-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
Niesamowity progres w stosunku do "Nocy noży". W "Powrocie" Esslemont rozwinął skrzydła i w końcu (prawie) dorównał stylem i rozmachem współtwórcy świata Malazu czyli Stevenowi Eriksonowi. Obawiałem się, że będzie to odcinanie kuponów i przeciętny fanfik ale bardzo się myliłem.
Jeszcze trochę jakościowo brakuje do bardziej znanego kolegi po piórze ale już bardzo niewiele. Patrząc jaki jest skok jakościowy między 1 a 2 częścią nie mogę się doczekać kolejnych odsłon.
Dla fanów Malazańskiej - pozycja obowiązkowa. Ale nie polecam osobom nie znającym głównego cyklu. Ilość nawiązań jest jednak zbyt duża.
Niesamowity progres w stosunku do "Nocy noży". W "Powrocie" Esslemont rozwinął skrzydła i w końcu (prawie) dorównał stylem i rozmachem współtwórcy świata Malazu czyli Stevenowi Eriksonowi. Obawiałem się, że będzie to odcinanie kuponów i przeciętny fanfik ale bardzo się myliłem.
Jeszcze trochę jakościowo brakuje do bardziej znanego kolegi po piórze ale już bardzo niewiele....
Bardzo przyzwoite fantasy połączone z kryminałem. Bez fajerwerków - takie porządne czytadło. Ciekawy świat, pełnokrwiści bohaterowie i niezła intryga.
Bardzo przyzwoite fantasy połączone z kryminałem. Bez fajerwerków - takie porządne czytadło. Ciekawy świat, pełnokrwiści bohaterowie i niezła intryga.
Pokaż mimo to