Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka prawdopodobnie spodobałaby mi sie znacznie bardziej gdybym ją przeczytała kilka lat wcześniej.

Teraz bardzo dużo mi w niej brakowało. Mianowicie pomimo, mrocznej atmosfery, ciągnącego się upokorzenia dla głównej bohaterki, wszystkie te sceny były takie płytkie, nie wywołujące żadnych emocji. Wszystko rozwiązywało sie w bardzo szybkim tępie, nie ma żadnych zwrotów akcji. Romans w niej też jest mocno średni.
Dodatkowo w tej części, szczególnie na początku drażniła mnie narracja.
Myślę, ze mając 15/16 lat nie zwróciłabym uwagi na te szczegóły. Teraz mam wiele przeczytanych tego typu historii na koncie i po prostu jest zbyt dziecinna.

Książka prawdopodobnie spodobałaby mi sie znacznie bardziej gdybym ją przeczytała kilka lat wcześniej.

Teraz bardzo dużo mi w niej brakowało. Mianowicie pomimo, mrocznej atmosfery, ciągnącego się upokorzenia dla głównej bohaterki, wszystkie te sceny były takie płytkie, nie wywołujące żadnych emocji. Wszystko rozwiązywało sie w bardzo szybkim tępie, nie ma żadnych zwrotów...

Obie części przeczytałam na jednym wdechu!
Uwielbiam książki gdzie główna bohaterka nie jest ofiara losu i nie użala sie nad swoimi upadkami tylko działa! Lara właśnie taka była. Potrafiła o siebie zadbać, pomimo ciężkich sytuacji. Wielki plus za to.
Podczas czytania, uśmiechałam sie nad ciekawymi dialogami pomiędzy Lara a Arenem, zatrzymywałam oddech przy scenach bitew i martwiłam się o wszystkie sekrety, które powoli wychodziły na jaw.
Zdecydowanie ta historia trafi na moją szafkę ulubionych książek.

Obie części przeczytałam na jednym wdechu!
Uwielbiam książki gdzie główna bohaterka nie jest ofiara losu i nie użala sie nad swoimi upadkami tylko działa! Lara właśnie taka była. Potrafiła o siebie zadbać, pomimo ciężkich sytuacji. Wielki plus za to.
Podczas czytania, uśmiechałam sie nad ciekawymi dialogami pomiędzy Lara a Arenem, zatrzymywałam oddech przy scenach bitew i...

Słodki Jezu.. Ta książka jest po prostu świetna! Zresztą nawet nie książka cała trylogia! Wiktoria w tej części wydoroślała, nie płakała nad sobą,nie dąsała się, wiedziała czego chce i do tego dążyła przez co zarobiła u mnie wielkiego plusa! Beleth jak zawsze cudowny elegancki z poczuciem humoru, aleee mimo wszystko wojne na najlepszy charakter wygrywa Azazel! Ta postać skradła moje serce od samego początku. Jego zachowanie i wypowiedzi nieraz doprowadziły mnie do łez i bólu brzucha. Mogłabym się zamienić miejscem z przystojnym diabłem czy też infritem i mieć takiego przyjaciela. Moje życie z pewnością byłoby pełne emocji i śmiechu. Oprócz dobrego humoru autorka także poradziła sobie z scenami "walk" niekiedy sama martwiłam się co będzie dalej.
Generalnie to tom przeczytałam na jednym wdechu a gałki oczne już chciały mi wypaść z oczodołów- tak się wciągnęłam. Polecam wszystkim!

Słodki Jezu.. Ta książka jest po prostu świetna! Zresztą nawet nie książka cała trylogia! Wiktoria w tej części wydoroślała, nie płakała nad sobą,nie dąsała się, wiedziała czego chce i do tego dążyła przez co zarobiła u mnie wielkiego plusa! Beleth jak zawsze cudowny elegancki z poczuciem humoru, aleee mimo wszystko wojne na najlepszy charakter wygrywa Azazel! Ta postać...

