-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
-
Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2016-06-09
2016-06-25
2016-06-27
2016-06-27
2016-07-18
Książkę kupiłam na promocji w empiku. Przyciągnęła mnie wspaniała okładka i intrygujący opis. Jednak trochę się zawiodłam na tej pozycji. Dlaczego?
Przewidywalne zakończenie - to główny powód mojej słabej opinii. Dodatkowo przerwałam czytanie gdzieś w połowie, by potem zacząć od nowa dopiero za 2 tygodnie. Moim zdaniem autorka nie wykorzystała w pełni możliwości tak ciekawej fabuły.
Szczęście, że powieść zawiera intrygujących bohaterów, z którymi mogłam spędzić swój wolny czas.
Książkę kupiłam na promocji w empiku. Przyciągnęła mnie wspaniała okładka i intrygujący opis. Jednak trochę się zawiodłam na tej pozycji. Dlaczego?
Przewidywalne zakończenie - to główny powód mojej słabej opinii. Dodatkowo przerwałam czytanie gdzieś w połowie, by potem zacząć od nowa dopiero za 2 tygodnie. Moim zdaniem autorka nie wykorzystała w pełni możliwości tak...
2016-07-07
Ostatnia książka z Thomasem w roli głównej. Cała trylogia zasługuje na 9 gwiazdek. Czemu nie 10? Już tłumaczę.
Najpierw zalety. Język strefy - to chyba największy atut książek. Bohaterowie zapadający w pamięć. Świetnie zbudowane rozdziały, szybko się czyta. Ogólnie cała fabuła była bardzo dobrze skonstruowana. I dużo, dużo emocji!
Tylko czemu James Dashner musiał zrobić tak słabe zakończenie :(
Kompletnie mnie nie usatysfakcjonowało. Spodziewałam się czegoś wyjątkowego, a dostałam po prostu ... no nic.
Jednak cała trylogia jest warta przeczytania. Świetnie się przy niej bawiłam.
Ostatnia książka z Thomasem w roli głównej. Cała trylogia zasługuje na 9 gwiazdek. Czemu nie 10? Już tłumaczę.
Najpierw zalety. Język strefy - to chyba największy atut książek. Bohaterowie zapadający w pamięć. Świetnie zbudowane rozdziały, szybko się czyta. Ogólnie cała fabuła była bardzo dobrze skonstruowana. I dużo, dużo emocji!
Tylko czemu James Dashner musiał zrobić tak...
Jestem zachwycona tą trylogią, aczkolwiek momentami irytował mnie Thomas - główny bohater. Mam nadzieję, że kontynuacje są na podobnym poziomie.
Jestem zachwycona tą trylogią, aczkolwiek momentami irytował mnie Thomas - główny bohater. Mam nadzieję, że kontynuacje są na podobnym poziomie.
Pokaż mimo to2016-06-21
To była moja pierwsza książka z gatunku Urban fantasty. Jest idealnym przykładem na to, że wspaniała okładka czasem jest tylko zwykłym chwytem marketingowym...
Wad jest dosyć mało, ale dla mnie są dosyć znaczące. Otóż najbardziej wyczekiwany przeze mnie wątek romantyczny okazał się gorszy niż myślałam. Nie był oczywiście kompletną klapą. Pojawiło się kilka momentów, które bardzo mi się podobały, jednak nie czułam "tego czegoś". Kolejny powód mojej dość niskiej oceny to powtórzenia. Co prawda nie było ich dużo, jednak rzucały się w oczy. Dodatkowo fabuła nie wciągnęła mnie i wiele stron czytałam szybko, z lekkim znudzeniem.
Zaletą jest sam główny bohater - David. Ma ciekawą historie i problemy. Polubiłam go od pierwszych stron. Książka wizualnie prezentuje się wspaniale. To chyba najładniejsza powieść jaką mam w swoim skromnym zbiorze. Lecz tak jak wspomniałam wcześniej - to bardzo mylący atut.
Podsumowując - Książka jest stworzona dla młodzieży, ale nie wiem czy spodoba się starszym czytelnikom. Nadaje zbiorowi magicznego akcentu, lecz pozostawia z poczuciem braku większego zaskoczenia.
To była moja pierwsza książka z gatunku Urban fantasty. Jest idealnym przykładem na to, że wspaniała okładka czasem jest tylko zwykłym chwytem marketingowym...
Wad jest dosyć mało, ale dla mnie są dosyć znaczące. Otóż najbardziej wyczekiwany przeze mnie wątek romantyczny okazał się gorszy niż myślałam. Nie był oczywiście kompletną klapą. Pojawiło się kilka momentów, które...
2016-06-26
Siedzę przed laptopem, patrzę w okno, podziwiam ogród. Oczarowana wspomnieniami z powieści. Jej magią, przekazem, wspaniałymi cytatami, bohaterami. Nadal nie mam pojęcia co napisać, bo słowa nie potrafią odzwierciedlić tej trylogii. Pochłonęłam ją w trzy dni, każde popołudnie na inną część. I czuję, że nie mogłabym zrobić inaczej - od książek nie da się oderwać. Może dzięki intrygującej fabule. Może dzięki umiejętnością pisarskim Suzanne. Albo gamą uczuć zawartej w trylogii.
Każdy ma swoje powody by uwielbiać te opowieść. Opowieść, która nie jest tylko kolejnym klumpem dla tępych nastolatek - jak wcześniej uważałam. Opowieść, która zmieniła moje poglądy. Opowieść o tragedii i życiu, miłości i rodzinie, wojnie i władzy. Opowieść doskonałą.
Nie mam pojęcia co więcej napisać, więc dalej będę spoglądać w okno, podziwiać ogród i wspominać najlepszą trylogię jaką kiedykolwiek czytałam. Tą trylogię, którą uważałam za powieść dla tępych nastolatek i za co przepraszam. Bo nigdy w życiu nie byłam w większym błędzie. A do błędów, nawet tych najgorszych, trzeba się przyznawać.
Peeta Team ♥
Siedzę przed laptopem, patrzę w okno, podziwiam ogród. Oczarowana wspomnieniami z powieści. Jej magią, przekazem, wspaniałymi cytatami, bohaterami. Nadal nie mam pojęcia co napisać, bo słowa nie potrafią odzwierciedlić tej trylogii. Pochłonęłam ją w trzy dni, każde popołudnie na inną część. I czuję, że nie mogłabym zrobić inaczej - od książek nie da się oderwać. Może dzięki...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka bardzo dobra. Najbardziej polubiłam Jacka ze stu ostatnich stron. Wcześniej był troszkę irytujący, jednak potem się przyzwyczaiłam. Ciekawie napisane, oryginalna fabuła. Szybko się czyta.
Książka bardzo dobra. Najbardziej polubiłam Jacka ze stu ostatnich stron. Wcześniej był troszkę irytujący, jednak potem się przyzwyczaiłam. Ciekawie napisane, oryginalna fabuła. Szybko się czyta.
Pokaż mimo to