-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2018-09-24
2017-10-16
Naznaczeni po raz kolejny tropią seryjnego mordercę, tym razem mając pełny dostęp do miejsca zbrodni czy potencjalnych ofiar. Profilowanie, liczenie, przewidywanie to robią najlepiej, ale czy wystarczy im wiedzy i doświadczenia w tak trudnej sprawie? Czy powstrzymają mordercę na czas?
„Jesteś przyzwyczajony do tego, że ludzie, którymi się otaczasz, są uzbrojeni.
Świat, w którym się wychowałeś, jest niebezpiecznym, choć pełnym blichtru miejscem.”
Czekałam cały okrąglutki rok na kolejną premierę Naznaczonych. To już trzeci tom, ale nie ostatni. Tym razem zagłębimy się w tajemnicze zaginięcie matki Cassie, poznamy trochę rodziny Sloan czy kilka mrocznych prawd z życia Lii. Ale bez obaw, nadal wiele faktów pozostanie w ukryciu i choćbyście chcieli, nie domyślicie się finału historii. Fabuła skupi się jednak przede wszystkim na poszukiwaniu seryjnego mordercy działającego w kasynach w Las Vegas, dlatego też nasi ulubieni bohaterzy przeprowadzą się na kilka dni do luksusowego apartamentu, gdzie dzieje się cała akcja.
„Potrzebujesz dziewięciu, bo tak to zawsze wygląda. Takie są zasady.
Przestrzegasz z góry ustalonego porządku.”
Morderca zabija ludzi różnymi metodami, w różnych odstępach czasu, znacząc swoje ofiary czterema cyframi. Młodzi agenci muszą szybko rozgryźć modus operandi zabójcy, by móc przewidzieć jego kolejny ruch. Ale czy podołają zadaniu? I co z tym wszystkim ma wspólnego śmierć córki Judda sprzed kilku lat? I czy matka Cassie ma jakiś związek z obecnymi morderstwami?
„Wszystko dzieje się zgodnie z planem. Wieść o twoich poczynaniach szybko się niesie. Wiesz, że obserwują innych z podobnymi skłonnościami. Szukają talentów. Szukają zagrożeń.”
Nie powiem, ta część ma bardzo wysoki poziom, jednak czytałam ją dość długo. Brakowało mi emocji w relacjach Michael, Dean i Cassie, które zawsze powodowały u mnie przyspieszone bicie serca. Fabuła skupia się mocno na życiu pozostałych uczestników programu, których aż tak bardzo nie podziwiam. Nie mniej książka jest bardzo ciekawa i wnosi wiele faktów, które w następnym tomie będą miały spore znaczenie.
„Piramida strachu” zaskakuje prawie na każdym kroku, jednak nie powoduje palpitacji serca jak niegdyś. A szkoda, bo nie ukrywam, iż spodziewałam się prawdziwej petardy. Być może przesilenie jesienne spowodowało też, że ostatnio książki jakoś do mnie nie przemawiają. Nie mniej, polecam książkę, każdemu kto przeczytał poprzednie tomy, gwarantując pewien poziom zadowolenia.
Naznaczeni po raz kolejny tropią seryjnego mordercę, tym razem mając pełny dostęp do miejsca zbrodni czy potencjalnych ofiar. Profilowanie, liczenie, przewidywanie to robią najlepiej, ale czy wystarczy im wiedzy i doświadczenia w tak trudnej sprawie? Czy powstrzymają mordercę na czas?
„Jesteś przyzwyczajony do tego, że ludzie, którymi się otaczasz, są uzbrojeni.
Świat, w...
