Angelika

Profil użytkownika: Angelika

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 tygodnie temu
375
Przeczytanych
książek
603
Książek
w biblioteczce
31
Opinii
216
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 5 książek
"Wszędzie szukałem spokoju i nigdzie nie znalazłem, jak tylko w kąciku z książką." Tomasz z Kempis

Opinie


Na półkach: , ,

„Pastwiska niebieskie” to zbiór opowiadań, które traktują o życiowych historiach mieszkańców cudownej, pięknej doliny nazwanej tak, jak w tytule książki ze względu na jej urodę, która przywodzi na myśl raj. Każdy wędrowiec, który spojrzy na ten skrawek ziemi od razu wyobraża sobie sielskie życie jego mieszkańców, brak trosk i problemów, zżycie się z naturą, odprężającą pracę. Rzeczywistość jednak jest inna. Jak w każdej małej społeczności, jak w życiu każdego zwyczajnego wyjadacza chleba zdarzają się kłopoty i tragedie.

Życie spokojnych farmerów takich jak T.B Allen, John Whiteside, Helena Van Deventer czy Junius Maltby stanowi przeciwieństwo symbolu, jakim jest nazwa doliny Pastwiska niebieskie. Zmagać muszą się ze śmiercią bliskich osób, straconymi nadziejami, społecznym odrzuceniem, złamanymi sercami, utratą dobytku, chorobami umysłowi. Podejmują tak trudne i straszne decyzje, że ciężko nawet czasami dobrze wczuć się w ich sytuacje, ale poprzez język, styl Steinbecka emocje tych zwykłych-niezwykłych ludzi przenikają do naszych serc. Na te kilka godzin czytania stajemy się członkami małej wiejskiej społeczności, poznajemy ich nieco zacofane umysły, zwyczaje, hierarchię, poglądy. Mimo że każdy rozdział „Pastwisk niebieskich” to osobna historia, łączą się one w poruszającą całość, a więź, jaką czytelnik czuje z mieszkańcami doliny sprawia, że koniec spotkania z każdym bohaterem pozostawia żal i tęsknotę.

John Steinbeck uczy życia, pokazuje jego barwność, różnorodność ludzkich charakterów. W niezwykły sposób maluje słowem zarówno piękne krajobrazy, które są nie tylko miejscem akcji, ale także komentarzem, kontrastem, jak i pełne, wartościowe postaci. Bardzo ważne jest to, że bohaterowie Steinbecka często w momencie spotkania z nami zbliżają się do przepaści lub też już w nią z trwogą spoglądają. Decyzja o tym, co dalej nigdy nie jest prosta, ale podjąć ją musi każdy z nas, bo życie nikogo nie oszczędza, nawet, jeśli mieszka się na „Pastwiskach niebieskich”.

„Pastwiska niebieskie” to zbiór opowiadań, które traktują o życiowych historiach mieszkańców cudownej, pięknej doliny nazwanej tak, jak w tytule książki ze względu na jej urodę, która przywodzi na myśl raj. Każdy wędrowiec, który spojrzy na ten skrawek ziemi od razu wyobraża sobie sielskie życie jego mieszkańców, brak trosk i problemów, zżycie się z naturą, odprężającą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

http://ksiazki-moja-kofeina.blogspot.com/2014/01/valerie-martin-pociecha-natury.html#more

Wszelkie krótkie formy literackie do tej pory rzadko kiedy mnie poruszały. Zazwyczaj potrzebowałam więcej czasu, aby poznać i polubić lub znienawidzić bohaterów i zatopić się w ich świat. Patrząc na grubości niektórych obecnych bestsellerów mam wrażenie, że nie jestem w tym odosobniona. I stało się, a raczej stała się „Pociecha natury” Valerie Martin. Ta cieniutka książeczka to zbiór dziesięciu nowel, rodzaju literackiego zaniedbanego przeze mnie chyba od czasów „Janka muzykanta” i był to na pewno błąd. Już pierwsza nowela, od tytułu której nazwany został cały zbiór otworzyła we mnie drzwi, przez które wpuściłam wszystkie niesamowite emocje i uczucia płynące ze słów Martin.

Nietrudno znaleźć element łączący wszystkie dziesięć dzieł; są nimi zwierzęta i to najczęściej martwe bądź uśmiercane. Czyżby były one symbolem naszego odejścia od natury, instynktów? A może tak negatywie kojarzące się istoty jak szczury, węże, robactwo żyjące w trawie to ucieleśnienie naszych złych myśli, grzechów, zakątków naszej osobowości, które na co dzień staramy się trzymać pod kluczem? Takie wnioski wysnułam ja i ich się trzymałam podczas interpretacji tej książki.

