-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2017-12-28
2017-08-11
2017-05-15
Inspektor McLean musi rozwiązać dwie sprawy. Pierwszą z nich jest śmierć bardzo bogatego, znanego polityka, który morduje całą swoją rodzinę, a następnie popełnia samobójstwo. Druga to martwy, nagi mężczyzna znaleziony w rzece. Całe jego ciało jest pokryte spiralnymi, czarnymi tatuażami. Obydwaj panowie mają poparzone usta. Co łączy te dwie sprawy?
Wydaje się ciekawe. No właśnie, wydaje się. Książka nudna jak flaki z olejem. Bardzo przewidywalna. Zero zaskakujących wydarzeń i zwrotów akcji. Samo zakończenie też nie powala. Przeczytałam ją do końca tylko dlatego, że była to lektura szkolna. Gdyby było inaczej, pewnie nie doszłabym nawet do połowy.
Inspektor McLean musi rozwiązać dwie sprawy. Pierwszą z nich jest śmierć bardzo bogatego, znanego polityka, który morduje całą swoją rodzinę, a następnie popełnia samobójstwo. Druga to martwy, nagi mężczyzna znaleziony w rzece. Całe jego ciało jest pokryte spiralnymi, czarnymi tatuażami. Obydwaj panowie mają poparzone usta. Co łączy te dwie sprawy?
Wydaje się ciekawe. No...
2017-08-07
Przyznam szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona. Dwie poprzednie części były kiepskie, ale ,,Miasto Niebiańskiego Ognia" jest genialnym zakończeniem opowieści o przygodach Clary. Moje serce skradł bardzo długi epilog, w którym wszystko jest świetnie wytłumaczone i można poznać losy bohaterów po wydarzeniach opisanych w całej serii. Jedyne co mnie zastanawia to wprowadzenie wątku Emmy, Juliana i jego rodzeństwa. Po co? Moim zdaniem historia tych dzieci niczego konkretnego nie wnosi do książki.
Z drugiej strony cieszę się, że to już koniec. Mam wrażenie, że kolejne tomy byłyby coraz nudniejsze i monotonne. A tak przynajmniej zapamiętam ,,Dary Anioła" jako książki, do których warto powrócić po latach.
Przyznam szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona. Dwie poprzednie części były kiepskie, ale ,,Miasto Niebiańskiego Ognia" jest genialnym zakończeniem opowieści o przygodach Clary. Moje serce skradł bardzo długi epilog, w którym wszystko jest świetnie wytłumaczone i można poznać losy bohaterów po wydarzeniach opisanych w całej serii. Jedyne co mnie zastanawia to...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-25
W tej części Jace zostaje związany z Sebastianem, przez co stają się jednością. Zrań jednego, a drugi będzie krwawił. Syn Valentina ma zamiar stworzyć nową, demoniczną rasę nocnych łowców. Clary wraz z przyjaciółmi postara się mu przeszkodzić.
Znowu mamy podział na bohaterów. Historia jest pisana z punktu widzenia różnych osób. Nie lubię tego.
Ogólnie książka dobra, choć nie tak dobra jak pierwsze trzy części.
W tej części Jace zostaje związany z Sebastianem, przez co stają się jednością. Zrań jednego, a drugi będzie krwawił. Syn Valentina ma zamiar stworzyć nową, demoniczną rasę nocnych łowców. Clary wraz z przyjaciółmi postara się mu przeszkodzić.
Znowu mamy podział na bohaterów. Historia jest pisana z punktu widzenia różnych osób. Nie lubię tego.
Ogólnie książka dobra, choć...
2017-01-27
Bohaterka znana z poprzednich części przez pomyłkę dostaje się do Tartaru. Niestety, nie można wyjść z tej krainy. Co zrobią przyjaciele Wiktorii, by móc mieć ją przy sobie?
