Opinie użytkownika
Uwielbiam skandynawskie kryminały (co chyba idealnie oddaje moja biblioteczka). Andersa de la Motte poznałam już przy okazji cyklu o Henriku Petterssonie, który szczerze mówiąc, nie przypadł mi szczególnie do gustu. Tym razem sięgnęłam po Kwartet sezonowy i muszę przyznać, że "Koniec lata" zachęcił mnie do czytania dalej.
Bardzo podoba mi się tutaj klimat, piękne widoki...
To moje pierwsze spotkanie z Joanną Bator, ale zdecydowanie nie ostatnie. Przepiękna, kobieca saga, wnikliwe studium psychologiczne postaci. Myślę, że każda z nas może znaleźć w nim odrobinę siebie, swoich pragnień i tęsknot.
Tytuł pasuje idealnie, jak zaklęcie odganiające osy i złe moce, ale też po prostu dlatego że jest... gorzko. Nie jest to lektura łatwa i przyjemna,...
Krótki opis wybranych filozofów i ich podejścia. Kilka ciekawych anegdot, mogących zachęcić filozoficznego laika do dalszego zgłębiania tematu. Nie nazwałabym tej książki poradnikiem, nie zmieniła też jakoś szczególnie mojego życia, ale momentami skłania do refleksji.
Nie do końca pasuje mi sam styl pisania, trochę toporny, czasami trzeba było się zatrzymać, żeby...
To książka, którą zdecydowanie warto przeczytać. Nie jest to najłatwiejsza lektura. Po przeczytaniu recenzji wydawało mi się, że bardziej mną wstrząśnie, ale pewnie chodzi o stopień wrażliwości i umiem sobie wyobrazić, że dla kogoś innego może być wstrząsająca i zrewidować niektóre przekonania.
Bardzo wnikliwe studium ofiary molestowania, skonfrontowanie jej przeżyć i...
Mam dość mieszane uczucia. Może to ze względu na zbyt wysokie oczekiwania po przeczytaniu tylu pochlebnych opinii i recenzji?
Książka na pewno jest dobra i poruszająca. Nie mogę jednak powiedzieć, żeby była tak wybitna, jak się ją opisuje. Bohaterów da się polubić i da się z nimi utożsamiać, co jest zdecydowaną zaletą. Ich decyzje są irracjonalne, uczucia są zagmatwane i...
Mam niemałą zagwozdkę dotyczącą Edwardsona. To już siódma część cyklu o Eriku Winterze, a ja nadal nie zżyłam się z bohaterami. Za każdym razem dzieje się to samo - dobra intryga i śledztwo, któremu nie mogę prawie nic zarzucić, ale ci bohaterowie są jak dla mnie trochę papierowi. Niby są opisywane ich życia prywatne, wzajemne relacje itd., ale dialogi za każdym razem...
więcej Pokaż mimo to
Książka jest dobra. Po prostu dobra, co mnie trochę rozczarowuje po przeczytaniu cyklu o inspektorze Barbarottim. Nie chodzi tu nawet o moje oczekiwania względem gatunku, bo od początku wiedziałam, że kryminał to nie jest. Chodzi o oczekiwania względem autora.
O ile przez cykl o Barbarottim przemknęłam z prędkością światła, to z "Żywymi i umarłymi w Winsford" miałam...
Muszę przyznać, że druga część cyklu z Hubertem Meyerem mnie zawiodła. Oceniłam ją jako "może być", bo taka właśnie jest. Niczym się nie wyróżnia, bohaterowie są sztampowi i niezbyt dobrze zarysowane są ich charaktery.
Szczególnie nie podobała mi się postać Wenery - miała duży potencjał, można było dużo lepiej zgłębić jej osobowość, tymczasem nie mogłam ani z nią...
Kolejna część cyklu o Harrym i znów się nie zawiodłam. Dotychczas moją ulubioną było "Czerwone gardło", ale "Wybawiciel" to zmienił.
Ile tu się dzieje! Harry w doskonałej formie i do tego (prawie) trzeźwy, nowy szef wydziału, Armia Zbawienia i jakże świetny czarny charakter. Zakończenie jak zwykle u Nesbo zaskakuje. Harry przechodzi wiele moralnych dylematów - nic nie jest...
Po krótkiej przerwie w końcu udało mi się sięgnąć po "Pentagram" i po raz kolejny jestem bardzo zadowolona.
W tej części dostajemy modelowego seryjnego mordercę, z jakim większość czytelników mogła się spotkać w setkach innych kryminałów. Jak to jednak u Nesbo bywa, nic nie jest tu takie na jakie wygląda i można doznać poważnego zaskoczenia na końcu.
Równocześnie z...
