rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książkę kupiłam na promocji w empiku. Przyciągnęła mnie wspaniała okładka i intrygujący opis. Jednak trochę się zawiodłam na tej pozycji. Dlaczego?
Przewidywalne zakończenie - to główny powód mojej słabej opinii. Dodatkowo przerwałam czytanie gdzieś w połowie, by potem zacząć od nowa dopiero za 2 tygodnie. Moim zdaniem autorka nie wykorzystała w pełni możliwości tak ciekawej fabuły.
Szczęście, że powieść zawiera intrygujących bohaterów, z którymi mogłam spędzić swój wolny czas.

Książkę kupiłam na promocji w empiku. Przyciągnęła mnie wspaniała okładka i intrygujący opis. Jednak trochę się zawiodłam na tej pozycji. Dlaczego?
Przewidywalne zakończenie - to główny powód mojej słabej opinii. Dodatkowo przerwałam czytanie gdzieś w połowie, by potem zacząć od nowa dopiero za 2 tygodnie. Moim zdaniem autorka nie wykorzystała w pełni możliwości tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ostatnia książka z Thomasem w roli głównej. Cała trylogia zasługuje na 9 gwiazdek. Czemu nie 10? Już tłumaczę.
Najpierw zalety. Język strefy - to chyba największy atut książek. Bohaterowie zapadający w pamięć. Świetnie zbudowane rozdziały, szybko się czyta. Ogólnie cała fabuła była bardzo dobrze skonstruowana. I dużo, dużo emocji!
Tylko czemu James Dashner musiał zrobić tak słabe zakończenie :(
Kompletnie mnie nie usatysfakcjonowało. Spodziewałam się czegoś wyjątkowego, a dostałam po prostu ... no nic.
Jednak cała trylogia jest warta przeczytania. Świetnie się przy niej bawiłam.

Ostatnia książka z Thomasem w roli głównej. Cała trylogia zasługuje na 9 gwiazdek. Czemu nie 10? Już tłumaczę.
Najpierw zalety. Język strefy - to chyba największy atut książek. Bohaterowie zapadający w pamięć. Świetnie zbudowane rozdziały, szybko się czyta. Ogólnie cała fabuła była bardzo dobrze skonstruowana. I dużo, dużo emocji!
Tylko czemu James Dashner musiał zrobić tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Siedzę przed laptopem, patrzę w okno, podziwiam ogród. Oczarowana wspomnieniami z powieści. Jej magią, przekazem, wspaniałymi cytatami, bohaterami. Nadal nie mam pojęcia co napisać, bo słowa nie potrafią odzwierciedlić tej trylogii. Pochłonęłam ją w trzy dni, każde popołudnie na inną część. I czuję, że nie mogłabym zrobić inaczej - od książek nie da się oderwać. Może dzięki intrygującej fabule. Może dzięki umiejętnością pisarskim Suzanne. Albo gamą uczuć zawartej w trylogii.
Każdy ma swoje powody by uwielbiać te opowieść. Opowieść, która nie jest tylko kolejnym klumpem dla tępych nastolatek - jak wcześniej uważałam. Opowieść, która zmieniła moje poglądy. Opowieść o tragedii i życiu, miłości i rodzinie, wojnie i władzy. Opowieść doskonałą.
Nie mam pojęcia co więcej napisać, więc dalej będę spoglądać w okno, podziwiać ogród i wspominać najlepszą trylogię jaką kiedykolwiek czytałam. Tą trylogię, którą uważałam za powieść dla tępych nastolatek i za co przepraszam. Bo nigdy w życiu nie byłam w większym błędzie. A do błędów, nawet tych najgorszych, trzeba się przyznawać.

Peeta Team ♥

Siedzę przed laptopem, patrzę w okno, podziwiam ogród. Oczarowana wspomnieniami z powieści. Jej magią, przekazem, wspaniałymi cytatami, bohaterami. Nadal nie mam pojęcia co napisać, bo słowa nie potrafią odzwierciedlić tej trylogii. Pochłonęłam ją w trzy dni, każde popołudnie na inną część. I czuję, że nie mogłabym zrobić inaczej - od książek nie da się oderwać. Może dzięki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To była moja pierwsza książka z gatunku Urban fantasty. Jest idealnym przykładem na to, że wspaniała okładka czasem jest tylko zwykłym chwytem marketingowym...

Wad jest dosyć mało, ale dla mnie są dosyć znaczące. Otóż najbardziej wyczekiwany przeze mnie wątek romantyczny okazał się gorszy niż myślałam. Nie był oczywiście kompletną klapą. Pojawiło się kilka momentów, które bardzo mi się podobały, jednak nie czułam "tego czegoś". Kolejny powód mojej dość niskiej oceny to powtórzenia. Co prawda nie było ich dużo, jednak rzucały się w oczy. Dodatkowo fabuła nie wciągnęła mnie i wiele stron czytałam szybko, z lekkim znudzeniem.