Nowele, których nie zapomnę noszą tytuły „Taki jest świat”, „Morscy kochankowie”, „Mróz”. Pierwszą z nich nawet ciężko jest opisać. Pokazuje ona dwa, a może nawet trzy światy tej samej osoby, które spotykają się w jednym pociągu jadącym przez wspomnienia. Pokazuje nam jak bardzo każdy z nas się zmienia, jak zmieniają się kierunki naszych dróg, jak obcy stajemy się dla samych siebie… Drugie opowiadanie pokazuje tragedie rozgrywające się zaraz obok szczęścia oraz to, jak piękną postać czasami przybiera zło. „Mróz” to tragiczna opowieść pewnego zignorowanego dźwięku, który okazał się być pukaniem śmierci. Dowiadujemy się więc, że czasami zaabsorbowani własnymi problemami nie zauważamy innych, potrzebujących pomocy. Inne nowele opowiadają między innymi o rodzinie, która zmagać się musi z najściem szczura, o kobiecie, która straciła w życiu sens oraz o innej, dla której miłość do kota była najważniejsza.

Valerie Martin w bardzo krótkiej prozie pokazuje ludzi pragnących spełnienia, jak każdy z nas. Jednak droga ta nigdy nie jest prosta, gdyż wiedzie przez najbardziej tajemnicze i niebezpieczne miejsce – przez nasza duszę. Gdy uda nam się już na moment usiąść i zatopić we własne myśli bywa, że to, co odkryjemy przerasta nasze najśmielsze oczekiwania. Tak naprawdę nie wiemy, co w nas siedzi, do czego jesteśmy zdolni, dlaczego znajdujemy się właśnie w takim momencie naszego życia i co będzie dalej?

"Pociechę natury"polecam wszystkim, a w szczególności tym, którzy już mają dosyć 600-stronnicowych banałów o niczym, a od lektury oczekują emocji, emocji i jeszcze raz emocji. Zapraszam również na rozpoczęcie ze mną przygody z innymi pozycjami tej autorki, jest to na pewno nazwisko, które warto zapamiętać.

http://ksiazki-moja-kofeina.blogspot.com/2014/01/valerie-martin-pociecha-natury.html#more

Wszelkie krótkie formy literackie do tej pory rzadko kiedy mnie poruszały. Zazwyczaj potrzebowałam więcej czasu, aby poznać i polubić lub znienawidzić bohaterów i zatopić się w ich świat. Patrząc na grubości niektórych obecnych bestsellerów mam wrażenie, że nie jestem w tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Henryk VIII nie żyje, jednak nie jest to koniec sławetnej dynastii Tudorów w Anglii. Żonobójca pozostawił po sobie gromadkę dzieci, które w czasie akcji „Błazna królowej” na niewinne buzie założyły już najmodniejsze na dworze maski obłudy, intrygi i wrachowania. Nic w tym kraju, a zwłaszcza w otoczeniu władcy, nie sprzyja dobroci i szczerości, a jednak… w powieści jawią nam się jej iskierki, które czasami niebezpiecznie rosną i oświetlają rzeczy takie, jakimi nikt nie chciałby ich widzieć…

Na tronie zasiadł syn Henryka VIII, chorowity i małoletni Edward. Praktyczne rządy w państwie sprawuje rodzina Dudleyów, John i jego syn Robert, których ambicja i pycha napędza do snucia coraz to bardziej niebezpiecznych intryg przeciwko władcy.
Dwie siostry króla Maria, córka Katarzyny Aragońskiej, pierwszej żony Henryka, oraz Elżbieta, potomkini kochanicy króla Anny Boleyn, która dosłownie straciła głowę dla władcy, po cichu rywalizują ze sobą o sukcesję.

Maria pragnie być miłosierna, marzy o pokoju i odpłacaniu miłością za miłość, jednak świat wysuszy i tę kroplę dobroci i stworzy królową, której przydomek brzmieć będzie „krwawa”. Elżbieta cierpliwie znosi wszelkie niepowodzenia z utęsknieniem wyczekując momentu, kiedy będzie mogła nareszcie przesunąć dźwignię, wprawiającą w ruch całą machinę spisków, których jest prowodyrką.

Tłem powieści są okrutne i krwawe czasy Inkwizycji. Hanna Green w chłopięcym przebraniu i jej ojciec drukarz uciekają z Hiszpanii do Anglii z nadzieją odnalezienia schronienia. Wkrótce na jaw wychodzi dar młodej dziewczyny, którym jest umiejętność spoglądania w przyszłość. Zostaje zatrudniona na dworze króla Edwarda, jako błazen, jednak jej faktyczne zadanie jest zgoła inne i o wiele bardziej niebezpieczne. Skromna, szczera dziewczyna nie potrafi rozumieć mechanizmów życia na dworze. Stara się być lojalna w stosunku do wszystkich, których kocha, mimo że wśród tych osób są dwie największe rywalki w kraju Maria i Elżbieta, a także zdrajca i pyszałek Robert Dudley.

