Opinie użytkownika
Martyna przesuwa horyzont.
Przyjechałam po życie, nowe życie, po motywację, po cel, po to by móc przestać żyć wypadkiem, a zacząć Everestem, żeby przesunąć horyzont.
Zacznę od tego, że lubię Martynę Wojciechowską. I pamiętam jak gdzieś tam kiedyś w mediach, do moich uszu doleciała informacja, że zdobyła Mount Everest. I zaraz po tym nadleciała kolejna, która chyba była...
Wielka Księga Basi otwarta!
Te 28 przygód, które zostały opisane w Wielkiej Księdze, to tylko niewielka część tego, co przydarzyło się Basi i jej rodzinie w ciągu całego roku. Bo rok ma przecież aż 365dni! A z Basią każdy dzień może okazać się niezwykły i pełen przygód. Czy to będzie wiosna, czy lato, jesień, czy zima…
No więc już oficjalnie zapoznałyśmy się z popularną...
Tak kocha siostra…
Jesteś moją siostrą w każdym włóknie mojego istnienia. Te włókna są widoczne – to są skręcone podwójne helisy DNA w każdej komórce ciała, udowadniające wyraźnie, że jesteśmy siostrami. Są też jeszcze inne połączenia, których nie dałoby się obejrzeć nawet pod najmocniejszym mikroskopem elektronowym. (…) Nasze więzy to setki tysięcy wspomnień, które...
Nie moje kolory.
Po „Kolory tamtego lata” Richarda Paula Evansa sięgnęłam zachęcona jej pozytywnymi recenzjami. Poza tym nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, a wiele dobrego o nim słyszałam. No więc przyszykowałam się na niezwykłe literackie przeżycie, a fakt że książka oparta jest na prawdziwej historii jeszcze bardziej mnie do niej zachęcił.
Główną bohaterką...
Pigułka nasenna dr Coelho.
Kto nie słyszał o Paulo Coelho? Kto nie słyszał o jego Weronice? Weronice, która postanawia pewnego dnia umrzeć…
Ale zanim konkrety na temat, odrobina małej retrospekcji. Gdy rozpoczęłam studia, moja przyjaciółka podarowała mi w prezencie książkę tegoż autora, „Alchemika”. Przyznaję, że byłam nią zachwycona i połknęłam ją w jeden wieczór....
Drogi Boże! To ja, Celia…
Jestem bidna czarna a może i brzydka i nie umiem gotować, mówi jakiś głos do wszystkich co słuchają. Ale jestem. /Celia/
Zawsze z dużym dystansem podchodzę do nagrodzonych książek, bo nieraz się na takowych sparzyłam, ale nie w tym przypadku, a na myśli mam świeżo co przeczytany, pulitzerowy „Kolor purpury” Alice Walker. Książkę, którą stworzyła...
Lilli i jej zranione serce.
(…) Ach, Dzieci, kiedyż wolno nam będzie znowu się połączyć??? Nie potrafię już czekać i z dnia na dzień staję się coraz bardziej niecierpliwa. Niech tata pójdzie na gestapo i zażąda, żeby mnie wreszcie zwolniono. I niech z tym nie zwleka! Proszę, proszę, proszę! Serce mi się rozdziera, kiedy myślę, że jesteście bez opieki i pozostawione same...
Mój przyjaciel Szary Domek.
(…) Pilnie szukam mieszkańca. Kogoś, kto będzie do mnie już zawsze wracał i wołał od progu: „Dzień dobry, mój Szary Domku!” Kogoś, kto lubi długie wieczory, grube książki i słodycze. Kogoś, dla kogo, będę wyjątkowy i niezastąpiony. Szukam i czekam już długo. Mój własny mieszkańcu, znajdź mnie, proszę. /Szary Domek/
„Szary Domek” Katarzyny...
Magiczne bagna, magiczne kobiety.
Zatykam uszy poduszkami, którymi tak hojnie obłożono mnie w fotelu, bo wiem, co to oznacza. Każdy pretekst do sięgnięcia w przeszłość jest dla Rozy dobry, by snuć wspomnienia rodzinne, nieprawdopodobne (żeby nie powiedzieć dziwaczne) historie, w które niestety muszę wierzyć, bo niejednego nieprawdopodobnego wydarzenia byłam tutaj naocznym...