Właściwie to książka wciągająca, chociaż bardzo irytowała mnie postać Elżbiety Batory. Naprawdę, pani Miszczuk mogła wymyślić coś lepszego. Dobrze chociaż, że pojawiła się postać Kleopatry, która skutecznie odciągała uwagę od denerwującej księżnej. Na początku prawie nic się nie działo, a ja miałam wrażenie, że autorka na siłę wymyśla nowe przygody byleby tylko nie wiało nudą. No cóż, nie udało się. Za to wątek dotyczący Beletha i Wiktorii świetnie urozmaicał całą fabułę.
Bohaterka znana z poprzednich części przez pomyłkę dostaje się do Tartaru. Niestety, nie można wyjść z tej krainy. Co zrobią przyjaciele Wiktorii, by móc mieć ją przy sobie?
Właściwie to książka wciągająca, chociaż bardzo irytowała mnie postać Elżbiety Batory. Naprawdę, pani Miszczuk mogła wymyślić coś lepszego. Dobrze chociaż, że pojawiła się postać Kleopatry, która...
2017-01-23
Wiktoria - główna bohaterka trafia do raju. Oczywiście, tak jak w poprzedniej części, nie zabraknie mocnych wrażeń. Autorka zaskoczyła pomysłowością, chociaż nie wciągnęłam się tak jak w poprzednią część. Podobał mi się oryginalny pomysł na przedstawienie tej pięknej, niebiańskiej krainy. Myślę, że nikt nigdy nie myślał o niebie tak, jak przedstawia Pani Miszczuk. Ta kobieta ma po prostu świetną wyobraźnię.
Jak potoczą się losy Wiktorii, Piotrka, Beletha i Azazela? Nie będę zdradzać, sami się dowiedzcie czytając drugą część serii opowiadającej o Wiktorii Biankowskiej.
Wiktoria - główna bohaterka trafia do raju. Oczywiście, tak jak w poprzedniej części, nie zabraknie mocnych wrażeń. Autorka zaskoczyła pomysłowością, chociaż nie wciągnęłam się tak jak w poprzednią część. Podobał mi się oryginalny pomysł na przedstawienie tej pięknej, niebiańskiej krainy. Myślę, że nikt nigdy nie myślał o niebie tak, jak przedstawia Pani Miszczuk. Ta...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-10
No i mamy kolejną część wciągającej serii ,,Dary Anioła". Ogółem to ,,Miasto upadłych aniołów" dorównuje poziomem swoim poprzedniczkom, chociaż nie przypadł mi do gustu podział książki na dwa wątki. Pierwszym z nich jest opowieść o problemach Simona, a drugim zmagania Clary. Na początku historie rzadko się łączą. Dopiero pod koniec wszyscy bohaterowie znajdują się w jednym miejscu, w tym samym czasie.
No i znowu problemy Jace'a i Clary. Błagam! Czy oni nigdy nie będą w normalnym, szczęśliwym związku? Zakończenie też pozostawia wiele do życzenia. Niezbyt szczęśliwe, a zarazem namawiające do dalszego czytania książki. Nie lubię takich zabiegów.
Poza tymi niedociągnięciami lektura trzyma poziom. Polecam czytać w momencie, kiedy mamy dużo wolnego czasu, bo można się wciągnąć, tracąc poczucie czasu.
No i mamy kolejną część wciągającej serii ,,Dary Anioła". Ogółem to ,,Miasto upadłych aniołów" dorównuje poziomem swoim poprzedniczkom, chociaż nie przypadł mi do gustu podział książki na dwa wątki. Pierwszym z nich jest opowieść o problemach Simona, a drugim zmagania Clary. Na początku historie rzadko się łączą. Dopiero pod koniec wszyscy bohaterowie znajdują się w jednym...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-25
2017-06-30
2017-06-12
Jedna z najlepszych książek, które przeczytałam w życiu. Moim skromnym zdaniem Miasto Kości dorównuje Zmierzchowi. Wprost nie mogłam się oderwać i z pośpiechem szłam do biblioteki po kolejne części.