Moje uczucia względem tej książki są podzielone. Ave to młoda projektantka wnętrz, która jak na swój wiek bardzo szybko osiągnęła sławę. Jej talent docenił Jesse, mężczyzna który pieniędzy ma na pęczki i jest niesamowicie przystojny. Już od samego początku coś miedzy nimi iskrzy co z pewnością nie uchodzi uwadze bohaterów. Ich znajomość szybko przeradza się hm.. no właśnie w co?
Czytając nie potrafiłam nie porównać książki do 50 twarzy Greya. Sięgając po nią właściwie nie spodziewałam się niczego innego niż poplecznika książki pani E.L James. Cóż mogę powiedzieć - przyjemnie mi się czytało, aczkolwiek niemiłosiernie denerwowały mnie zwroty kochanków. Ich rozmowy były sztuczne i jak dla mnie posługiwali się zbyt ubogim słownictwem. Oczywiście jak na ten rodzaj książki jest ogrom scen erotycznych i zawirowan emocji. Jeżeli szukasz podobnych atrakcji co w Grey'u ta książka z pewnością jest dla Ciebie!

Moje uczucia względem tej książki są podzielone. Ave to młoda projektantka wnętrz, która jak na swój wiek bardzo szybko osiągnęła sławę. Jej talent docenił Jesse, mężczyzna który pieniędzy ma na pęczki i jest niesamowicie przystojny. Już od samego początku coś miedzy nimi iskrzy co z pewnością nie uchodzi uwadze bohaterów. Ich znajomość szybko przeradza się hm.. no właśnie...

- Gniewna, wycofana, introwertyczna emoindywidualistka, która przygląda się wszystkiemu z boku, rysując liście zwiewane z nagich gałęzi i...

Prawdę mówiąc całą książkę przeczytałam na jednym wdechu, wpajając sobie,że to książka raczej nie dla mnie a w rzeczywistości nawet nie zauważyłam kiedy mną zawładnęła!
Mara myśli,że jest nienormalna po tragedii która doszczętnie próbowała zniszczyć jej psychikę. Ma halucynacje i nie umie sobie z nimi poradzić. Z początku irytowało mnie to i myślałam "O nie to kolejna książka z serii pt "Dziewczyna skrzywdzona przez śmierć bliskich,ale z pomocą ukochanego stanie na nogi - happy end" Na szczęście nie miałam racji! Owszem pojawił się Noah,ale jego rola oprócz dotarcia do mrocznego umysłu Mary była mocno urozmaicona.
Zagłębiając się bardziej w tekst, z każdą kolejną stroną mój umysł musiał się co jakiś czas resetować. Pani M.Hodkin z romansu wręcz wyprowadziła thriller według mnie. Polecam na każda porę dnia i nocy a ja lecę czytać kolejne tomy bo podobno autorka postarała się jeszcze bardziej!

- Gniewna, wycofana, introwertyczna emoindywidualistka, która przygląda się wszystkiemu z boku, rysując liście zwiewane z nagich gałęzi i...

Prawdę mówiąc całą książkę przeczytałam na jednym wdechu, wpajając sobie,że to książka raczej nie dla mnie a w rzeczywistości nawet nie zauważyłam kiedy mną zawładnęła!
Mara myśli,że jest nienormalna po tragedii która doszczętnie...

Ruda dziewczyna pełna seksapilu i energii - gotowa wykorzystać wszystkie swoje atuty by tylko zanurzyć kołek głęboko w sercach wampirów. Pała do krwiopijców bezwzględną nienawiścią czyniąc ją tak niebezpieczna - oh jakie to ekscytujące! Jednak na jej drodze staje potężny wampir Bones z którym niestety już na samym początku nie mogła sobie poradzić - emocjonalnie jak i fizycznie.
Książka mi się bardzo podobała! Uwielbiam akcje w której dominują uczucia! Główna bohaterka nie jest tzw "ofiarą losu" gdzie partner musi wszędzie jej bronić bo sama sobie nie poradzi. W tym przypadku tworzą zgraną ekipę gdzie Crispin spełnia raczej rolę trenera. Nie jest to jakaś wybitna książką, która zaskakuje, budzi wiele emocji jednak na nudne wieczory jak najbardziej polecam.

Ruda dziewczyna pełna seksapilu i energii - gotowa wykorzystać wszystkie swoje atuty by tylko zanurzyć kołek głęboko w sercach wampirów. Pała do krwiopijców bezwzględną nienawiścią czyniąc ją tak niebezpieczna - oh jakie to ekscytujące! Jednak na jej drodze staje potężny wampir Bones z którym niestety już na samym początku nie mogła sobie poradzić - emocjonalnie jak i...

-Czy ty właśnie użyłeś na mnie zabezpieczeń przeciwko uciecze dziecku z samochodu?
-Tak.

