Przeczytać i zrobić miejsce na półce.

Jak uratowałem Amerykę... a w zasadzie to cały świat.

Rozczarowująca jak na oczekiwania wywołane okładką. Jeśli ktoś szuka porad jak skutecznie prowadzić śledztwo to trafił nieźle.

Książka teoretycznie podzielona na rozdziały, które jednak nie stanowią przemyślanej koncepcji i sprawiają wrażnie zawieszonych w próżni. Większość rad zaczerpnięte z poradników dla kandydatów na młodych małżonków i przełożone na relacje biznesowe czy zawodowe, a wszystko to podlane wątkiem łotrzykowsko-szpiegowskim.

Analizy całkowicie oderwane od typów osobowości, których znajomość jest podstawą sukcesów we wszelkich relacji interpersonalnych. Wymieniony jedynie 'amerykański typ A', do którego autor sam siebie zaliczył i właściwie to książka o tym 'typie' i dla tych 'typów'. Może jeszcze dla tych, którzy nie mieli doczynienia z tego typu publikacjami.

Wniosek podsumowujący całą książkę: każdy kontakt interpersonalny należy traktować jak transakcję na zasadzie obopulnej korzyści. A rosja to dzicz.

Z ciekawostek wątek polski - cytat z JP2 choć bez podania źródła.

Przeczytać i zrobić miejsce na półce.

Jak uratowałem Amerykę... a w zasadzie to cały świat.

Rozczarowująca jak na oczekiwania wywołane okładką. Jeśli ktoś szuka porad jak skutecznie prowadzić śledztwo to trafił nieźle.

Książka teoretycznie podzielona na rozdziały, które jednak nie stanowią przemyślanej koncepcji i sprawiają wrażnie zawieszonych w próżni. Większość rad...

Żałuję, że nie znałem tej książki wcześniej

Żałuję, że nie znałem tej książki wcześniej

Rzetelna, interesująca, nauczyłem się z niej kilku rzeczy.

Rzetelna, interesująca, nauczyłem się z niej kilku rzeczy.

Może być, ale moim zdaniem przerost formy nad treścią.

Może być, ale moim zdaniem przerost formy nad treścią.

Autor podejmuje próbę przestawienia swojego systemu analizy behawioralnej, dzięki której będziemy "czytać" ludzi. W zasadzie jest to głównie odwołanie się do tego, co dana osoba może zyskać na tym, że nam pomaga. Coś za coś. Win-win. Wywyższanie się, postawa "bo ja tak chce", raz, że nie osiągniemy tego czego chcemy to jeszcze możemy zyskać wroga. Niestety autor zazębił przedstawienie systemu z bycie Amerykaninem. Nie mam na myśli patriotyzmu, czy bycie agentem FBI. Tylko frazy typu: "USA przeniósł pokój całemu światu", inne kraje są złe, bo najeżdżają inne kraje, mimo że USA robi dokładnie to samo. Z tego powodu książkę ciężko się czyta. Chociaż po każdym rozdziale jest lista punktów, która ratuje sytuacje.

Autor podejmuje próbę przestawienia swojego systemu analizy behawioralnej, dzięki której będziemy "czytać" ludzi. W zasadzie jest to głównie odwołanie się do tego, co dana osoba może zyskać na tym, że nam pomaga. Coś za coś. Win-win. Wywyższanie się, postawa "bo ja tak chce", raz, że nie osiągniemy tego czego chcemy to jeszcze możemy zyskać wroga. Niestety autor zazębił...

Bardzo ciekawa książka, pozwalająca wnikliwemu obserwatorowi poukładać myśli i uzupełnić luki, a mniej wnikliwemu uzupełnić braki. Pewną przeszkodą, jak sądzę z poprzednich komentarzy jest dla wielu czytelników sposób narracji autora, który w dużej mierze za przykłady wykorzystuje sytuacje, których sam był uczestnikiem. A wszystkie te sytuacje mają na celu zobrazować konkretne zachowania ,relacje na które po prostu trzeba zwrócić uwagę aby w przyszłości w swoim własnym życiu móc wykorzystać wiedzę zawartą w książce.(Jeśli to kogoś nudzi, to najprawdopodobniej nie będzie potrafił tej wiedzy wykorzystać w życiu, bo najpewniej jest osobą nastawioną na siebie, a nie na rozmówcę i rozmowę czyli interakcję.) A po tychże następuje wiedza skondensowana, w punktach, bardzo zwięzła.

Bardzo ciekawa książka, pozwalająca wnikliwemu obserwatorowi poukładać myśli i uzupełnić luki, a mniej wnikliwemu uzupełnić braki. Pewną przeszkodą, jak sądzę z poprzednich komentarzy jest dla wielu czytelników sposób narracji autora, który w dużej mierze za przykłady wykorzystuje sytuacje, których sam był uczestnikiem. A wszystkie te sytuacje mają na celu zobrazować...

Nie można powiedzieć, że w tej książce jest zawarta nowatorsa wiedza w dziedzinie behawiorystyki lub chociaż psychologi, jednak pomaga sobie uświadomić pewne zjawiska, które bardzo często spotykamy na codzień, ale nie możemy sobie nie zdawać z nich sprawy

Nie można powiedzieć, że w tej książce jest zawarta nowatorsa wiedza w dziedzinie behawiorystyki lub chociaż psychologi, jednak pomaga sobie uświadomić pewne zjawiska, które bardzo często spotykamy na codzień, ale nie możemy sobie nie zdawać z nich sprawy

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony może faktycznie są tutaj zawarte pewne sygnały, na które od tej pory będę zwracała uwagę, jednak mam wrażenie, że poradnik sam w sobie nie wnosi nic nowego i nie zdradza nieznanych dotąd tajemnic. Bardziej interesowała mnie akcja oraz nawiązanie do istotnego i bolesnego wydarzenia dla Amerykanów, czyli do wrześniowego zamachu. Podobają mi się wątki opisujące sytuacje polityczne w danych krajach. Jednak muszę przyznać, że mniej więcej od połowy czytałam już tylko po to, żeby skończyć i zabrać się za coś innego. Oczekiwałam więcej...

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony może faktycznie są tutaj zawarte pewne sygnały, na które od tej pory będę zwracała uwagę, jednak mam wrażenie, że poradnik sam w sobie nie wnosi nic nowego i nie zdradza nieznanych dotąd tajemnic. Bardziej interesowała mnie akcja oraz nawiązanie do istotnego i bolesnego wydarzenia dla Amerykanów, czyli do wrześniowego...

Męcząca książka. Chociaż krótka, nie dałam rady dokończyć. Zero konkretów.

Męcząca książka. Chociaż krótka, nie dałam rady dokończyć. Zero konkretów.

Cała książka to owijanie w bawełnę. Nic konkretnego, a porady są na poziomie pierwszego lepszego artykułu z internetu.

Cała książka to owijanie w bawełnę. Nic konkretnego, a porady są na poziomie pierwszego lepszego artykułu z internetu.