Clary to na pozór zwyczajna dziewczyna mieszkająca na Brooklinie. Pewnego dnia w klubie nocnym spotyka troje osobliwych nastolatków, którzy znęcają się nad schwytanym wcześniej chłopakiem i twierdzą, iż jest on demonem. Co wydarzy się dalej? Nie będę zdradzać, bo to trzeba po prostu przeczytać.
Książka idealna dla wszystkich fanów nadnaturalnych istot, odrobiny horroru oraz demonicznych akcentów. Polecam z całego serducha <3
Jedna z najlepszych książek, które przeczytałam w życiu. Moim skromnym zdaniem Miasto Kości dorównuje Zmierzchowi. Wprost nie mogłam się oderwać i z pośpiechem szłam do biblioteki po kolejne części.
Clary to na pozór zwyczajna dziewczyna mieszkająca na Brooklinie. Pewnego dnia w klubie nocnym spotyka troje osobliwych nastolatków, którzy znęcają się nad schwytanym wcześniej...
2017-05-18
Książka składa się z jedenastu historii kobiet, które przeżyły II wojnę światową. Każda z nich jest inna i każda z nich ma zupełnie inne wspomnienia. Niektóre żyją do dziś. Ogółem nie lubię czytać biografii, ale te bardzo przypadły mi do gustu. Najbardziej podobała mi się historia bohaterki, która trafiła do obozu koncentracyjnego do ZSRR i wyszła z niego dopiero w 1953 roku. Wszystko było bardzo dokładnie i czytelnie opisane. Podziwiam wszystkich żyjących w czasie wojny, a ta książka pozwoliła mi poznać bliżej ich życie w tym trudnym dla nich okresie. Myślę, że lektura spodoba się każdemu, kto interesuje się wojną i losami ludzi biorących w niej udział.
Książka składa się z jedenastu historii kobiet, które przeżyły II wojnę światową. Każda z nich jest inna i każda z nich ma zupełnie inne wspomnienia. Niektóre żyją do dziś. Ogółem nie lubię czytać biografii, ale te bardzo przypadły mi do gustu. Najbardziej podobała mi się historia bohaterki, która trafiła do obozu koncentracyjnego do ZSRR i wyszła z niego dopiero w 1953...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-20
Dawno nie czytałam książki tak dobrej jak ta. ,,Ja, diablica'' jest bardzo wciągająca, wprost nie mogłam się oderwać. Opowiada o dziewczynie imieniem Wiktoria, która stała się diablicą. Jest zakochana w zwykłym człowieku: Piotrku, natomiast o jej względy stara się zabójczo przystojny diabeł: Beleth. Niestety Wiktoria nie czuje do niego nic poza przyjaźnią. Kogo wybierze na koniec? Dowiedzcie się sami.
Z początku nie byłam przekonana do tej książki, ale mogę ją gorąco polecić wszystkim fanom opowieści o magii, zaświatach i nadnaturalnych istotach. Przedstawia piekło i niebo w sposób odbiegający od ogólnie przyjętych norm. Autorka zaskakuje pomysłowością oraz nieoczekiwanymi zwrotami akcji występującymi w lekturze. Z niecierpliwością czekam na ekranizację. Mam nadzieję, że będzie tak samo dobra lub lepsza.
Dawno nie czytałam książki tak dobrej jak ta. ,,Ja, diablica'' jest bardzo wciągająca, wprost nie mogłam się oderwać. Opowiada o dziewczynie imieniem Wiktoria, która stała się diablicą. Jest zakochana w zwykłym człowieku: Piotrku, natomiast o jej względy stara się zabójczo przystojny diabeł: Beleth. Niestety Wiktoria nie czuje do niego nic poza przyjaźnią. Kogo wybierze na...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-14
No powiem tak: szału nie ma. Spodziewałam się czegoś lepszego. Natomiast bardzo mi się podobało, że mogę poznać historię z punktu widzenia Cztery. Czytając Niezgodną bardzo mnie zastanawiały jego odczucia i przemyślenia. Teraz już wiem wszystko o Tris i Tobiasie. Mimo, że książka nie powalała na kolana, była bardzo dobrym uzupełnieniem trylogii. Jest dobra na nudę.
