-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2018-02-26
2018
2018-01-31
2018
2018-01-14
Książka ta pełni raczej funkcję słownika pojęć związanych z dyplomacją i protokołem, z którymi spotykamy się m.in. w mediach. Autor zwięźle i konkretnie wyjaśnia zatem czym jest protokół dyplomatyczny, korespondencja dyplomatyczna,ale też rozwiewa najczęstsze wątpliwości dotyczące toastów, ubioru na konkretne rodzaje przyjęć oraz na czym polega trudność w rozsadzaniu gości. Tekst pisany jest oczywiście z punkty widzenia dyplomaty, będzie się zatem odnosił do oficjalnych spotkań, na próżno szukać tutaj porad zachowania się przy stole wigilijnym. Nie jest to jednak ciężka pozycja, pisana niezrozumiałym językiem, dodatkowo umilają czytanie wstawki z anegdotami i czasem absurdalnymi sytuacjami mającymi miejsce podczas pracy autora. Warto te książkę przeczytać, by choć w niewielkim stopniu poznać z czym wiąże się praca w MSZ.
Książka ta pełni raczej funkcję słownika pojęć związanych z dyplomacją i protokołem, z którymi spotykamy się m.in. w mediach. Autor zwięźle i konkretnie wyjaśnia zatem czym jest protokół dyplomatyczny, korespondencja dyplomatyczna,ale też rozwiewa najczęstsze wątpliwości dotyczące toastów, ubioru na konkretne rodzaje przyjęć oraz na czym polega trudność w rozsadzaniu gości....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Nie bój się marzyć", "uwierz w siebie", "możesz zmienić świat". Ile razy to słyszałam? Na tyle dużo, żeby po usłyszeniu takich słów się wyłączyć z rozmowy i zacząć planować obiad. Same frazy tego typu szybko giną w szarej codzienności, jeśli nie mają za sobą historii, która dowodziłaby ich prawdziwości. Książka Reginy Brett jest pełna takich historii. Każdy rozdział to jedna lekcja, która podzielona jest na kilka części - prawdziwych historii, które niejednokrotnie czyta się ze łzami w oczach, lub z szerokim uśmiechem na twarzy.
Poza motywacją do bycia najzwyczajniej dobrym dla świata, książka niesie ze sobą ogromny gar nadziei, że jednak coś znaczymy. Że mimo tego, że jesteśmy tylko pyłem na wietrze, możemy ten wiatr zatrzymać i pokierować w innym kierunku. Że zwykłe "dzień dobry" czy jeden telefon, na prawdę może zmienić świat - nawet jeśli nie wszystkich 7 mld ludzi na Ziemi, to warto zmienić go choćby dla jednej osoby.
To pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam i do której z pewnością będę wracać. Z pewnością też przeczytam inne pozycje z serii.
"Nie bój się marzyć", "uwierz w siebie", "możesz zmienić świat". Ile razy to słyszałam? Na tyle dużo, żeby po usłyszeniu takich słów się wyłączyć z rozmowy i zacząć planować obiad. Same frazy tego typu szybko giną w szarej codzienności, jeśli nie mają za sobą historii, która dowodziłaby ich prawdziwości. Książka Reginy Brett jest pełna takich historii. Każdy rozdział to...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to