Dyskryminacja czy marginalizacja społeczeństwa ze względu na wyznawaną religię czy kolor skóry to problem, który ciągnie się od wielu lat i trwa do dziś. Rasizm, antysemityzm czy homofobia to nadal tematy tabu podczas rozmów towarzyskich, nawet w obecnych czasach, kiedy to świat ogłasza wszem i wobec, że istnieje równouprawnienie i tolerancja. Pomimo wielu „walk” z nietolerancją, ludzie ciągle wyrządzają krzywdę innym, nie mogąc zaakceptować faktu, iż każdy z nas jest człowiekiem, niezależnie od miejsca gdzie się urodził czy kultury, w której się wychował. Właśnie tą trudną tematykę poruszyła w swojej powieści Danielle Steel.
Książka „W słusznej sprawie” z opisu wydawać mogłaby się infantylna, jednakże przedstawia bardzo głęboką i ogólnoświatową kwestię uprzedzeń wobec innych ludzi z powodu odmiennej kultury czy religii. Jednak nie tylko o nietolerancji była mowa w tej pozycji. Autorka zagłębiła się dość mocno w tematykę wywozu Żydów do obozów koncentracyjnych podczas II Wojny Światowej, ale używając lekkiego „pióra”, z łatwością możemy zobrazować sobie panujący tam klimat. Czytając powieść odczuwamy pełną gamę emocji, od złości do współczucia, ale nie popadając tym samym w depresję. Osobiście nigdy nie lubiłam historii, zawsze mnie nużyła, jednak w ciekawością pochłaniałam kolejne strony, gdyż pomimo tych wszystkich tragedii wyczuwało się odrobinę nadziei na lepsze jutro.
Powieść zaczyna się w czasach II wojny światowej, kiedy to rodzina McKenzie wyjeżdża ze swojego spokojnego amerykańskiego miasta do targanego wojną Berlina, walczyć w sądzie o sprawiedliwość niewinnych mieszkańców. Kilku letnia córka, Meredith McKenzi, szybko zadomowiła się w Niemczech i kiedy nadszedł czas powrotu do Nowego Yorku, boleśnie to odczuła. Już nie potrafiła się odnaleźć w kraju, gdzie wszyscy wiedli z pozoru szczęśliwe i beztroskie życie. Postanowiła, że w przyszłości będzie walczyć o tych, którzy sami tego robić nie mogą. Rzuciła się w wir nauki, następnie poszła na studia prawnicze, pomimo sprzeciwu rodziny, całkowicie poświęcając się pomocy innym.
Czytając o losach McKenzich, poznajemy także historię ewolucji, które miały miejsce w Ameryce. Wybór Kennedy’ego na prezydenta Stanów Zjednoczonych, bojkoty Murzynów, ciągła walka Martina Luther Kinga przeciwko dyskryminacji czy sytuację żołnierzy amerykańskich wspierających Wietnam. Nie ukrywam, że więcej dowiedziałam się z tej książki, niż przez kilka lat w szkole. Danielle Steel poruszyła tak wiele ważnych kwestii, tematów niecodziennych i omijanych na co dzień, dzięki czemu książka ze zwykłej powieści obyczajowej stała się naprawdę godną polecenia wartościową pozycją.
Nie będę zdradzać wszystkich wątków książki, gdyż jest ich o wiele więcej. Jednakże zapewniam Was, że nie pożałujecie wyboru i zapewne zachwycicie się tą pozycją, tak samo jak ja. Co prawda nie wszystkie pozycje tej autorki są tak genialne, ale tematyka i przesłanie danej powieści jest tak mocne, że warto po nią sięgnąć. Będą momenty, które wywołają u Was łzy i rozpacz, jak również salwy śmiechu. Tak więc szybko lećcie do księgarni czy biblioteki po najnowszą powieść Danielle Steel.
Dyskryminacja czy marginalizacja społeczeństwa ze względu na wyznawaną religię czy kolor skóry to problem, który ciągnie się od wielu lat i trwa do dziś. Rasizm, antysemityzm czy homofobia to nadal tematy tabu podczas rozmów towarzyskich, nawet w obecnych czasach, kiedy to świat ogłasza wszem i wobec, że istnieje równouprawnienie i tolerancja. Pomimo wielu „walk” z...
więcej Pokaż mimo to