No powiem tak: szału nie ma. Spodziewałam się czegoś lepszego. Natomiast bardzo mi się podobało, że mogę poznać historię z punktu widzenia Cztery. Czytając Niezgodną bardzo mnie zastanawiały jego odczucia i przemyślenia. Teraz już wiem wszystko o Tris i Tobiasie. Mimo, że książka nie powalała na kolana, była bardzo dobrym uzupełnieniem trylogii. Jest dobra na nudę.
Pokaż mimo to2016-08-24
2016-08-20
2016-08-16
O tym, co wydarzy się na końcu Wiernej wiedziałam już w trakcie czytania Niezgodnej. Wszystko dzięki mojej siostrze i jej niewyparzonemu jęzorowi. No ale przynajmniej byłam przygotowana na końcówkę. Ogółem książka nie była już tak dobra jak dwie poprzednie części serii. Prawie nic się nie działo, wiało nudą. I jeszcze ten podział rozdziałów na Tobiasa i Tris. Z początku ciągle mi się wszystko myliło. Często zapominałam, kto jest narratorem w danym rozdziale. Dodatkowo uważam, że w książce powinno być więcej momentów, w których nasi bohaterzy zachowują się jak para. Było ich bardzo niewiele. Tris i Tobias bardziej zachowywali się jak przyjaciele. A szkoda. Więcej miłosnych wątków w książce na pewno by nie zaszkodziło.
Jako, że jest to ostatnia część serii, to warto ją przeczytać. Gdyby jednak Wierna była pojedynczą książką, to z pewnością bym jej nie poleciła.
O tym, co wydarzy się na końcu Wiernej wiedziałam już w trakcie czytania Niezgodnej. Wszystko dzięki mojej siostrze i jej niewyparzonemu jęzorowi. No ale przynajmniej byłam przygotowana na końcówkę. Ogółem książka nie była już tak dobra jak dwie poprzednie części serii. Prawie nic się nie działo, wiało nudą. I jeszcze ten podział rozdziałów na Tobiasa i Tris. Z początku...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-09
Niezgodną oceniłam 10/10, ale Zbuntowana zasługuje co najmniej na 11/10. Jest o niebo lepsza od poprzedniej części. Jak już się wciągnęłam, to nie mogłam się oderwać, czasami nawet do późnych godzin nocnych. Całe szczęście, że mam wakacje :-D. Jedyne, co bardzo mnie martwiło i smuciło, to to, że Tobias i Tris cały czas (no, prawie cały czas) się kłócili. Mam nadzieję, że w kolejnej części trylogii sytuacja między nimi się zmieni, bo jeżeli nie, to moje serce rozpadnie się na tysiąc kawałeczków i nie wiem, czy będę w stanie kontynuować tą powieść.
P.S. Okładka do Zbuntowanej jest po prostu OBŁĘDNA!!! <3
Niezgodną oceniłam 10/10, ale Zbuntowana zasługuje co najmniej na 11/10. Jest o niebo lepsza od poprzedniej części. Jak już się wciągnęłam, to nie mogłam się oderwać, czasami nawet do późnych godzin nocnych. Całe szczęście, że mam wakacje :-D. Jedyne, co bardzo mnie martwiło i smuciło, to to, że Tobias i Tris cały czas (no, prawie cały czas) się kłócili. Mam nadzieję, że w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-08-06
Jeżeli ktoś czytał Igrzyska Śmierci i mu się podobały, to z pewnością spodoba mu się również ta książka, ponieważ obie trylogie mają wiele cech wspólnych, które nietrudno zauważyć. No ale zostawiając już te Igrzyska, napiszę o samej Niezgodnej: książka opowiada nie tylko o miłości i dojrzewaniu, ale również o wytrwałości i marzeniach. Zawiera sceny nie tylko brutalne, ale również smutne czy wzruszające. To wszystko jest świetnie połączone, a sama bohaterka Tris może dawać przykład wielu nastolatkom. Dawno nie czytałam książki tak dobrej jak ta. Polecam ją.