Śmiech, Szok, łzy, napięcie - Wszystkie te emocje, towarzyszyły mi przy czytaniu owej części "Lux" Szczerze? kocham, kocham kocham! Jest to zdecydowanie najlepsza ze wszystkich części według mnie.
Wiele postaci pokazało rogi, inne zaś okazały się warte zaufania, pojawiły się także nowe, które szybko zyskały w moich oczach.
Akcja zaczyna się już od pierwszych stron tomu, kiedy wzięłam książkę do ręki nie było mocy która by mi potrafiła ją odebrać. Daemon jest świetnie wykreowanym bohaterem. Cięte riposty towarzyszą mu nawet kiedy sytuacja wymaga poważnego zachowania, ale jego to nie obchodzi. Katy również nie udaje ofiary, nie jest też najlepsza ze wszystkich co według mnie jest dużym plusem. Wiele spraw się wyjaśnia, ale żeby nie było zbyt miło powstają kolejne sytuacje, które zaskakują i aż chce się czytać dalej.

Polecam, polecam i jeszcze raz polecam! Autorka jak zwykle się postarała!
Niecierpliwie czekam na kolejną część ! <3

-Czy ty właśnie użyłeś na mnie zabezpieczeń przeciwko uciecze dziecku z samochodu?
-Tak.

Śmiech, Szok, łzy, napięcie - Wszystkie te emocje, towarzyszyły mi przy czytaniu owej części "Lux" Szczerze? kocham, kocham kocham! Jest to zdecydowanie najlepsza ze wszystkich części według mnie.
Wiele postaci pokazało rogi, inne zaś okazały się warte zaufania, pojawiły się także...

Jest to kolejna książka o motywach podróży w czasie. Przenoszenia się do wcześniejszych epok itd. Cóż nie będę się nad nią rozpisywać,bynajmniej książka nie jest godna polecenia. Przebrnęłam przez nią tylko dlatego, gdyż myślałam, że w końcu coś mnie zaciekawi, wciągnie, ale nic takiego się nie stało a tu przecież już jej koniec. Miłość głównej bohaterki Anny i Sebastiana była tak sztuczna, ni to zakochanie od pierwszego wejrzenia, ni to miłość która wywodzi się z takiego przysłowia jak "Kto się czubi ten się lubi". Autorka chyba chciała pomieszać obie opcje, ale jej to w zupełności nie wyszło - przynajmniej moim skromnym zdaniem. Jedyną zaletą powieści jest motyw cudownie klimatycznej Wenecji i to by było na tyle.

Jest to kolejna książka o motywach podróży w czasie. Przenoszenia się do wcześniejszych epok itd. Cóż nie będę się nad nią rozpisywać,bynajmniej książka nie jest godna polecenia. Przebrnęłam przez nią tylko dlatego, gdyż myślałam, że w końcu coś mnie zaciekawi, wciągnie, ale nic takiego się nie stało a tu przecież już jej koniec. Miłość głównej bohaterki Anny i Sebastiana...

Motyw podróży w czasie to dla mnie strzał w dziesiątkę. Czytając ową książkę, czuję się jakbym przenosiła się razem z główną bohaterką, jest to cudowne uczucie.Bardzo lubię wyobrażać sobie jak świat wyglądał wcześniej, jak ludzie się zachowywali, co nosili, jak wyglądało ich życie w tamtych czasach.

"Poza czasem" może nie zawiera szczególnych opisów tychże miejsc,aczkolwiek jest ich na tyle by dało się odczuć ten klimat, wtedy panujący. Alexandra Monir głownie skupiła się na historii Michelle i Philip'a co też mnie nie zniechęciło bo kocham romanse! Przystojny niebiesko oki młodzieniec jest może ciut przesłodzony, nie ma silnego charakterku, który bardzo mnie intryguje, ale mimo wszystko po prostu nie da się go nie lubić.
W książce spodobało mi się również to,że główna bohaterka pochodziła z rodu Windsorów. Słowo "ród" kojarzy się z bogactwem, czymś wielkim, z ogromną historią - wszystko to własnie znalazło się w rodzinie Michele do której wkradła się również tajemniczość, wiele niewyjaśnionych spraw do których, dziewczyna sama musi dojść.