Zaletą jest sam główny bohater - David. Ma ciekawą historie i problemy. Polubiłam go od pierwszych stron. Książka wizualnie prezentuje się wspaniale. To chyba najładniejsza powieść jaką mam w swoim skromnym zbiorze. Lecz tak jak wspomniałam wcześniej - to bardzo mylący atut.

Podsumowując - Książka jest stworzona dla młodzieży, ale nie wiem czy spodoba się starszym czytelnikom. Nadaje zbiorowi magicznego akcentu, lecz pozostawia z poczuciem braku większego zaskoczenia.

To była moja pierwsza książka z gatunku Urban fantasty. Jest idealnym przykładem na to, że wspaniała okładka czasem jest tylko zwykłym chwytem marketingowym...

Wad jest dosyć mało, ale dla mnie są dosyć znaczące. Otóż najbardziej wyczekiwany przeze mnie wątek romantyczny okazał się gorszy niż myślałam. Nie był oczywiście kompletną klapą. Pojawiło się kilka momentów, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kupiłam, usiadłam i przeczytałam - ok. 6 miesięcy temu. Moje pierwsze spotkanie z Jo Nesbo. Jak się zakończyło? Zapraszam do recenzji...
Miałam zamiar zacząć od wad. I chyba jedyną jaką znalazłam to jej grubość. Króciutkie, czytelne literki zmieszczone w 160 stronach. Było mi autentycznie przykro, że po czterech godzinach usiadłam, spojrzałam na ścianę i po przeczytaniu książki nie wiedziałam co ze sobą zrobić.
Czas na zalety. Okładka - "Wyraża więcej niż tysiąc słów". Idealnie dobrana do powieści, nadaje niesamowity klimat, zwłaszcza po zakończeniu. Własnie - emocjonującym, nieprzewidywalnym zakończeniu. Widać, że autor potrafi budować napięcie, łączyć wątki i nie zostawia żadnych niewyjaśnionych spraw. Chciałabym znaleźć jakiś błąd w fabule, ale po prostu się nie da. Tak samo z bohaterami - są niesamowici, a Olav wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. Idealnie dobranie cechy, dopracowane charaktery - nawet osób, które nie biorą tu czynnego udziału.
Dodam, że książkę pożyczyłam dwóm osobom. Obu się podobało. Co ciekawe jedna z nich w ogóle nie rusza książek, a jakimś magicznym trafem "Krew na śniegu" przypadła jej do gustu. To dopiero cuda...
Podsumowując - Jo Nesbo odwalił kawał świetnej roboty. Jeżeli fani kryminałów nie przeczytali jeszcze żadnej z jego książek radzę szybko udać się do księgarni/biblioteki, by nadrobić stratę.
Gorąco polecam!!!

Kupiłam, usiadłam i przeczytałam - ok. 6 miesięcy temu. Moje pierwsze spotkanie z Jo Nesbo. Jak się zakończyło? Zapraszam do recenzji...
Miałam zamiar zacząć od wad. I chyba jedyną jaką znalazłam to jej grubość. Króciutkie, czytelne literki zmieszczone w 160 stronach. Było mi autentycznie przykro, że po czterech godzinach usiadłam, spojrzałam na ścianę i po przeczytaniu...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kości z Awinionu Bill Bass, Jon Jefferson
Ocena 6,8
Kości z Awinionu Bill Bass, Jon Jeff...

Na półkach: ,

Książkę przeczytałam pół roku temu, jednak nadal pamiętam jakie wywarła na mnie wrażenie. Przejdźmy więc do recenzji...
Zacznę od wad. Jedną, jedyną było dość dużo opisów historycznych, religijnych. No, ale cóż - w końcu taka jest fabuła. Jednak czasami dało się je przełknąć. Urozmaicały powieść, a przy okazji można było się czegoś dowiedzieć.
Zalety, zalety, zalety. Cóż z pewnością ciekawie poprowadzona opowieść, intrygujące wątki i nieprzewidywalne zakończenie. Nie może zabraknąć też wątku romantycznego (dla wtajemniczonych - rozdział 23 ♥), oraz niesamowitych bohaterów poznanych we wcześniejszych tomach. Spotkamy też kilka nowych osób, oraz zbadamy Awinion - wspaniałe miasto, tak pięknie opisane. Wyjątkowo ciekawej sprawy kryminalnej można się także spodziewać.
Podsumowując - "Kości z Awinionu" to książka, którą przeczytałam z lekkim opóźnieniem, lecz z pewnością zostanie w mojej pamięci jako kolejna z wspaniałych przygód dr. Billa Brocktona.