Jeżeli ktoś czytał Igrzyska Śmierci i mu się podobały, to z pewnością spodoba mu się również ta książka, ponieważ obie trylogie mają wiele cech wspólnych, które nietrudno zauważyć. No ale zostawiając już te Igrzyska, napiszę o samej Niezgodnej: książka opowiada nie tylko o miłości i dojrzewaniu, ale również o wytrwałości i marzeniach. Zawiera sceny nie tylko brutalne, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-03
NO I W KOŃCU ZACZYNA SIĘ COŚ DZIAĆ! Naprawdę, cały ten tom czytałam z zapartym tchem, nie mogąc się od niego oderwać. Już traciłam nadzieję w tą serię, ponieważ kilka poprzednich tomów wiało nudą, ale Zatrute zmieniło moje zdanie, chociaż przyznaję, że na początku BARDZO (naprawdę BARDZO) denerwowało mnie, że nikt nie wierzy naszym bohaterkom, a dodatkowo wszyscy uważają, że mają nierówno pod sufitem i same sobie wszystko wymyśliły. Ale ta końcówka... REWELACJA!!! Autorka się postarała, bo takiego zakończenia to się w życiu nie spodziewałam. Jestem również pełna podziwu dla A., który robi wszystko z zadziwiającą perfekcją. Mi by już dawno się powinęła noga. Potrzeba wiele sprytu, by uknuć tyle intryg. Ci, którzy postanowili pożegnać się z serią jeszcze przed tym tomem, powinni jak najszybciej do niej wrócić i dotrwać chociaż do Zatrutych.
NO I W KOŃCU ZACZYNA SIĘ COŚ DZIAĆ! Naprawdę, cały ten tom czytałam z zapartym tchem, nie mogąc się od niego oderwać. Już traciłam nadzieję w tą serię, ponieważ kilka poprzednich tomów wiało nudą, ale Zatrute zmieniło moje zdanie, chociaż przyznaję, że na początku BARDZO (naprawdę BARDZO) denerwowało mnie, że nikt nie wierzy naszym bohaterkom, a dodatkowo wszyscy uważają,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Niestety skokami narciarskimi interesuję się dość krótko, więc nie dane było mi oglądać zmagań Thomasa Morgensterna. Mimo to postanowiłam sięgnąć po książkę. I nie żałuję ani trochę. Lektura nie tylko trzyma w napięciu, ale również wzrusza. Autor opowiada o swoim życiu i karierze sportowej w poruszający, trafiający do czytelnika sposób. Podoba mi się, że Thomas opisuje również swoje przemyślenia i odczucia towarzyszące mu w trudnych chwilach. Dzięki temu można naprawdę zżyć się z nim oraz zrozumieć, jakie są blaski i cienie bycia sławnym sportowcem. Można nauczyć się wiele z jego postawy i podejścia do życia. Wiem, że jeszcze nie raz sięgnę po tą książkę, bo naprawdę warto.
Niestety skokami narciarskimi interesuję się dość krótko, więc nie dane było mi oglądać zmagań Thomasa Morgensterna. Mimo to postanowiłam sięgnąć po książkę. I nie żałuję ani trochę. Lektura nie tylko trzyma w napięciu, ale również wzrusza. Autor opowiada o swoim życiu i karierze sportowej w poruszający, trafiający do czytelnika sposób. Podoba mi się, że Thomas opisuje...
więcej Pokaż mimo to