Zabrałam się za "Trzeci klucz" i się nie zawiodłam.
Harry targany emocjami, na granicy obsesji - to chyba najbardziej "prawdziwy" główny bohater kryminału, z jakim miałam do czynienia. Przedstawiony jako człowiek z krwi i kości, a nie dupek z talentem do rozwiązywania spraw zabójstw. Do tego Beate i jej wspaniała "umiejętność" oraz Waaler, który jest cudownym wręcz czarnym...
Bombardowana zewsząd pozytywnymi opiniami, długo nosiłam się z zamiarem zabrania się za cykl o Harry'm Hole. "Człowiek nietoperz" przeleżał na mojej półce kilka miesięcy, bym w końcu dała mu szansę. Potem szybko przeczytałam "Karaluchy" i chwyciłam za "Czerwone gardło". Pierwsza książka cyklu porwała mnie dopiero od połowy i już zaczynałam zastanawiać się, czy może to...
więcej Pokaż mimo to
Kolejna książka z serii o Annice Bengtzon i muszę przyznać, że jest lepiej. Śledztwo jakoś lepiej poprowadzone, wszystko poukładane. Może nawet trochę mnie wciągnęło.
Niestety, Annika nadal jest tak samo rozmemłana. Te jej dziwne problemy, kłótnie - wszystko jakieś takie sztuczne i dalej do mnie nie przemawia. Niestety.
Pora na "Zamachowca". Aż się boję - od "Studia...
"Studio Sex" przeczytałam już dobrych kilka lat temu i pamiętam, że nie było jakoś super, ale było poprawnie. Sięgnęłam więc w końcu po kontynuację serii i... znowu było przeciętnie.
Fabuła jest nawet ciekawa - podejrzana fundacja, mafia. Jakby autorka skupiła się na tym trochę bardziej, to wszystko byłoby dobrze. Zamiast tego mamy rodzinne zawirowania i dramaty...
Miałam do niej dość spore oczekiwania, tak szeroko reklamowana, polecana przez wiele osób, opis intrygujący, ładna okładka - co mogło pójść źle?
Ano fakt, że nie wzbudziła we mnie żadnych emocji. Nic. Zero. Null. Rachel bardziej mnie zniechęcała niż wzbudzała sympatię. Co nie zawsze jest złe - nielubiany bohater główny jest super chwytem np. u Leifa G. W. Perssona....
Kolejna część i... jest jakby jeszcze lepiej. Dlatego moja ocena skacze o jedno "oczko".
Podobało mi się, że od początku wiemy chociaż w zarysie to, czego nie wiedzą detektywi. Intryga jest bardzo interesująca, zakończenie zaskakujące - trochę tylko myślę, że to zaskoczenie było delikatnie "na siłę" tam wplecione.
Bohaterowie jakby w końcu "ożyli" - Mariam nie jest już...
Kolejna książka o Cato i Marian i kolejny raz tylko dobra. Jest może minimalnie lepiej niż w "Miodowej pułapce".
Bohaterowie nadal pozostają nijacy, no może oprócz denerwującej Marian. Akcja jednak jest wciągająca, a zakończenie zaskakuje. Nie wiem tylko, po co ten spoiler już na pierwszej stronie. Może taki był zamysł, żeby czytelnik szybciej odgadnął, co tam się dzieje....
Dobry kawałek skandynawskiego kryminału. No właśnie - dobry i tylko dobry. Ciekawa fabuła, dobry język, ale jednak czegoś mi zabrakło. Nie potrafię polubić głównych bohaterów. Poza tym nie są oni zbyt wyraźnie nakreśleni, niby mają ciekawą, czasem trudną przeszłość, ale opisane jest to źle.
Marian to już w ogóle nieporozumienie. "Pracujemy nad sprawą, wyskoczę ni stąd, ni...
Kolejna średniawka, dokładnie tak, jak się spodziewałam po drugiej części tego cyklu.
Ponownie "na papierze" wygląda to dobrze - ciekawa intryga na sielskiej wyspie, znowu jakieś przekręty podatkowe. Niestety znów pozostawia to niedosyt.
Napisana drewnianym językiem, znacznie spłycone aspekty śledztwa, bohaterowie niby mają jakieś swoje problemy, ale nie ma w tym głębi,...
Taka średniawka. To nie jest poziom, do którego przyzwyczaiły mnie inne kryminały z Czarnej Serii.
Niby ciekawa intryga, dobrze nakreślone postaci, ale czegoś zabrakło. Zero emocji podczas czytania, do tego napisane tak jakby... nieudolnie. Poza tym wszystko jest jakby trochę za płytkie, przewidywalne. Autorka bardzo się starała, by czytelnik utożsamiał się z którymś z...