Książkę przeczytałam pół roku temu, jednak nadal pamiętam jakie wywarła na mnie wrażenie. Przejdźmy więc do recenzji...
Zacznę od wad. Jedną, jedyną było dość dużo opisów historycznych, religijnych. No, ale cóż - w końcu taka jest fabuła. Jednak czasami dało się je przełknąć. Urozmaicały powieść, a przy okazji można było się czegoś dowiedzieć.
Zalety, zalety, zalety....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zmyla - jedna wielka pułapka niczym Labirynt. Jednak teraz Thomas oraz jego przyjaciele ( i nie tylko ) przemierzają Pogorzelisko. A to już kompletnie inna para kaloszy.
Dowiadujemy się coraz więcej o DRESZCZU, lecz i tak nadal niewiele wiemy. Wszystko owiane jest pewną nutką tajemniczości. Nadaje ona specyficzny klimat powieści, zresztą tak samo jak umiejscowienie bohaterów i Poparzeńcy - nieobliczalni ludzie (?) podobni do zombie.
Otrzymujemy też kontynuację wątku romantycznego, który również zaskakuje. Często Thomasowi zajmuje zbyt wiele czasu rozmyślanie o jego wnętrzu, życiu oraz przeszłości, jednak mi to nie przeszkadzało.
Podsumowując - James Dashner napisał bardzo dobrą książkę, którą szybko przeczytałam i przyniosła mi wiele radości. Nie mogę się doczekać kiedy kupię kolejną część. ;)

Książka zmyla - jedna wielka pułapka niczym Labirynt. Jednak teraz Thomas oraz jego przyjaciele ( i nie tylko ) przemierzają Pogorzelisko. A to już kompletnie inna para kaloszy.
Dowiadujemy się coraz więcej o DRESZCZU, lecz i tak nadal niewiele wiemy. Wszystko owiane jest pewną nutką tajemniczości. Nadaje ona specyficzny klimat powieści, zresztą tak samo jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo dobra. Najbardziej polubiłam Jacka ze stu ostatnich stron. Wcześniej był troszkę irytujący, jednak potem się przyzwyczaiłam. Ciekawie napisane, oryginalna fabuła. Szybko się czyta.

Książka bardzo dobra. Najbardziej polubiłam Jacka ze stu ostatnich stron. Wcześniej był troszkę irytujący, jednak potem się przyzwyczaiłam. Ciekawie napisane, oryginalna fabuła. Szybko się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Simon Beckett - nazwisko, które z pewnością zostanie w mojej głowie na długo. Książka ta spowodowała u mnie poczucie autentycznego strachu. Fabuła wciąga tak bardzo, że czytałam długo po północy. David Hunter jest dobrze nakreśloną postacią wzbudzającą w czytelniku współczucie, wrażliwy facet. Wątek romantyczny bardzo ciekawy. Zakończenie zaskakujące, ale - co mnie dziwi - w połowie je przewidziałam. Mimo tego książka jest rewelacyjna i szkoda, że kolejne tomy nie są związane z tą fabułą.

Simon Beckett - nazwisko, które z pewnością zostanie w mojej głowie na długo. Książka ta spowodowała u mnie poczucie autentycznego strachu. Fabuła wciąga tak bardzo, że czytałam długo po północy. David Hunter jest dobrze nakreśloną postacią wzbudzającą w czytelniku współczucie, wrażliwy facet. Wątek romantyczny bardzo ciekawy. Zakończenie zaskakujące, ale - co mnie dziwi -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę podkradłam mojej mamie, która mówiła, że powieść jest przerażającą. Nie mylila się, bo na prawie każdej stronie zalewały mnie opisy apokalipsy, ludzkiego cierpienia. Wszystko zostało opisane "na całego". Mianowicie autor nie ukrywał jak okrutne jest życie kiedy nic już nie jest takie samo. Przebywanie wraz z bohaterami w ośrodku dla obłąkanych - brr, ciarki przechodzą po plecach, a na twarzy pojawia się obrzydzenie. Jednak książka ma potencjał, ciekawe postacie, oryginalny pomysł, wspaniałe cytaty i wciąga - czasem podnosiłam głowę i dziwiłam się, że widzę. Ale czy nie zawsze byłam ślepa?