Umiejętność mistrzowskiego splatania prawdy historycznej z fikcją literacką to niewątpliwie największy z talentów Philippy Gregory. Za pomocą historii Hanny i jej rodziny autorka uwypukla fałsz i zakłamanie na królewskim dworze. Duży kontrast widzimy również pomiędzy uczuciami królowej Marii, a jej obrazem historycznym, który ukazuje ją, jako okrutną władczynię palącą na stosach niezliczone ilości protestantów w imię wiary katolickiej. W powieści widzimy Marię, jako kobietę pełną wątpliwości, niepotrafiącą wyrwać się ze swoich czasów, a także nieszczęśliwie zakochaną i opuszczoną przez wszystkich.

Hanna Green także jest postacią wyróżniającą się na tle epoki. Jest nie tylko bardzo dobrze wykształcona, ale też niezależna, znająca swoja wartość i niepotrafiąca podporządkować się wymaganiom mężczyzn, być dobrą żoną, czyli w jej mniemaniu niewolnicą. Pragnie sama decydować o sobie, zarabiać na swoje utrzymanie i być partnerką, nie zaś służącą. Będzie to mieć swoje skutki nie tylko w jej życiu osobistym, ale także w działalności politycznej.

„Błazen królowej” nie dorównuje niestety takim powieściom autorki jak „Kochanice króla” czy „Kochanek dziewicy”, ale na pewno jest tak samo wartościową i ciekawą książką. Kolejny etap historii Anglii został przedstawiony przez autorkę w przystępny i wielowymiarowy sposób, której to cechy brakuje bardzo często w innych rozprawach historycznych. O wartości powieści stanowi również sposób kreacji postaci interesujących, pełnych sprzeczności, wzruszających, niezrozumianych i tragicznych. Ocena ich nie jest łatwa, ale dostarcza wiele materiału do rozmyślań nad faktem, czy świat od czasów Tudorów zmienił się aż tak bardzo?

http://ksiazki-moja-kofeina.blogspot.com/2014/01/philippa-gregory-bazen-krolowej.html#more

Henryk VIII nie żyje, jednak nie jest to koniec sławetnej dynastii Tudorów w Anglii. Żonobójca pozostawił po sobie gromadkę dzieci, które w czasie akcji „Błazna królowej” na niewinne buzie założyły już najmodniejsze na dworze maski obłudy, intrygi i wrachowania. Nic w tym kraju, a zwłaszcza w otoczeniu władcy, nie sprzyja dobroci i szczerości, a jednak… w powieści jawią nam...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Angelika

z ostatnich 3 m-cy
Angelika
2024-02-26 17:11:27
Angelika ocenił książkę Medea z Wyspy Wisielców na
7 / 10
2024-02-26 17:11:27
Angelika ocenił książkę Medea z Wyspy Wisielców na
7 / 10
Medea z Wyspy Wisielców Mag­da­ Knedler
Cykl: Medea Steinbart (tom 1)
Średnia ocena:
7.8 / 10
376 ocen
Angelika
2024-02-16 12:25:13
Angelika ocenił książkę Dygot na
7 / 10
2024-02-16 12:25:13
Angelika ocenił książkę Dygot na
7 / 10
Dygot Jakub Małecki
Średnia ocena:
7.8 / 10
7010 ocen
Angelika
2024-02-12 14:19:47
Angelika ocenił książkę Horyzont na
7 / 10
2024-02-12 14:19:47
Angelika ocenił książkę Horyzont na
7 / 10
Horyzont Jakub Małecki
Średnia ocena:
7.8 / 10
5823 ocen
Angelika
2024-02-10 20:41:45
Angelika ocenił książkę Życie Violette na
7 / 10
2024-02-10 20:41:45
Angelika ocenił książkę Życie Violette na
7 / 10
Życie Violette Valérie Perrin
Średnia ocena:
7.8 / 10
4434 ocen

ulubieni autorzy [16]

Jane Austen
Ocena książek:
7,5 / 10
47 książek
2 cykle
Pisze książki z:
3474 fanów
Roma Ligocka
Ocena książek:
7,3 / 10
15 książek
0 cykli
345 fanów
Cathy Glass
Ocena książek:
7,6 / 10
31 książek
1 cykl
Pisze książki z:
311 fanów

Ulubione

Paulo Coelho Alchemik Zobacz więcej
William Wharton Tato Zobacz więcej
Ken Kesey Lot nad kukułczym gniazdem Zobacz więcej
Paulo Coelho Alchemik Zobacz więcej
Jane Austen Duma i uprzedzenie Zobacz więcej
Paulo Coelho Weronika postanawia umrzeć Zobacz więcej
George Orwell Rok 1984 Zobacz więcej
Markus Zusak Posłaniec Zobacz więcej
William Wharton Ptasiek Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
375
książek
Średnio w roku
przeczytane
25
książek
Opinie były
pomocne
216
razy
W sumie
wystawione
280
ocen ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
2 049
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
23
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
5
książek [+ Dodaj]