Kiedy wzięłam do ręki tę że książkę i zaczęłam czytać nawet nie wiem kiedy mnie tak wciągnęła. Jest napisana prostym językiem, dzięki czemu tak szybko się ją czyta. Podsumowując taka typowa dla nastolatek,-ale hej takie są najlepsze! Zagłębiając się w niej coraz bardziej, nie myślałam o niczym tylko o losach bohaterki innymi słowy oderwałam się od rzeczywistości o co tak najbardziej mi chodziło. Gorąco polecam!

Motyw podróży w czasie to dla mnie strzał w dziesiątkę. Czytając ową książkę, czuję się jakbym przenosiła się razem z główną bohaterką, jest to cudowne uczucie.Bardzo lubię wyobrażać sobie jak świat wyglądał wcześniej, jak ludzie się zachowywali, co nosili, jak wyglądało ich życie w tamtych czasach.

"Poza czasem" może nie zawiera szczególnych opisów tychże...

"Piękny Drań" przecudownie zadziorny i nieziemsko przystojny i ona równie zadziorna i oszałamiająco seksowna. On bogaty szef, rozkładający wszystkich po kątach, ona stażystka stawiająca opór. Nienawidzą się aczkolwiek z biegiem czasu wszystko się zmienia. Chociaż właściwie? Autorka nie traci czasu, już po kilku pierwszych stronach można spodziewać się ciekawego rozwinięcia sytuacji.
Książka co prawda mnie nie zachwyciła, ale na nudne wieczory bardzo lekka i przyjemna.

"Piękny Drań" przecudownie zadziorny i nieziemsko przystojny i ona równie zadziorna i oszałamiająco seksowna. On bogaty szef, rozkładający wszystkich po kątach, ona stażystka stawiająca opór. Nienawidzą się aczkolwiek z biegiem czasu wszystko się zmienia. Chociaż właściwie? Autorka nie traci czasu, już po kilku pierwszych stronach można spodziewać się ciekawego rozwinięcia...

Moje oczekiwania do tego tomu były wręcz ogromne. Niestety bardzo się zawiodłam. Książka ma ponad 350 stron a dopiero zaczyna się coś dziać przy ok 260.. Allie nic tylko użala się nad swoim losem, jaka ona jest biedna, nieszczęśliwa, jak dużo ona przeszła a w dodatku nie ma jej Cartera przy niej. No po prostu dla mnie to jakiś dramat. Tom uratowała postać Zoe, no była po prostu prze świetna, zresztą odkąd pojawiła się skradła moje serce. Prawdę mówiąc nie poleciłabym tej książki, przeczytałam ją tylko dlatego by zakończyć całą serie.

Moje oczekiwania do tego tomu były wręcz ogromne. Niestety bardzo się zawiodłam. Książka ma ponad 350 stron a dopiero zaczyna się coś dziać przy ok 260.. Allie nic tylko użala się nad swoim losem, jaka ona jest biedna, nieszczęśliwa, jak dużo ona przeszła a w dodatku nie ma jej Cartera przy niej. No po prostu dla mnie to jakiś dramat. Tom uratowała postać Zoe, no była po...

Trzeci tom "Szklanego Tronu" mnie bardzo zaskoczył.Kiedy tylko przeczytałam opis, iż zabójczyni ma opuścić Adarlan, bardzo mnie to zaskoczyło i jednocześnie też nie chciałam czytać z tego powodu,gdyż nie podobało mi się to że zostawi Chaola i Doriana których obdarzyłam taką aprobatą po pierwszej części.
Cóż moje obawy na szczęście się nie sprawdziły a owa książka szybko wskoczyła do moich ulubionych. Muszę przyznać, że autorka się postarała. Rowan był moją najlepszą postacią w tej części. Te ich odzywki, zagrywki były po prostu świetne, czasami nawet i szło się uśmiać. Wszystkie tajemnice powoli zaczęły się rozwiązywać i wszystko wskakiwało na swoje miejsce w całej układance. Mogłabym opowiadać dużo na temat owej książki aczkolwiek nie chciałabym zdradzać fabuły. Po prostu gorąco polecam!

Trzeci tom "Szklanego Tronu" mnie bardzo zaskoczył.Kiedy tylko przeczytałam opis, iż zabójczyni ma opuścić Adarlan, bardzo mnie to zaskoczyło i jednocześnie też nie chciałam czytać z tego powodu,gdyż nie podobało mi się to że zostawi Chaola i Doriana których obdarzyłam taką aprobatą po pierwszej części.
Cóż moje obawy na szczęście się nie sprawdziły a owa książka szybko...