Książkę podkradłam mojej mamie, która mówiła, że powieść jest przerażającą. Nie mylila się, bo na prawie każdej stronie zalewały mnie opisy apokalipsy, ludzkiego cierpienia. Wszystko zostało opisane "na całego". Mianowicie autor nie ukrywał jak okrutne jest życie kiedy nic już nie jest takie samo. Przebywanie wraz z bohaterami w ośrodku dla obłąkanych - brr, ciarki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dla każdego znajdzie się coś dobrego. Książka nie zwala z nóg. Pomimo, że momentami ciężko było dalej przebrnąć nie jest najgorszą pozycją. "Blackout" mógłby być skrócony o różne narady i trudne słownictwo. Marc Elsberg za to świetnie opisał życie ludzi w trudnych warunkach, oraz stworzył ciekawy wątek romantyczny, który zachęcał mnie do dalszego czytania.

Dla każdego znajdzie się coś dobrego. Książka nie zwala z nóg. Pomimo, że momentami ciężko było dalej przebrnąć nie jest najgorszą pozycją. "Blackout" mógłby być skrócony o różne narady i trudne słownictwo. Marc Elsberg za to świetnie opisał życie ludzi w trudnych warunkach, oraz stworzył ciekawy wątek romantyczny, który zachęcał mnie do dalszego czytania.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem zachwycona tą trylogią, aczkolwiek momentami irytował mnie Thomas - główny bohater. Mam nadzieję, że kontynuacje są na podobnym poziomie.

Jestem zachwycona tą trylogią, aczkolwiek momentami irytował mnie Thomas - główny bohater. Mam nadzieję, że kontynuacje są na podobnym poziomie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie Bill Bass, Jon Jefferson
Ocena 7,8
Trupia Farma. ... Bill Bass, Jon Jeff...

Na półkach: , ,

"Trupia Farma" - pierwsza styczność z kryminałem i książką o antropologii sądowej. Miałam szczęście, żo to właśnie Bill Bass nauczył mnie wszystkich podstaw. Historia ośrodka + interesujące zbrodnie, które wydarzyły się naprawdę + współpraca z Jeffersonem = mieszanka której nie można zapomnieć ani pominąć. UWIELBIAM ❤

"Trupia Farma" - pierwsza styczność z kryminałem i książką o antropologii sądowej. Miałam szczęście, żo to właśnie Bill Bass nauczył mnie wszystkich podstaw. Historia ośrodka + interesujące zbrodnie, które wydarzyły się naprawdę + współpraca z Jeffersonem = mieszanka której nie można zapomnieć ani pominąć. UWIELBIAM ❤

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na pewno plusem książki jest ciekawy pomysł. Ale co z tego skoro motyw jest naprawdę słaby? Osobiście uważam, że był mocno naciągany i mało realistyczny. Zawiodłam się też na głównym bohaterze. Oczekiwałam rozwinięcia wątku rodzinnego oraz romantycznego i wyjaśnienia większości spraw w tej książce, bo można się pogubuć. Tak samo z wątkiem psychologicznym. Fabuła być może byłaby ciekawsza gdyby zrozumiało się bohaterów, nawet tych z pozoru niewidocznych. Jednak książkę czyta się szybko, a pomysły mordercy są mylące co zachęciło mnie do dalszego pogłębiania się w lekturze.

Na pewno plusem książki jest ciekawy pomysł. Ale co z tego skoro motyw jest naprawdę słaby? Osobiście uważam, że był mocno naciągany i mało realistyczny. Zawiodłam się też na głównym bohaterze. Oczekiwałam rozwinięcia wątku rodzinnego oraz romantycznego i wyjaśnienia większości spraw w tej książce, bo można się pogubuć. Tak samo z wątkiem psychologicznym. Fabuła być może...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli spodziewasz się szybkiej akcji przez którą zarwiesz noc to książka nie dla Ciebie. Opis może mylić - nawet bardzo. Jednak nie zawiodłam się na tej pozycji. Wręcz przeciwnie. Mimo tego, że akcja zaczyna się gdzieś w połowie książki nie brakowało mi jej. Wciągnęły mnie problemy bohaterów oraz ich podnoszenie się po stracie córki/siostry. Uwielbiam cytaty zawarte w "W dół" (zużyłam ponad 40 karteczek) i próby wydostania się dziewczyny z objęć porywacza. Wszystko spowite jest tajemnicą o tym co tak naprawdę stało się w Górach Skalistych, których opisy są przecudne.

Jeśli spodziewasz się szybkiej akcji przez którą zarwiesz noc to książka nie dla Ciebie. Opis może mylić - nawet bardzo. Jednak nie zawiodłam się na tej pozycji. Wręcz przeciwnie. Mimo tego, że akcja zaczyna się gdzieś w połowie książki nie brakowało mi jej. Wciągnęły mnie problemy bohaterów oraz ich podnoszenie się po stracie córki/siostry. Uwielbiam cytaty zawarte w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to