Opinie użytkownika
Jak się skończy książka tajemnicą nie jest - sam opis o tym mówi, więc napiszę tak: jak "sytuacja się odwraca", to jest to wszystko tak słodko-pierdzące, że aż do porzygu. Początek spoko.
Pokaż mimo to
Nuda.
Po prostu kilka opowiastek o kilku bohaterkach. Bez akcji, bez porywających historii. Bez początku i bez końca.
Strata czasu. Serio.
Wow ... - to przed chwilą powiedziałam na głos po przeczytaniu ostatniego słowa książki.
Jest smutna i przejmująca.
Chwyta za serce.
Zdecydowanie warto przeczytać.
Ta książka jest piękna.
Prosta, ale przejmująca. Bez wartkiej akcji, ale wciągająca.
Skrawkami odkrywa historię i myśli bohaterów, więc poznajemy ich powoli i możemy poznać przyczyny ich wyborów.
Świetna narracja, świetne prowadzenie opowieści.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością p. Małeckiego, ale mam ochotę na więcej.
Choć jestem dojrzałą czytelniczką, to bardzo lubię czytać książki skierowane do młodzieży, ponieważ są 'nieskomplikowane' i przez to dają do myślenia.
Jednak ta pozycja zdecydowanie bardziej trafi do młodych odbiorców - dorosły niczego nadzwyczajnego tu nie znajdzie. Przynajmniej ja nie znalazłam.
Za każdym razem, gdy czytam tego typu historie, aż ciężko jest mi uwierzyć, że ludzie mogą być tacy naiwni, łatwowierni i ... głupi.
Jeżeli chodzi o sam styl, którym książka jest napisana, to nie do końca był w moim guście, ale jeżeli miałabym wskazać konkretnie, co mi przeszkadza, to nie jestem w stanie tego zrobić. Może oczekiwałam, że bardziej mnie wciągnie? Że nie będę...
Czytałam wiele książek poruszających tego typu 'problemy' i nie dość, że fabuła była tam bardziej wciągająca, to przy tej lekturze miałam wrażenie, że wręcz z niektórych z nich zaczerpnięto pomysły.
Treść jest właśnie taka wtórna. Nic mnie nie zaskoczyło, ale ogólnie książkę czytało się dobrze i nie uważam tego za stracony czas.
Piękna książka ukazująca, że nie tylko wartka akcja i kryminalne zagadki potrafią być wciągające.
Tutaj uczucia grają pierwszą rolę i to one nie pozwalają oderwać się od tej lektury.
Kinga czytałam namiętnie wiele, wiele lat temu i wówczas był dla mnie mistrzem horroru, thillera itp. Gdy poszedł w stronę typowego fantasy bez mrugnięcia okiem zapomniałam o nim i jego twórczości na dobre dwie dekady.
Teraz sięgnęłam po tę książkę nie wiedząc, że to zbiór opowiadań i gdy to odkryłam, byłam zawiedziona.
No ale już kupione, to przeczytać wypada.
I powiem...
Zupełnie inaczej czyta się książkę, gdzie nie ma głównego bohatera i głównego wątku fabularnego. Wówczas nie oczekuje się zwrotów akcji i szczęśliwego zakończenia. Wówczas skupiamy się na otoczeniu, na opisach i wszystko to widzimy w głowie.
Tak jest właśnie z tą powieścią - czyta się ją inaczej. Spokojniej.
Gdy pewne rozdziały zaskakują odmiennością, wówczas przeżywamy...
Dlatego lubię czytać książki skierowane do młodzieży - uczucia i przeżycia są tam czyste i proste ...
Polecam każdemu dorosłemu by przypomniał sobie, co jest w życiu najważniejsze.
Mam mieszane uczucia, ponieważ spodziewałam się ciut więcej.
Ok, wydanie jest piękne, zdjęcia również, ale treść jest dosyć uboga - poruszono bardzo mało rodzajów roślin, żeby nie powiedzieć, że tylko takie podstawowe.
Jest to bardziej pozycja kolekcjonerska niż edukacyjna.
Bardzo przejmująca i wciągająca książka. Naprawdę dziw bierze, że niektórzy mogą mieć w życiu aż tak pod górkę ...
Polecam z całego serca.
Jestem zawiedziona.
Język książki jest prosty jak definicje w wikipedii, a akcji nie ma w ogóle. Niby porusza się tu historię kobiety, ale w większości jest to wykładanie faktów bądź 'oczywistych oczywistości', które w żadne sposób nie są szokujące, jak sugeruje to reklama czy opis.
Dla mnie osobiście szybciej sprawdziłoby się to w formie okładkowego reportażu w...
Panie Carter - złamał mi Pan serce...
Dotychczas nie było książki tego autora, która by mnie od pierwszych stron nie wciągnęła i której nie uważałabym za kunszt literacki.
Aż do teraz ...
Fabuła ok, choć zdecydowanie brakowało tego czegoś, co sprawiało, że byłaby wyjątkowa jak poprzednie. Może dlatego, że tu morderca ma inne, mniej drastyczne schematy? Nie...
Szok, że takie książki są wydawane i z tego co się orientuję, to autorka napisała co najmniej jeszcze jedną książkę.
Czyli ktoś w wydawnictwie stwierdził, że to się ludziom podoba??
Ja mówię zdecydowane NIE.
Większej szmiry (bo innego określenie nie jestem w stanie znaleźć) dawno nie czytałam.
Nie polecam - szkoda czasu. Naprawdę. Tych kilkudziesięciu minut nie odda Ci...
Historia jest niespotykana, niezwykle przejmująca i nieprawdopodobna dla mnie jako matki. Ciężko trochę utożsamiać się z taką sytuacją i dlatego niektóre posunięcia bohaterów mocno dziwią, ale widocznie taki a nie inny był zamysł autorki.
Czytałam tę książkę z polecenia koleżanki, która ją mocno zachwalała i streściła łącznie z zakończeniem, więc czytając oczekiwałam...