jakaś odkrywcza lektura, pełna zwrotów akcji lecz mimo to moim zdaniem jest warta uwagi. Świetne są śmieszki z polskiej rzeczywistości wplecione przez autora.
nie jest to jakaś odkrywcza lektura, pełna zwrotów akcji lecz mimo to moim zdaniem jest warta uwagi. Świetne są śmieszki z polskiej rzeczywistości wplecione przez autora.
Pokaż mimo toJedno jest pewnie autor zawsze na fajny pomysł na tytuł. Nie za bardzo rozumiem czemu jest ta książka w cyklu Pól, chyba tylko żeby sprzedaż podbić, bo nie ma tu jakichkolwiek nawiązań, smaczków, mrugnięć, nic. Na duży plus to wplecenie Polski i Polaków jako naród podbijający kosmos no i przyszłość. Określenie Rzeczpospolita powietrzna rozbawiło mnie to łez, dużo tu polskich smaczków. Ogólnie lepiej tu jest prowadzona narracja niż w opublikowanych Polach, tam autor czasem ważne rzeczy skraca a opisy regulaminu wojskowego lub jakieś bzdurne szczegóły rozwleka do granic. Tutaj jest również parę bzdurek ale nie rażą, już bardziej przekleństwa, jeszcze tyle to chyba w żadnej książce nie widziałam. Bohaterowie również interesujący, co prawda takich gadek w powieściach, zwłaszcza Space operach już było masę, ale bardziej wzbudzają pobłażliwość niż niesmak. Ogólnie książka z racji wszechobecnie panującej polskości zabawna i interesująca, szybko się czyta, koło pół to nie stało ale było miło, chyba będzie druga część lub jest to po prostu otwarte zakończenie, co jest na plus bo się rzadko zdarza. Na dodatek Szmidt chyba śledzi projekt Klausa w Davos, pięknie w książce opisuje co i jak ma się stać, żeby zabrać nam te resztki wolności jakie jeszcze nam pozostały, za to kolejny plus, smutno się to czyta ale pociesza, że jest więcej ludzi, którzy widzą co się dzieje na świecie!
Jedno jest pewnie autor zawsze na fajny pomysł na tytuł. Nie za bardzo rozumiem czemu jest ta książka w cyklu Pól, chyba tylko żeby sprzedaż podbić, bo nie ma tu jakichkolwiek nawiązań, smaczków, mrugnięć, nic. Na duży plus to wplecenie Polski i Polaków jako naród podbijający kosmos no i przyszłość. Określenie Rzeczpospolita powietrzna rozbawiło mnie to łez, dużo tu...
więcej Pokaż mimo toW pierwszej połowie książki jakoś udawało mi się lecieć dalej nie zatrzymując się na uprossczeniach postaci i dialogów. Potem obleśne odzywki facetów do postaci kobiecej i ogólny durnowaty rasizm dla samego durnowatego rasizmu zaczynał przelewać czare goryczy.
W pierwszej połowie książki jakoś udawało mi się lecieć dalej nie zatrzymując się na uprossczeniach postaci i dialogów. Potem obleśne odzywki facetów do postaci kobiecej i ogólny durnowaty rasizm dla samego durnowatego rasizmu zaczynał przelewać czare goryczy.
Pokaż mimo toCzy to jest poważna bądź posiadająca skomplikowaną fabułę książka? Nie, nie jest nawet blisko. Jest za to niesamowicie zabawna. Czasami balansuje na granicy dobrego smaku jednak nigdy nie zawodzi. Jeśli lubi się filmy typu Obcy to ta pozycja na pewno wbija się w gusta.
Czy to jest poważna bądź posiadająca skomplikowaną fabułę książka? Nie, nie jest nawet blisko. Jest za to niesamowicie zabawna. Czasami balansuje na granicy dobrego smaku jednak nigdy nie zawodzi. Jeśli lubi się filmy typu Obcy to ta pozycja na pewno wbija się w gusta.
Pokaż mimo toBliźniaki Duck, którym skradziono księżyc - tego typu wstawek można się spodziewać. Nie porywa, takie sobie czytadło, da się przebrnąć jeśli nie zwraca się uwagi nie nieścisłości.