Sięgając po "Szklany tron" prawdę mówiąc myślałam iż będę się nudzić, gdyż wole książki bardziej romantyczne, jednak skoro jest tam mały trójkącik miłosny a do tego pełne napięcia przygody, stwierdziłam że przyda mi się powiew świeżości.

Celaena Serdothien to młodziutka i najbardziej niebezpieczna osoba w królestwie - wyszkolona zabójczyni. Niestety przez jeden błąd, została schwytana i skazana na bardzo ciężką prace w kopalni. Po roku udręki i harówki, staje przed obliczem księcia Doriana by służyć mu jako królewska obrończyni przez co odzyska wolność po 4 latach służby a do tego będzie sowicie wynagrodzona w postaci pieniędzy. Praca w brudnej kopalni do końca swojego życia czy mieszkanie w zamku, noszenie drogich sukni oraz wykonywanie rozkazów króla.Wybór wydaje się być prosty. Jednak by nią zostać, musi wygrać turniej i zmierzyć się z innymi uczestnikami. W tym momencie zaczynają się schody. Zawodnicy giną w różnych okolicznościach i w bardzo przerażający i mrożący krew w żyłach. Zabójczyni musi uporać się z tajemniczym mordercą by sama nie padła jego ofiarą.

Pomimo tego,że raczej nie czytam takich książek to ta powaliła mnie na łopatki. "Zabójczyni" można by pomyśleć(tak jak i było w moim przypadku),że jest osobą bezduszną, nie mającą uczuć, która z zimną krwią potrafi zabić ludzi dla pieniędzy. Otóż nie, główna bohaterka kieruje się jak najbardziej uczuciami, przeszłość cały czas siedzi jej na sercu. Ciągle usiłuje się z kimś dogadać, być bardziej ludzka, chce by ją nie tylko postrzegali jako maszynę do zabijania, umie zachowywać się jak dama co bardzo mnie ujęło. W między czasie zyskuje aprobatę księcia Doriana i jej opiekuna, kapitana Westfalla. Owi bohaterowie wnoszą bardzo dużo humoru do książki. Rozmowy prowadzone pomiędzy nią a kapitanem, sarkazmy i inne półuśmieszki które sobie posyłali sprawiały, że ciągle się śmiałam oraz czasami zazdrościłam, że ja tak nie mam.

Ostatecznie: Owy tom znajduję się stanowczo w dziale "moje ulubione książki" kończąc go.. czułam pustkę i od razu wzięłam się za kolejną część. Gorąco polecam!!

Sięgając po "Szklany tron" prawdę mówiąc myślałam iż będę się nudzić, gdyż wole książki bardziej romantyczne, jednak skoro jest tam mały trójkącik miłosny a do tego pełne napięcia przygody, stwierdziłam że przyda mi się powiew świeżości.

Celaena Serdothien to młodziutka i najbardziej niebezpieczna osoba w królestwie - wyszkolona zabójczyni. Niestety przez jeden błąd,...

Drugi tom "Rywalek" prawdę mówiąc nieco mnie denerwował a raczej główna bohaterka. America doprowadzała mnie do szału. Sama nie wiedziała czego chce. Po spotkaniu z Maxonem wiedziała, że to jego tak na prawdę kocha a kilka stron później jednak zmieniła zdanie na rzecz Aspena. Schemat ten powtarzał się przez cały czas.. no ludzie ileż można.
Jednak ze względu na Maxona, nie miałam serca zostawić w spokoju owej książki. Skradł moje serce już w pierwszej części. Jego charakter w którym takie cechy jak spokój oraz dobroć dominowały, powaliło mnie na łopatki.
Książka jest napisana prostym językiem, przez co czytałam ten bardzo szybko.Jednak Polecam tą książkę dzięki księciu.

Drugi tom "Rywalek" prawdę mówiąc nieco mnie denerwował a raczej główna bohaterka. America doprowadzała mnie do szału. Sama nie wiedziała czego chce. Po spotkaniu z Maxonem wiedziała, że to jego tak na prawdę kocha a kilka stron później jednak zmieniła zdanie na rzecz Aspena. Schemat ten powtarzał się przez cały czas.. no ludzie ileż można.
Jednak ze względu na Maxona, nie...