Bliźniaki Duck, którym skradziono księżyc - tego typu wstawek można się spodziewać. Nie porywa, takie sobie czytadło, da się przebrnąć jeśli nie zwraca się uwagi nie nieścisłości.
Pokaż mimo toKrótkie i ciekawe,a nawet zabawne.
Krótkie i ciekawe,a nawet zabawne.
Pokaż mimo toOklepana, a mimo to wciągająca fabuła. Koszarowy, momentami prostacki, ale nie przekraczający granic dobrego smaku humor. Do tego sympatyczni bohaterowie i mamy udane sci-fi w stylu "ALIENS"/"OBCY-DECYDUJĄCE STARCIE". Jak ktoś jest fanem wspomnianego filmu to polecam koniecznie.
Oklepana, a mimo to wciągająca fabuła. Koszarowy, momentami prostacki, ale nie przekraczający granic dobrego smaku humor. Do tego sympatyczni bohaterowie i mamy udane sci-fi w stylu "ALIENS"/"OBCY-DECYDUJĄCE STARCIE". Jak ktoś jest fanem wspomnianego filmu to polecam koniecznie.
Pokaż mimo toToy Land jest nieco starszą pozycją z gatunku polskiego sci-fi. Zawsze gdy sięgam po takie książki zastanawiam się, na co tym razem trafię. Czy historia dobrze się zestarzała? Czy da się to jeszcze czytać?
W przypadku Roberta J. Szmidta powinnam chyba przestać mieć takie obawy. Każda jego historia jest dopracowana i właściwie ponadczasowa. Nawet w czasach bardzo szybkiego rozwoju technologii nie ma zbyt wielkich zgrzytów z tym, co proponuje autor.
Nowy Raj
Toy Land, jak mówi podtytuł, to historia z uniwersum cyklu Pola dawno zapomnianych bitew, tylko sprzed “właściwych” wydarzeń.
Grupa najemników dostaje zadanie pomocy i ochraniania naukowców, którzy mają zbadać pewną planetę. Pierwszą trudnością jest przedostanie się przez super szczelny system laserów broniących jej atmosfery. Udaje się to bez większych strat i gdy już bohaterom wydaje się, że dalej to łatwizna, okazuje się, że planetę zamieszkuje inteligentna forma życia. To burzy ich pierwotne plany szybkiego rekonesansu. Kolejne wydarzenia to gra w domino, a planeta, która miała być rajem, dla niektórych staje się grobem.
Akcja!
Nie mogę powiedzieć, żeby fabuła była jakoś specjalnie oryginalna, czy pogłębiona. Szmidt przedstawia nam zniszczony świat post-apo, którym rządzą działające ponad prawem korporacje. Znamy go zresztą z kolejnych książek w tym uniwersum. Postacie też nie są jakoś szczególnie rozbudowane.
Książka zawiera przede wszystkim akcję i to jest w porządku. Nie wszystko musi być głębokie. Cieszę się czasami na niewymagającą rozrywkę. Toy Land nie ma jakoś specjalnie oryginalnej fabuły, ale to nie ma większego znaczenia. Ta książka to kilka godzin wciągającej rozrywki.
Toy Land jest nieco starszą pozycją z gatunku polskiego sci-fi. Zawsze gdy sięgam po takie książki zastanawiam się, na co tym razem trafię. Czy historia dobrze się zestarzała? Czy da się to jeszcze czytać?
więcej Pokaż mimo toW przypadku Roberta J. Szmidta powinnam chyba przestać mieć takie obawy. Każda jego historia jest dopracowana i właściwie ponadczasowa. Nawet w czasach bardzo szybkiego...
Bez większego szału.A nawet można powiedzieć że lektura nie wciągnęła mnie.
Jak dla mnie stracony czas choć czytałam recenzje w internecie i w większości to były same pochwały.
Ale ja jedynie co mogę napisać to :
Grupka twardzieli w akcji.
Akcji w kosmosie.
Ale dam plus za naprawdę genialne dialogi i cięte riposty.
Bez większego szału.A nawet można powiedzieć że lektura nie wciągnęła mnie.
Pokaż mimo toJak dla mnie stracony czas choć czytałam recenzje w internecie i w większości to były same pochwały.
Ale ja jedynie co mogę napisać to :
Grupka twardzieli w akcji.
Akcji w kosmosie.
Ale dam plus za naprawdę genialne dialogi i cięte riposty.